.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tu sie liczy stopień sprężania Sam pamiętam jak ojciec starym, sprawdzonym i niezawodnym Tarpanem 239D 2.5 R3 6V ok 60 koni był w stanie przeciągnąć Stara 240 załadowanego 5-cioma tonami papieru toaletowego. Cena jaką zapłacił była dość wygórowana bo sprzęgło szlag trafił oraz nadwyrężone łożysko na wale napędowym ( w 239 był wał dwuczęściowy). Ale jak ojciec odpalał tego Homonta to to była poezja. Ten rasowy klekot. Do dzisiaj (Tarpan poszedł do nowego właściciela po 13 latach u ojca i przejechanych ponad 450 000 bez żadnego remontu silnika) jak słysze ten charakterystyczny dźwięć Perkinsona R3 to mam uśmiech na twarzy i przypomina mi się wiele miłych chwil związanych z tym samochodem.

Klekoty RULEZ

Hmm, dodam tylko że silniki diesla są ogólnie wytrzymalsze od benzynowych, choc niewątpliwie droższe w produkcji. Jednak diesle palą przy porównywalnej mocy aut znacznie mnie, ponadto ja do swojego 1Z zaleje oleum rzepakowego i jade dalej jak nie mam ropki, moge tez nalac opału i też śmigam. Wiem ktoś powie że zniszcze sielnik ... przejeździłem tak już 60 tyś , auto ma 200 tyś i po ostatnim rozebraniu silnika i sprawdzeniu wtryskiwaczy oraz pompy - WSZYSTKO JEST W NAJLEPSZYM STANIE.
Jednak czasy 1Z mijają bezpowrotnie ale ja i tak nie przesiąde sie na innego diesla. Dlaczego ? bo nie ma trwalszego modelu i wytrzymalszego silnika TDI w stajni VW. nie twierdze że jest on najmocniejszy ale mi wystarczy.
Może zróbmy ranking silników naszych audiczek. W dieslach 1Z bedzie chyba Number One. Moze jednak się mylę ...

Hmm, dodam tylko że silniki diesla są ogólnie wytrzymalsze od benzynowych, choc niewątpliwie droższe w produkcji. Jednak diesle palą przy porównywalnej mocy aut znacznie mnie, ponadto ja do swojego 1Z zaleje oleum rzepakowego i jade dalej jak nie mam ropki, moge tez nalac opału i też śmigam. Wiem ktoś powie że zniszcze sielnik ... przejeździłem tak już 60 tyś , auto ma 200 tyś i po ostatnim rozebraniu silnika i sprawdzeniu wtryskiwaczy oraz pompy - WSZYSTKO JEST W NAJLEPSZYM STANIE.
Jednak czasy 1Z mijają bezpowrotnie ale ja i tak nie przesiąde sie na innego diesla. Dlaczego ? bo nie ma trwalszego modelu i wytrzymalszego silnika TDI w stajni VW. nie twierdze że jest on najmocniejszy ale mi wystarczy.
Może zróbmy ranking silników naszych audiczek. W dieslach 1Z bedzie chyba Number One. Moze jednak się mylę ...

Stary takie porównanie daleko nas nie zaprowadzi bo trwałości 1Z można przeciwstawić wytrzymałość silników benzynowych R4 np. YN albo pozostałych. No ale wytrzymalsze to chyba były te stare 1.6D z A80 B2.

Nie mówmy równiez o Mercedesach W123 ktorych silniki producent określił jako nie do zajeżdżenia i rzeczywiście. Przebiegi 3 lub 4 miliony kilometrów nie stanowia problemu

w osobowce wole mocna benzyne, jezeli Van , terenowka lub dostawczak to moze byc nawet wolno ssacy klekot , o silnikach V8 w benzynie jak zwykle wypowiadaja sie glownie uzytkownicy takich sprzetow , panowie przestancie robic osobiste wycieczki plizzz
Mialem okazje potestowac parokrotnie 4,2 V8 w warunkach miejskich(nie tylko) i poza wzg ekonomicznymi nie zamienil bym go na zadnego klekota

