.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie ponownie. . mam mały problem z ABS. Obejrzałem już wiele wątków na ten temat, niestety większość nie odpowiada problemowi, który mam. A więc pokrótce, o co chodzi:
1. Wymieniłem amorki z przodu,
2. ABS (kontrolka) nie zapala się przy zapłonie, siłą czego nie gaśnie przy uruchomieniu silnika,
3. ABS załącza się przy bardzo małej prędkości, przy kołach skręconych w prawo (i tylko wtedy),
4. Mam wyłacznik ABS - nie można go wyłączyć.

Podejrzewam, że odległość czujników ABS od koronki jest zła, podobno powinna być 1,2 mm. W książce mądrej, niestety na temat ABS nie ma wiele.
Czy mógłbym prosić o pomoc? Ktoś miał podobny problem?

Dziękuję z góry i pozdrawiam,
James.

Witam,

Naprawdę nikt nie może pomóc?
Kontrolka ABS się w ogóle nie świeci (nawet przy włączonym zapłonie, a wyłączonym silniku) - a powinna. Nic nie daje wyłącznik (jakby nie działał). Mam pytanie, czy w mojej B3 poza pompą ABS są jeszcze jakieś przekaźniki? Pod obudową pompy ABS są 2. Czy są jeszcze jakieś w skrzynce bezpieczników?
ABS cały czas załączony, diała przy małej prędkości i przy kołach skręconych w prawo... Już nie wiem, co się dzieje...

Było na forum prawdopodobnie uszkodzony lub zabrudzony któryś z czujników przy kole. Czyszczenie pomaga.

Ja miałem podobny problem z ABS,czyściłem czujniki i dalej to samo było.Przyczyną był błąd w komputerze który usunąłem oczywiście i jest git.

a ja miałem tak ze ABS załączał się przy bardzo małej prędkości i zapalała się kontrolka okazało się ze czujnik nie był dokładnie na miejscu po docisnięciu problem znikł

Dziękuję za rady.
W sobotę sprawdzę czujniki. Właściwie w tym przypadku jest ciekawe to, że ABS działa, jak nie powinien, natomiast kontrolka się nigdy nie zapala. Nie działa wyłącznik. Co do komputera, to nie ma chyba przyłącza w moim: Buda B3, zawieszenie B4, rok produkcji 1988, silnik PM. Jakaś dziwna wersja, chyba na Szwajcarię robiona, bo to nie składak...

Pozdrawiam,
James0029