.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.Mam kupić a 90 z automatem.Na ciepłym oleju z 2 na 3 wrzuca na luz i po czasie na 3 .Czy mam go brać czy nie .Proszę o pomoc

Odpuść sobie. Naprawa automatycznej skrzyni jest dość kosztowna. Poza tym widać że zaniedbana skoro takie usterki się dzieją. Odradzam.

Niekoniecznie to musi być duża usterka, jeżeli na zimnej jest ok może to byc tylko stary olej, wymienisz i ok, a jeśli egzemplaz ładny to węż poprawkę 3 tyś na skrzynie i tyle, jak klient opuści to bierz. Zerknij jeszcze na tą stronke może znajdziesz w archiwum Swoja usterke i ew. koszt naprawy http://olczak.home.pl/vademecum/index.html

Widziałem ostatnio za 2 tys. taką skrzynię 3 biegową ( ale do 80 1.8) do kupienia w serwisie automatów. Skrzynia była na gwarancji 1 rok, z wymienionymi płynami i cena ta zawierała zamontowanie skrzyni.
Jak auto jest pozatym OK ( tzn. warto) i gościu opuści ze 3 tys. to ja bym sie pokusił - te automaty to nie są takie skomplikowane. Co innego obecne wypasione cacka.

A stwierdzenie co to może być to jak wróżenie z fusów - lepiej sie nie bawić w naprawę tylko wymieniać na sprawną.

Zgadzam się ale nie całkowicie, kupić uzywaną mozna różnie , a nieraz to nawet gorszą , taka w serwisie jest tez naprawiana, a jeżeli zlecisz remont dadzą nowe części i gwarancje wtedy wiesz co masz, można tez tanim kosztem wymienic tylko "chore części" ale wtedy nikt nie udzieli gwarancji a wyjecie i włożenie skrzyni też jest pracochłonne. Jednak cena 2 tyś z gwarancja jest chyba godziwa , zakładam jednak że starą skrzynie trzeba im zostawic.

Ptyanie tylko czy potrzebujesz automat. Poco sie pakować przy takim aucie w automatyczna skrzynie. Nie lepiej w manualu egezmpalarz poszukać?. Auta sa teraz tanie jak barszcz. Od stycznia akcyzy ponoć nie ma, to jak nam złodzieje (czytaj - rząd) nie przyszykują niespodzianki to ceny jeszcze spadną. Ja do automatów z rezerwą bym podchodził - mniejsza moc, większe spalanie, mniejsza radość z jazdy, droższe naprawy.

Mały V8: pogadaj z Wują to Ci powie co to znaczy remont automata w B3 90-ce. Kupno uzywanej skrzyni to zawsze loteria. Co do kosztów naprawy to nie ma co wróżyc z fusów, bo może byc mocno zniszczona i chłopak niekoniecznie musi się zmieścić w tych pieniądzach.
Poza tym jesli skrzynia automatyczna została uszkodzona to tak jak wspomiałem nie świadczy to dobrze o byłym wlascicielu. Automat musi dosłuzyć do końca autka jeśli dba się o wymiany płynu i filterków.
Bozz: co do automatów to pamiętaj że sa to trwalsze konstrukcje niż manuale , jesli się o nie dba. Dla silnika automatyczna skrzynia to tez lepsze rozwiązanie, wreszcie przyjemność z jazdy jest wieksza (jazda po mieście bez konieczności wajchowania non-stop)
także ostrożnie z takimi ocenami bo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Sam użytkuję w B3 90 automata i spisuje się znakomicie, paląc przy okazji 12-14 l gazu ...

Akcyza jeszcze jest, a jak przyjmą proponowane rozwiązanie to będzie jeszcze drożej.

Ale cała przyjemnośc jazdy dla mnie to własnie to wajchowanie. W Ameryce w autach sportowych skrzynia w manualu jest za dopłatą (luksus). Jakbym miał w trasy jeździć automatem tobym w końcu zasnął i skończył na drzewie

To sobie radio załóż

Po co mi radio jak żona siedzi obok

No tak

"Po co mi radio jak żona siedzi obok"

hehehe nio tia dobre dobre!!!