Ja osobiscie mowie dieslowi NIE!!
Nie nawidze sposobu jazdy dieslem,to jest strasznie toporna maszynerja. Jazda nie jest tak plynna jak w benzynowce ktora reaguje bardzo milo na kazde musniecie gazu. Dzwiek silnika diesla trudno uznac milym dla ucha to po prostu jest koszmar. Jakbym mial miec takiego AAT lub AEL ktory jak dla mnie brzmi koszmarnie i musialbym sie tym poruszac po miescie to czulbym sie jak idiota
Poranny rozruch Diesla to kolejny koszmar Niewiadomo co sie dzieje czy wlasnie motor sie rozpada czy to juz chodzi jak trzeba
Diesel w zimie dluzej sie nagrzewa co jest dla mnie sporym minusem.
Toczace sie Audi po ulicy z Dieslem psuje wizerunek marki Takie ladne auto a popierduje i klekocze
Moge w tej ankiecie zaglosowac za Ojca ? Ojciec chetnie sie pozbedzie swojego 2.5 V6 TDI i juz na pewno diesla nie kupi, Sam twierdzi ze juz wolalby 100 razy nawet ABC. Zaluje ze kupil Diesla jak sam mowi dal sie nabrac na to co mowili posiadacze TDI
Diesel taki oszczedny? Jakos nie bardzo Ojca trasktor pali w miescie 9-10l moj ABC pal srednio 11,5 To jest dosyc mala roznica. A teraz pojedz do ASO zrobic cokolwiek przy tym 2.5 V6 a 2.6 to wyjdzie ze Dieslowiec ogolnie bedzie w plecy i to mocno, nie mowiac juz o np remoncie silnika czy zmianie calego motoru tu roznica bedzie gigantyczna.
Z tymi super przebiegami Diesli to nie ma co gadac. Moje C3 2.3 mialo nalatane 550 tys i silnik chodzil super. Wszystko zalezy jak auto bylo jezdzone. Dieslem i benzynka mozna zrobic due przebiegi tu moim zdaniem nie ma zadnej reguly.
Mowicie ze przyszlos nalezy do diesli... a ja tak zaobserwowalem ze np u mnie wiekszosc kolegow z pracy kupuje nowe autka wlasnie benzyniaki i to przewaznie o duzej pojemnosci lub duzej ilosci Km tak np wikszosc nowych BMW jaki widze na przyzakladowych parkingach to ponad 2.5L Audi to zazwyczaj jakis FSI (z tego co widze duzym wzieciem chyba sie cieszy 2.0 T FSI)Znam wiele osob co sprzedalo swoje dieseli i kupilo nowsze benzynowki i teraz mowia "benzyna to jednak jest benzyna" a wczesniej gadali "TDI to jest to" Ciekawe czemu nie kupili nastepnego TDI Wydaje mi sie ze szal na Diesla przynajmniej w Niemczech juz zaczyna mijac, ludzie znowu kupuja mase benzyniakow. Taki przyklad nawet wsrod autek uzywanych. W salonach Audi ciezko kupic jakas mocniejsza benzyne (chodzi mi teraz o autka uzywane) co sie cos pojawi to schodzi od reki a Diesli stoi cala masa,nic sie tam nie zmienia tylko przybywa traktorow. Widac ze trendy sie zmieniaja i chyba moda na diesla zaczyna premijac (przynajmniej tutaj) a w PL widze ze kazdy chce diesla no ale to zapewne kwestia czasu.
Wydaje mi sie ze powodem tego jest to ze ludzi kupuja Diesla wmawiaja sobie ze to jest ultra mega super i pozniej wmawiaja to innym a Ci w to zaczynaja wierzyc i tak grono Dieslowcow sie powieksza pozniej mozna przeczytac na forum ze 1Z to jest rakieta i w ogole fruwa no ale przynajmniej mozna sie posmiac

Johny,

Rozruch diesla zależy tylko i wyłącznie od stanu jego podzespołów. Nie zgodzę się z tobą bo diesla można tak samo łatwo odpalić jak benzyniaka a jednocześnie można na benzyniaka tak samo klnąć jak na zarżniętego diesla przy minus 30. Gwarantuję Ci, że jakbyś się przejechał moim benzyniakiem a potem B4 1Z to za nic w świecie już byś do takiego benzyniaka nie wsiadł. Nie mam na myśli wystroju, komfortu ale zrywności i zużycia paliwa.

