RobertKar napisał(a):
Trzeba chyba zmienic samochod, bo nikt sie na tym w tym kraju nie zna... hehehehehhe, pozdrawiam
Tylko nie tak nerwowo. Jak chcesz to samochód możesz zmienić na jakiegoś Fiata i wtedy zobaczysz co to jest SAMOCHÓD.
Dobra co do twojego problemu.
Mówisz że górne łóżyska McPherson strasznie szybko ci sie wybijaja.
Niestety jezeli masz orginalne nakrętki rowkowe od tego łożyska to bardzo żle. Jezeli zbyt słabo je dokręcisz, momentalnie się luzują i poczas jazdy podtoczenie golenia amortyzatora uderza w dolną część łożyska i z czasem je uszkadza. U mnie pękła dolna część łożyska.
Metoda jaka wymyśliłem to dotoczenie nowych nakrętek M14x1,5 i dokręcanych na klucz 22mm. Co to daję, przede wszystkim większą siłe dokręcenia, a więc brak możliwości powstania luzu. Narazie jezdzę i jest ok. Jak bedziesz chciał to podam ci wymiary tej dorabianej nakrętki, ewentualnie mozna spróbować podpasować tego samego typu nakrętkę ale od MKIII, ale nie cwiczyłem tego