.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 16.cze.2025 09:55:53

Strefa czasowa: UTC + 1




Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 03.lis.2005 17:21:56 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.paź.2005 09:54:36
Posty: 7
Lokalizacja: Chorzów
Witam,

czy ma ktos moze jakies doswiadczenie z zakladem gazowym w Warszawie : http://www.egp.pl/start.htm

Prosze rownie o info o najsolidniejszych i nienajdrozszych zakładach gazowych w Wawie.

P.S.

Moje wspaniale Audi jezdzi juz tylko na benzyne. Zagrzanie silnika nie pobudza już mojego reduktora do pracy:(

Jack


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.lis.2005 08:09:17 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.paź.2004 10:03:48
Posty: 3304
Lokalizacja: Poznań i okolice
Z Chorzowa to masz kawałek drogi to Warszawy, szczególnie na zupce... Nie potrafię ci pomóc odnośnie warsztatu w tym rejonie, ale jakbyś był w okolicach Koła, to wpadnij do mnie - kupisz reduktor w sklepie albo w internecie, zmienimy gartis w pół godziny...

Pozdrawiam

_________________
“Life in every breath, that is Bushido".
"Jedyny prawdziwy odpoczynek, to wieczny odpoczynek".
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... qjmh3ScqMU


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.lis.2005 11:05:44 
Użytkownik

Dołączył(a): 26.cze.2005 14:02:48
Posty: 60
Lokalizacja: Rybnik / Warszawa
Witam!

Cytuj:
ale jakbyś był w okolicach Koła, to wpadnij do mnie - kupisz reduktor w sklepie albo w internecie, zmienimy gartis w pół godziny...


No wiec wyjasniam, ze kumpel mieszka w Chorzowie i Wawie :) Z Warszawy do Koła powinno być koło 150-170 km, prawda? Więc to by się nawet dało ;) Zresztą ja bym wpadł do Koła z Jackiem. Zapłata pewnie w piwnym środku płatniczym ;)

Wordeck, ale mam kilka pytań: po pierwsze, jak z regulacją takiego nowego reduktora? Po drugie, gdzie i za ile można dostać takiego Lovato? i po trzecie, czy one trzymają standard (choćby rozmiarów śrub, mocowań itd), czyli czy mozna bezboleśnie przeszczepić jeden reduktor za drugi?

pozdr
LYsY

_________________
Audi 80 B3 1,8S '88 (było) :(
Audi 80 B4 1,9TDI Avant '95 (jest) :D

"Speed has never killed anyone. Suddenly becoming stationary, that's what gets you, that's the killer." - J. Clarkson


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.lis.2005 12:44:21 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.paź.2004 10:03:48
Posty: 3304
Lokalizacja: Poznań i okolice
http://www.warengaz.chelm.pl/product_in ... ucts_id/31

Tyle znalazłem w necie. Może sprzeda sam reduktor, bo tych pozostałych zabawek nie potrzebujesz. W Kole można kupić w BoshService, ale zapłacisz więcej za sam reduktor, niż tu za cały zestaw. Reduktory pojawiają się też na Allegro.
Jak coś więcej znajdę to wstawię w tym wątku. Co do przekładki, mam czas (i warsztat) 10 lub 12 listopada.
Pozdrawiam

Edit: wszystko powinno pasować, może (nie musi) być konieczne założenie dłuższych węży wodnych do reduktora, ale to zależy jak masz zamontowany stary reduktor (BRC mają trochę inaczej skierowane wyjścia do węży wodnych). Najlepiej podeślij mi jakąś fotkę komory silnika na maila (jest w profilu) - będę wiedział wtedy dokładnie, czy coś jeszcze jest potrzebne.

_________________
“Life in every breath, that is Bushido".
"Jedyny prawdziwy odpoczynek, to wieczny odpoczynek".
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... qjmh3ScqMU


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.lis.2005 17:22:42 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.paź.2005 09:54:36
Posty: 7
Lokalizacja: Chorzów
Witam,

sprawdzilem ta firme. Gosciu odsprzeda sam reduktore, ale za 255 PLN + koszty przesylki wartosciowej. NIe wiem jesli sie to opłaca, poniewaz w Wawie z robocizna licza sobie w granicach 300 PLN. Musze jeszcze rozeznac rynek.

Ja niestety z naprawa musze poczekac do najblizszego weekendu po 15, kiedy wplynie mi jakis grosz na konto.