A jeśli dalej narzekasz na diesle to proponuję ci przejażdżkę Oplem Combo 1.3 CDTI. Silnika prawie nie słychać, autko pomimo znacznej masy bo aż 1330 kilo jest całkiem zrywne i przede wszystkim ekonomiczne. Ojciec mie przekracza 2000 obrotów w czasie jazdy i spala mu podczas jazdy miejskiej 5l/100 km a powinieneć wiedzieć, że w Warszawie (podobnie jak w innych dużych miastach) jak utkniesz w korku to koniec.

Pozdrawiam

PS Jeśli miałbym zmieniać samochód to wyłącznie na diesla bo mnie te 12l/100 przy wrodzonej wołowatości mojego Audi naprawdę dobija. Chyba, że mam 1.8l ale o tym nic mi nie wiadomo

Gwarantuje Ci ze to nie jest wrodzona wolowatosc tylko dojechany motor albo ciagle brak fachowej reki , ile juz trwa walka z tym samochodem ...?
Mialem rozne wynalazki na gaznikach z poj 1,3, 1,6 i o ne w takiej lekkiej budzie calkiem dobrze sobie radza Kordek z tym tarpanem to mnie rozbawiles opel z tym 1,3 cdti zupelnie nic nie jedzie

Widocznie tak mocno zapuściłeś swoją benzynę.
A tak na powążnie to Twoja audi naprawdę musi się kończyć.
Ja mam setunie z silnikem 2,2 na gaźniku (przeróbka własna ) i żadnego problemu nie mam.Pali od pierwszego obrotu i to na gazie.
W silniku gaźnikowym nie ma filozofi.Możesz nawet gaźnik usunąć wąż od instalacji gazowej wsadzić w kolektor .Odkręcić dopływ gazu i auto musi odpalić.
Masz coś pokićkane i może stad twoja niechęc do bezyny.

ale jaką ma pojemność ten twój ABC 1,6 litra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Diesel w sumie nie jest zły, ale i tak wolę benzynkę

2,6 litra ... Ale to jeden z najbardziej nieudanych motorów ze stajni OOOO, wiec kolega jeszcze bardziej się pogrąża ...

Emte, Adam - moje Audi ma 28 prawie lat więc nie spodziewajcie się, że ono będzie tańczyć skoro ledwo łazi Znajomy, który miał chrapke na ten mój samochód stwierdził, że jak mu depnąć to potrafi całkiem dobrze ciągnąć (wolelibyście nie widzieć mojej miny jak on prowadził moją bidulkę). Nie przeczę, że się powoli kończy bo to prawda ale na razie z absolutnego braku funduszy nie mam zbytniego wyjścia jak próbowac ją utrzymać na chodzie jak najdłużej. Co do spalania to gaźnikowiec mi powiedział, że podobno te silniki tak mają i mniej niż 11l nie palą po mieście.

