.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! Mam pewnien problem, zaczne moze od poczatku. Przednie klocki w mojej 80 były niemal całkiem starte ( jeden był całkiem starty ze tarła blacha o blache) Wymieniłem bo juz ledwo co hamowały i nawet ujawnił sie ABS , wczesniej nie było go czuc na chamulcu. Teraz chamulec ładnie odbja ale taksamo odbija tez kierownica. Przy wiekszych predkosciach jak chce przychamowac to tak jakbym młot pneumatyczny trzemał. Wie ktos co to moze byc?

Krzywe tarcze hamulcowe.

Przetoczenie lub raczej wymiana jezeli sa zuzyte i po klopocie.

To na pewno są tarcze hamulcowe? Bo jedna tarcza była na tokarke rzucona a druga była w całkiem niezłym stanie. To nie są przypadkiem niewywarzone koła albo tulejki zjechane?

Mi raz po raz zatrzęsie kierą przy hamowaniu i tłumacze to sobie stanem dróg...

jakbyś miał niewyważone koła to by Ci trzęsło nie tylko przy hamowaniu to raz dwa mogły być to też opony troszkę zajeżdżone ( hamowaniem bez abs'u na ostrym asfalcie) lecz jeżeli Ci się to stało po wymianie klocków to na 99% są to tarcze wymień na nowe bo na hamulcach się nie oszczędza ( oszczędzisz na życiu )

popieram kolege Dreda wymien tarcze bo to pare groszy kosztuje a napewno zniknie ten objaw

Pare groszy ale ja nawet tych paru groszy nie mam. A jak je rzuce na tokarke to znikna te drgania?

Jeszcze jedno: Jak jest w samochodzie ABS to wtedy hamulec odbija tak? Czy to ze hamulec odbija to tez wina krzywych tarcz.

uderzanie pedalu w noge (objaw dzialajacego ABs-u) moze byc wywolany bardzo krzywa tarcza. Bo przeciez zeby ABS zadzialal trzeba ostro depnac
Obstawiam u Ciebie bardzo krzywe tarcze w dodatku porysowane i nadajace sie tylko do wymiany. Nie tlumacz sie brakiem pieniedzy bo moze byc to ostatnie oszczedzanie w Twoim zyciu. Czy warto dla tych 100 - 150 zlotych stac sie dawca organow ??

Czyli lepiej nie jezdzic dopuki nie zmienie tarcz??

U mnie po przetoczeniu na poczatku odczuwałem drgania na kierownicy przy chamowaniu ale po pewnym czasie tarcze sie dotarły i teraz jest ok

Nie pisałeś na jakich felgach pomykasz na alusach czy na stalowych bo dziwne historie moga sie dziac na felgach aluminiowych które sie krzywia na polskich drogach.2 opcia to możesz miec wybite tulejki wahacza lub sań pod silnikiem,usisz to sprawdzić, ja w mojej Niuni mam teraz taka awarie
Tulejki padły i przy ruszaniu i hamowaniu trochę trzesie kierownicą. 3 opcia to wymienić trzeba tarcze hamulcowe.tarcz sie nie toczy zwłaszcza ze ceny zamiennikóe sa śmiezne
Pozdrawiam Baczek White Power 1.8

Mozesz jezdzic ale z glowa i wiekszym odstepem - wiesz przeciez jakie masz hamulce ( tarcze )
Kupilem kiedys tanie tarcze - nowki sztuki, okazyjnie na gieldzie Po dwoch miesiacach trzeslo buda przy hamowaniu ze kiery nie szlo utrzymac. Dalem do przetoczenia - na jakis czas pomoglo, pozniej znowu to samo.

a ja mam dla was większą zagadke.wszyscy piszecie że to tarcze i że trzeba je wymienić.U mnie dzieje sie to samo jak hamuje to trzęsie mi kierownicą.Jak nacisne hamulec bardzo mocno to przestaje.Wymieniłem klocki i tarcze i przez pewien czas było wszytko ok ale teraz znów to samo sie dzieje.Na nowych klockach i tarczach przejechałem ok 1000 km kiedy zaczeło sie to samo.Co to może być???

Cześć
Posiadam Audi B3 z 1988. Miałem takie same objawy jak u kolegi więc wymieniłem tarcze i klocki hamulcowe ( tarcze Brembo klocki Ferodo) i myślałem, że objawy ustąpią. Ale jednak nie . Więc co to teraz może być. Krzywe nowe tarcze .

Maglownica, końcówki drążków, tulejki wahacza itp.

Wiec top-temat... Jesli ten efekt(bicie) pojawia sie wylacznie przy hamowaniu,to jest to efektem bicia tarcz.moze to byc powodowane ich slaba jakoscia,zlym montarzem,wyeksploatowaniem,przegrzaniem itp.
Polecam tarcze lepszej jakosci szczegolnie marki ATE(pozwoli to na zminimalizowanie niespodzianek i hamowanie bedzie powodowalo jedynie zatrzymanie naszego autka.Dobrze jest tez dobrac klocki do tych tarcz tej samej marki.Sa do siebie dobrane twardoscia i nie beda piszczaly i ryzyko przegrzania sie zminimalizuje). Toczenie tarcz daje efekty ale w niektorych przypadkach,moze nic nie zmienic jest to dorazne rozwiazanie.Cienkie wentylowane tarcze po przetoczeniu maja rozna grubosc bezwzgledna bierzni, wiec nagrzewanie ich do wysokich temp.Co przy hamowaniu jest czyms normalnym bedzie powodowalo roznice w ich ekspansji termicznej metalu....Co poprostu spowoduje ponowne wypaczenia-skrzywienia tarcz .Jesli auto nie ma bicia na kierownicy przy przyspieszaniu i przy jezdzie w przedziale 80-120km/h auto prowadzi sie dobrze,bez zaklucen. Dopiero hamowanie powoduje taki efekt to jest to na 100% wina tarcz.

Pozdrwiam Szymon

jak już pisałem wcześniej może to być teżwina opon !!!
Zapytaj Vanilkę co robiła ( gdzie jeździła i jak) i co jej się działo ( przy hamowaniu) efekt był podobny do wyżej opisywanych a autem trzęsło co ciekawsza przy w maire lekkim hamowaniu a dopiero jak depneła to przestawało.
Jeśli jednak przy ruszaniu git przy jeździe git a przy hamowaniu ( jakimkolwiek jest źle ) to jest to wina tarcz oczywiście dla przypomnienia tarcze wymienia się razem z klockami ( jakby ktoś wpadł na inny pomysł)
po za tym lepiej wydać do 200-300 zł za komplet w zależności od auta jak wydać 1000-1500 na blacharza bądź jeszce więcej na trumnę (czego oczywiście nikomu nie życzę)

Odkąd czytam to forum temat "latajacej kierownicy" przewija sie raz w tyodniu, az dziwie sie ze komuś się chce jeszcze dyskutować. Ciekawi mnie czy przy załozeniu nowych tarcz wyczyściłeś rdze z piast, . A swoja drogą nie słyszałem zeby ktos toczył jedna tarcze bo drugą wyglada OK :576: to jakiś numer roku.

A ja mam taki problem ze przy hamowaniu przy predkosci kolo 120km/h jest bicie kierownicy natomias ponizej 100 juz to znika...co to moze byc? z gory dziekuje za odpowiedz