.: AUDI KLUB POLSKA :.

No to jest tak.Mam kolesi którzy mają naprawę Ameryki.I okazuje się że amerykańce tak bez żadnej pomocy też nie bulgoczą no chyba że masz forda ranchero z silnikiem 7,4litra i 3stopn.skrzynią ręczną.Ale do rzeczy.opuszczasz katalizator obcinasz delikatnie dekiel dokoła wyciągasz z niego wnętrzności dokładasz dekiel lekkie spawy podwieszasz go spowrotem.i po robocie.Mruczy jak trzeba a w środku nie ma różnicy no i troszkę przybywa mocy.Pozdro.
p.s. oni tak to właśnie robią.i działa lincoln chodzi jak rasowa 8 a ma tylko 6 g.

mysle, ze przez takie "podtrzymanie turbiny" to bedzie moment jak ja zajezdzisz...
ja mam wywalony kat, a w jego miejsce zamocowalem strumienice w obudowie od kata - duzo nie kosztuje, a spokoj na przegladach...
aby uzyskac dobry dzwiek tak naprawde trzeba zainwestowac w dobry, przelotowy tlumik koncowy - ja mam Ultera, ale sa pewnie lepsze, i to wszystko - mocy wiecej, a "halas" tez na poziomie