Opel 1.3 CDTI wbrew pozorom nie jest tak tragicznie wołowaty jakby się wydawało. To ma 70 koni i 170 Nm. Po przekroczeniu 2300 obrotów słychać taki uroczy cichutki gwizd turbinki Jeździłem tym czymś i wiem, że moja Audica miałaby pewne problemy z przegonieniem tego auta. No ale nie jest od tego

Diesel jest dobry do kutra rybackiego nie do samochodu

A Ja mowie że wszystko co Audi zrobiło jest dobre. Osobiście jestem w szoku możliwości diesla nie spodziewałem sie tego po nich. Zawsze traktowałem diesla jak bociana kleklekle. Nio ale prawda jest inna.
mam AAT 115km no i jestem w szoku. Prowadzac fure wazymy razem 1,5T nie mało a silniczek tylko 115KM. Nio ale to co ten silnik daje to naprawde rewelacja. przyśpieszenie od 0 - 100km/h wyczytałem ze 11sek pewnie na własnych testach okaze sie ze jeszcze mniej. Predkość maxymalną udało mi sie osiągnąć na autostradzie A4 odcinek z katowic na Rude Śląska 225km/h na odcinku gdzie licznik pokazal 225 jest lekko z gorki ale bardzo lekko na oko to prawie nie widac. Zastanawiam sie co by sie stało jak bym tak rozpedzony zaczol zjazd z tej super wielkiej gorki jak sie z katowic na wroclaw leci, chyba przekrecil by sie silnik albo wybuch . Nio i spalanie na trasie przy 90km/h 4,4Litra przy 120km/h ok 5 - 5,5 na miescie normalnie 7,5litra. Jak dla mnie taka limuzyna z takim ladnym wygladem za takie pieniadze i z takim spalaniem 7,5 litra przy cenie ropy 3,6zl 80%ON+20% rzepaku albo przy cenie ropy 2,6zl za litr zlapany to cudooooo!. 7,5 a 225km/h i 11sek ktora benzynka ma takie osiagi??. Benzynki są cool maja wieksze obroty bardziej sportowy charakter nio ale za to mniejsza wytrzymalosc.Ostatnio gościu pokazal mi pasata w dislu ktory przejechal 1,5 miliona km i peknol mu blok . Moim zdaniem jak ktoś nie liczy sie z $ na paliwo to może sobie benzynkom śmigać. A tak całkowicie na maxa to pozostawiam benzynke dla VIP bo dla nich kasa sie nie liczy więc jaki sens ma podrózowanie dieslem. Co do hałasu i dzwieku silnika. Ja jadąćc moim C4 silnika w kabinie prawie nie slysze fakt ze na dworze jest dosyc glosny nio ale zafunfujac mu krycie dolu sie duzo zmieni. A dzwięk jaki wydaje 5 zylindrow jest nietypowy jak na diesla (tego diesla jakiego zna spoleczenstwo) . I wielokrotnie spotkałem sie wioząc kogos ze znajomych iz pytal sie jaki to silnik myśląc ze to paliwo bo jedzie dobrze zbiera sie dobrze i nie slychac klekle kle. Jeden sie zakochał w dzwieku jaki wydaje silnik przy ok 3,5tys obr. Nio a juz nie wspomne o świście sprężarki. Ja osobiście jeździł bym benzynkom jak by mnie bylo stać jak i dieslem w każdym przypadku. Ale naprawde wielki respekt dla TDI. Szkoda tylko ze niemam 150KM bo wtedy to już bym latał Co do dymienia zdaża sie wydechnąć mala chmurke przy starcie i czasami dlawiac go na 2 biegu ale normalna jazda odbywa sie jak benzynówka 0 kopcenia. A z rozruchem mialem problem owszem bo mialem zatarte panewki w rozruszniku i słaby akumulator bo alternator ledwo co ladowal ale tylko raz nie udalo mi sie go odpalic jak zostawiłem go na weekend pod warstwa sniegu i lodu a temperatura spadla do -30St. Wtedy musielismy go wypchnac do garazu co by sie odmrozil

No to ja też się dorzucę, a co tam. Moje pierwsze autko, jak z podpisu wynika, to był dieselek. Pojemność niewielka, moc 54KM, 4 biegi... Max. moment obr. 100Nm przy 2500obr. Uważam, że to idealne autko do nauki jazdy - ruszał z wszystkich biegów, przy skręcie na skrzyżowaniu 25km/h wybaczał wrzucenie IV zamiast II. Z odpalaniem był problem zimą, owszem. Jak już miał 20lat, 390.000 i było -20st.C. Wcześniej nie było takich kłopotów. Na jednym tankowaniu spokojnie 1150km - Idealne rozwiązanie dla studenta z niewielkimi finansami. Słabe osiągi samochodu wbrew pozorom nie były aż taką wadą - Po prostu nie można nim było jechać inaczej niż bezpiecznie, nie było miejsca na szaleństwa, a bardziej na spokojną, dostojną jazdę.