W kazdym razie dziekuje bradzo za chec pomocy. Jednak nie wiem jesli to wszystko da sie jakos zgrać w czasie (jesli bedziesz mial jeszcze jakis wolny weekend dla klubowicza ;) ) i czy warto kupować reduktor na wlasna reke. W razie czego noga na gazie...

Wielkie dzieki i milego weekendu

Jack


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 07.lis.2005 08:01:20 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.paź.2004 10:03:48
Posty: 3304
Lokalizacja: Poznań i okolice
Jeśli z robocizną kosztuje 300 PLN, to nie warto kombinować.

Pozdrawiam

_________________
“Life in every breath, that is Bushido".
"Jedyny prawdziwy odpoczynek, to wieczny odpoczynek".
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... qjmh3ScqMU


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.lis.2005 11:41:46 
Użytkownik

Dołączył(a): 26.cze.2005 14:02:48
Posty: 60
Lokalizacja: Rybnik / Warszawa
Witam!

Dla przyszłych pokoleń szukaczy w archiwum :D oraz po to, aby inni mogli do niego odsyłać :diabel: , opiszę jak Audi zostało (częściowo) zreanimowane.

Pojechaliśmy z qmplem do gazownika w Warszawie. Gość był dość rozsądny i przede wszystkim nie zaczynał rozmowy od "wymienić wszystko". Opisałem mu objawy, pooglądał - i tak jak sie spodziewałem, wskazał na elektrykę (vide: w pierwszym poście pisałem, że nie świecą kontrolki na przełączniku). Faktycznie, ten kontroler (czy przełącznik, jakkolwiek się nazywa ten guziczek w aucie) przełączania na benzynę / gaz - był zdechły. Podejrzewam, że jak w aucie się nagrzało, styk jeszcze łapał, a kiedy auto było zimne - to nie. Po wymianie tego przełącznika auto zapala. To znaczy zapaliło bez pudła rano, chociaż prawdziwy test będzie dziś wieczorem - jak się wystudzi :)

Oczywiście reduktor też należałoby wymienić. Jest kiepski, ma 50kkm, więc kolega na pewno to zrobi w najbliższym czasie. Ale póki co mam parę pytań:

1. Mechanior rzekł, że reduktor "cieknie" na wolnych obrotach. A mnie się wydawało że na wysokich ciśnienie jest wieksze i wtedy chyba ciekłby bardziej?
2. Mechanior powiedział, że auto należy zapalać na benzynie - czyli przed wyłączeniem -> na benzynkę, napełnić gaźnik, rano na przełączniku pozycja "zero" i odpalenie na benzynie, silnik ma pracować do wypalenia komory gaźnika i wtedy na gaz. No fajnie, ale paliwo się wypali po kilkudziesięciu sekundach - czy nie jest to pozorne "pomaganie" silnikowi? Czy to faktycznie warto robić?
3. Mechanior powiedział, że jak się w zimie zapala na gazie, to reduktor może zamarznąć. Powiedział, że gaz ma temp. ujemną (jasne). Ale jak może zamarznąć? Gość twierdzi, że jak auto na mrozie odpali na gazie i zgaśnie, to już nie ruszy na niczym, bo zamarznie reduktor. Trochę tego nie rozumiem... Całą poprzednią zimę auto paliło na gazie bez problemów (co też było rekomendacją innego gazownika).
4. Auto ma na wolnych na gazie 1100-1200 rpm. Sporo... przed awarią miało 500 rpm i silnik pracował równiutko. Czy to kwestia regulacji? Na gaźniku czy na instalacji?

Pozdrawiam :)
LYsY

_________________
Audi 80 B3 1,8S '88 (było) :(
Audi 80 B4 1,9TDI Avant '95 (jest) :D

"Speed has never killed anyone. Suddenly becoming stationary, that's what gets you, that's the killer." - J. Clarkson


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 16.lis.2005 13:05:56 
Użytkownik

