Oj o filtrach to już było bardzo dużo .....
ale nie moge się powstrzymać
Więc ja też chorowałem najpierw na stożek , przy następnym samochodzie już tylko na wkładkę a teraz to wam powiem że już sie wyleczyłem...
W 9 przypadkach na 10 takie stożki czy wkładki pogarszają moment obrotowy w zakresie użytecznych obrotów co skutkuje właśnie większym spalaniem i jednak auto wolniej się wkręca na obroty... taka jest prawda , sprawdziłem to doświadczalnie i naprawde w najlepszym przypadku to nic nie daje a jeśli ktoś źle zamontuje stożek to ma jak w banku że będzie gożej (choć wrażenia odsłuchowe będą jakby nam ze 100KM przybyło).
Zostaje jeszcze oszczedność na filtrach papierowych - bo wiadomo że "sportowca" pod wodę i suszarka i jest jak nowy...
Ale nie jest to tak do końca bo olejki i płyny też kosztują a jak doliczyć jeszcze czyszczenie przepustnicy średnio co drugie czy trzecie czyszczenie filtra i jeszcze ewentualną wymianę przepływomierza i paliwo które jednak w wiekszej ilości idzie (a w zimie to już na bank), to wcale to nie sa oszczędności
jest jeszcze aspekt wizualno-dźwiękowy, ale podejrzewam że nie jest on wart gorszych osiągów i większych kosztów...
mówie tutaj cały czas o silnikach atmosferycznych bo w turbo być może że się to sprawdza bo sie turbina lępiej wkreca i zjawiska falowe nie mają takiego znaczenia.
co więcej w sporcie (puchar peugeota) coraz więcej zespołów zakłada filtry papierowe bo w takim kormoranie jest tyle pyłu że sportowe filtry nie wydalaja i silniki sie zacierają....
to tylko taka mała dygresja , każdy zrobi robi jak chce , moim skromnym zdaniem nie warto jeżeli ktoś oprócz ładnego wyglądu i dźwięku ceni sobie trwałość silnika i jego osiągi
a co do K&N czy KGD to polecam proton made in Poland lub Jacki

wszystkie mają prawie takie same parametry a cenowo te dwa ostatnie nawet niedrogie więc jak przyjdzie go wywalić po kilku kkm rozczarowań to nie będzie żal