Czasy i ludzie się zmieniają. Stwierdziłem, że potrzebuję trochę więcej mocy, Obawiałem się kupienia autka z turbiną i chciałem się przekonać jak to jest z tą benzyną i kosztami eksploatacji.

No i teraz mam 2.3E i tak samo jestem zadowolony, jak kiedyś z dieselka, tylko cieszą inne rzeczy: Szybko wkręca się na obroty, ma dużą moc, był tani w zakupie, moment obrotowy też potężny, do 3500obr. cisza w kabinie powyżej super dźwięk 5 garów. I generalnie szybko jeździ i extra wyprzedza.

Z drugiej strony gdybym kupił 90KM 1Z TDI to pewnie też byłbym zadowolony. Dla mnie wybór silnika to kwestia preferencji jakie mam w momencie zakupu a nie wyznawania jakiegoś poglądu - wydaje mi się że plusy i minusy obu technologii równoważą się. Za parę lat będę kupował następne autko - może 3.0TDI a może 4.2E ale teraz jeszce nie wiem.

Co do kosztow eksploatacji i zużycia paliwa - obawiałem się że paliwo będzie kosztować mnie x2 w porównaniu z eksploatacją diesla ale obawy się nie potwierdziły - zasięg spadł o 400km, benzyna jest trochę droższa niż ON ale wzrost kosztów nie jest aż taki znaczny.

Wyniki ankiety potwierdzają moje odczucia.
Jestem zdecydowanie po stronie diesla.
Miałem dwie benzynowe CCCO B2 oraz B4 i nareszcie przesiadłem się na TDI
Jestem pod ogromnym wrażeniem jaki drzemie w nich potencjał.
Nie brałem pod uwagę wielkich benzyn ponieważ nie mam zamiaru lać do nich po 15-20 litrów na setkę zupy a nie uwieże że >3.0 jak się depnie bedzie mniej paliło a po co komu V6 lub więcej na spacer . Piszecie panowie teksty w stylu "pomijając ekonomike ..." ale niestety zawsze przecież chodzi o pieniądze - taki jest kapitalizm

Ja mam pytanie do moderatorów.
Czy kogoś tu jeszcze bawi zarzynanie sie nawzajem, obrażanie, skłucanie klubowiczów. Od dwóch lat wiadomo co kto sądzi na tematy silników w Audi. Każdy już miał swoje pięć minut żeby się powyzywac nawzajem. Dlaczego ten temat nie został usunięty zaraz po założeniu.
Mały będzie już zawsze miażdżył emerytów swoim dwudziestoletnim monstrum a Basket łykał wszystkich samym momentem obrotowym swojego AFna.
NIC TEGO NIE ZMIENI WIĘC PO CO TE DURNE TEMATY.
Już i tak jest niezdrowo na forum a tu jeszcze to
Proponuje założyć jeszcze inny świetny temat Q czy FWD
a potem A6 C4 czy A4
a na koniec soczewki czy odbłyśniki
VTC moim zdaniem

Tu nie chodzi o to by benzyniole wbijali kosy dizolom bo Audi to ma być jedna wielka rodzina ale duzo ludzi ma jeszcze prehistoryczne podejscie do dieslow i sorrki ze wskrzesilem temat ale teraz na niego natrafilem i jak czytalm co tu o dieslach wypisuja to musialem napisac jak to jest naprawde akurat moge bo czesto dojezdzam mojego TDI.
Pozdrówka i pisss Panowie i Panie