Witam
Czy ktoś z Was spotkał się z takim zjawiskiem: odpalam motor i wszystko jest ok, wystarczy lekko przekręcić kołem przednim od kierowcy bądz popchnąć auto do przodu lub do tyłu i silnik gaśnie. Po odłączeniu generatora impulsów prędkościomierza wszystko znów jest ok. Dodam jeszcze, że gdy jest podłączony to normalnie wskazuje prędkość. Co może być odpowiedzialne za taki stan rzeczy? Mechanicy w moim mieście rozkładają ręce i mówią, że jeszcze nigdy się z takim przypadkiem nie spotkali.
Audi 80 B3 2.0, 115 KM, rok 1991, silnik AAD, KE-Motronic
|