Dołączył(a): 06.lip.2005 15:35:14
Posty: 622
Lokalizacja: Ostrołęka
Witam
1. Obroty w zasadzie nie mają znaczenia, to nie jest pompa ciśnieniowa. Ciśnienie wytwarzane jest przez podgrzany płyn, a nie przez pompę. Gdyby pompa wytwarzała ciśnienie to od razu po odpaleniu węże byłyby twarde. Jak cieknie to regeneracja.
2. i 3. Tak należy robić (mało kto tak robi niestety), bo przy odpalaniu z gazu drastycznie skraca się żywotność membran w parowniku, szczególnie w słabszych reduktorach. Nawet te kilkadziesiąt sekund pozwala ruszyć przepływ płynu przez reduktor i co nieco go "ogrzać". Nie tyle gaz ma ujemną temp. co w czasie rozprężania pobiera z otoczenia ok. 40*C, a więc przy temp. na zewnątrz 0* w parowniku Masz -40. Gaz w takiej temp. (butan) nie daje rady odparować (przejść w stan gazowy) i zalewa Ci silnik. Inna sprawa to jak odpalasz na benie zimny silnik to zanim olej nasmaruje cylindry to częściowo taką rolę pełni benzyna. Gaz jest suchy i nic nie smaruje, jak to wpływa na silnik nie muszę chyba tłumaczyć :).
4. Raczej instalacji, ale może być potrzebna korekta na gaźniku, zależy od modelu.

_________________
Pozdrawiam - Danek
Granatowa B4 '92 2.0 ABT + LPG Bingo M:)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.lis.2005 10:29:34 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.paź.2004 10:03:48
Posty: 3304
Lokalizacja: Poznań i okolice
Tylko pogratulować. Z tym zapalaniem na beznynie to w sumie racja, ale w gaźniku robić tak codziennie, to można się.... :502:
Nawet jesli zamarznie reduktor (raczej nie ma prawa jeśli jest sprawny układ chłodzenia i prawidłowo podłączone przewody wodne, nawet przy zaplaniu na gazie przy -15), zawsze możesz zapalić na benzynie - lód w parowniku nie ma nic do pracy silnika na zupce.

Pozdrawiam

_________________
“Life in every breath, that is Bushido".
"Jedyny prawdziwy odpoczynek, to wieczny odpoczynek".
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... qjmh3ScqMU


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.lis.2005 11:00:00 
Użytkownik

Dołączył(a): 06.lip.2005 15:35:14
Posty: 622
Lokalizacja: Ostrołęka
Wordeck, jasne, że to upierdliwe. Problem polega na tym, że jak zechcesz zapalić na LPG i się nie uda, to silnik zalejesz gazem (bo nie odparował dobrze i jest płynny) to potem i na benie ciężko (oj bardzo) go odpalić.
Zresztą to jak już się wieczorem odstawia samochód to niekoniecznie trzeba przełączać na benę. Najwyżej rano przełączyć na benę i trochę dłużej trzeba pokręcić zanim paliwko uzupełni komorę gaźnika.
Poza tym coś te parowniki ostatnio strasznie delikatne. Jak miałem lovato to chodził jak zegarek przez 60 kkm i dalej śmiga, a te obecne (szczególnie BRC) są takie wrażliwe, że szok :( . 50 kkm na samym gazie (odpalany w zimie na LPG) i membrany do wymiany. Ciekawe jak będzie z Tomasetto (teraz mam taki).

_________________
Pozdrawiam - Danek
Granatowa B4 '92 2.0 ABT + LPG Bingo M:)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 17.lis.2005 11:23:10 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21.paź.2004 10:03:48
Posty: 3304
Lokalizacja: Poznań i okolice
B3 odpalałem tylko na gazie (może przełączałem na zupkę jak zapowiadali na noc -20 parę stopni) i nigdy mi reduktor nie zamarzł. Więc jeśli zamarza w silniku 1,8 to coś jest żle wpięte. A reduktory BRC są delikatne - stwierdzenie że odpalasz na gazie powoduje utratę gwarancji. Pocieszę Cię - Tomasetto też nie jest pod tym względem wytrzymały.

Pozdrawiam

_________________
“Life in every breath, that is Bushido".
"Jedyny prawdziwy odpoczynek, to wieczny odpoczynek".
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... qjmh3ScqMU


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23.lis.2005 19:10:19 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.paź.2005 09:54:36
Posty: 7
Lokalizacja: Chorzów
W sumie wazne, ze autko chodzi. W ostatni weekend przejechałem kolejne 1000 km na tym samym reduktorze. Cala naprawa kosztowala mnie 130 zl.
Po spalaniu mozna stwierdzic, ze jeszcze troche na nim pojezdze:)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Dział zablokowany Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: