.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam pytanie dotyczące wymiany płynu chłodniczengo w B4ce 2,6l - tzn gdzie nalezy go spuszczać . Mnie udało się znaleść tylko zaworek na chłodnicy ale tym sposobem zeszło tylko około 5l wody (bo wode wlał poprzedni właściciel) a powinno 8. Widziałem rysunek w książce ze jest jakaś śruba ale ksiązka po niemiecku a ja w tym języku nie kumaty więc nie udało mi się znaleść tego miejsca. Z tego powodu po wlaniu boryga całośc sie rozrzedziła i teraz nie będzie działać jak trzeba bo na przyrzadzie do badania płynu pokazuje mi ze działa tylko do -10. Przy okazji okazało się ze borygo które kupiłem w baniaku 5l było chrzczone bo przyrządzik pokazywał na nim tylko -15 a na tym samym płynie w butelce 1l -25. - Scyzoryk się w kieszeni otwiera ... .

pozdrawiam

Jak spusczasz na zimnym silniku mozesz na chwile odpalic , wtedy pompa wodna wywali ci pozostałosci wody tylko na ZIMNYM silniku

Do tego silnika wchodzi 5,5L płynu. Jak masz LPG to dodaj jakieś 0,5L na parowalnik z przewodami.
Ten korek w chłodnicy na dole to właściwe miejsce. Możesz jeszcze (a nawet powinieneś) odkręcić korek zbiorniczka wyrównawczego oraz tę małą śrubkę na wężu do nagrzewnicy.
Potem zakręć zawór na chłodnicy i zalej układ pozostawiając pozostałe otwarte. Oczywiście nie od razu się wypełni w całości cieczą. Pomaga dmuchnięcie w zbiorniczek wyrównawczy. Wówczas płyn pojawi się w tym małym odpowietrzniku przy nagrzewnicy. Rozgrzej silnik i dokręć co trzeba. GOTOWE. Po 2-ch dniach sprawdź na zimnym poziom i ew. uzupełnij.

gwoli scislosci
- temat juz byl wielokrotnie poruszany wiec funkcja szukaj Twoim przyjacielem
- do ukladu chodzenia V6 wchodzi 12 litrow ale zeby tyle tyam zmiecic to musi byc uklad kompletnie suchy
- zeby kompletnie osuszyc uklad chlodzenia , trzebaby rozebrac silnik na czesci pierwsze

reasumujac:
bez sensu jest szukanie wiekszej ileosci wody niz ta ktora zleci po odkeceniu najnizszego weza w ukladzie. Poprostu , spuszaczamy to co zleci , zalewamy koncentratem i jest OK a jak chcemy plukac to robimy operacje pare razy woda destylowana i mamy wyplukany uklad. Dodatkowo w tylniej czesci miski olejowej tuz przy laczeniu silnika ze skrzynia biegow jest sruba do spuszaczania syfu z odstojnika. ale sruba ta jest praktycznie niewidoczna i jedynie wiedzac w ktorty otwor wlozyc mozna ja znalezc. Sruba ta jest na klucz imbusowy. Za kazdym razem po jej odkreceniu nalezy zalozyc nowa uszczelke(o-ring) bo stara przewaznie sie rozpada

możesz mi wierzyć lub nie - szukałem ale nic nie znalazłem. Może moje zapytania były nie takie ale próbowałem pare razy. Jeżli masz chwilkę możesz sprawdzić. może coś jest z wyszukiwarką albo ze mną .

z tego co jest wpisane w kilku dokumentacjach to znalazłem ze silnik ABC w B4 ma 8l płynu (a nie 5 i nie 12) zresztą gdyby tak nie było to wynik temperatury zamarzania byłby inny niż wyszedł u mnie po wlaniu 5l boryga

tego bym nie chciał

tu się niezgodzę bo niektóre elementy stałe mogą być niżej niż najniższy wlot węża (jak z olejem - spuszczamy go z miski a nie z węża)

i właśnie o tą śrubę pytałem szanownych kolegów WIELKIE dzięki za pomoc. Jak tylko dostanę się na kanał do znajomego sprawdzę ile faktycznie płynu zejdzie.

no i ? ... uwazasz ze jak nie zleci Ci to co jest ponizej dolnego weza to cos sie stanie ? .... wymiesza sie z nowym plynem i bedzie git ...a jezeli dalej bedzie Cie to meczyc to napisalem ze mozesz woda destylowana kilkukrotnie preplukac uklad wtedy zamiast tego co zostalo po spuszczeniu starego plynu bedziesz mial wode destylowana

Gdybym wlał koncentrat to by nie było problemu, ale tak jak pisałem jak się wleje chrzczone borygo które może zadziała do -15 to w efekcie ma się tylko płyn do -10 (jak właśnie mam teraz) czyli poniżej tej temperatury zacznie się robić kaszka a tego bym nie chcial.

ja w zyciu nie kupilbym borygo ... jezeli juz to petrygo , z tego co mi wiadomo borygo nie nadaje sie do aluminiowych chlodnic ... kup koncentrat na jakiejs firmowej stacji benzynowej . Ja jezdze na Audikowym G12 plus za 25 pln za 1,5 litra koncentratu 50/50% i to daje bodajze -35 st

I tak zrobie, wleje G11 bo takie chyba u mnie ma być. To borygo to mi tak wyszło w ferworze walki (przy tych ostatnich ochłodzeniach ) spanikowałem jak się okazało że mam wode w chłodnicy.
Dzieki za przywołanie do porządku.

G11 jest zastapiony przez G12 plus , G11 byl zielony i jest juz wycofany a G12 jest rozowy

Dokladnie najlepiej odkrecic waz ktory jest najnizej, ten przy pompie wodnej najlepiej. Dodatkowo odkrecic korek spustowy w chlodnicy i po wszystkim. Ja uzywam Petrygo juz drugi sezon i jest dobry. Przedtem mialem zalane woda bo wyciekalo mi spod plastikowego krućca. Na wodzie silnik szybciej lapal temperature. Zalalem Petrygo i jest inaczej silnik jest lepiej chlodzony. Petrygo jest koloru niebieskiego. Po spuszczeniu wody z ukladu mozna jeszcze odpalic na chwile silnik zeby pompa wyrzucila ta reszteke wody. Potem zalewamy nowym plynem chlodniczym i odpowietrzamy uklad.

A ja mam inne pytanie: zalałem dziś do zbiornika płynu po sam korek, tak jakoś przez przypadek. Robić coś z tym, czy tak zostawić?

Poziom plynu chlodniczego powinien sie zawierac miedzy Min a Max, wiec nie powinno sie wlewac do pelna pod sam korek. Jak sie plyn podgrzeje to wzrasta jego objetosc, pompa wodna pompuje go i cisnienie go wypycha do zbiorniczka wyrownawczego. Wez strzykawke i odciagnij ze zbiorniczka plynu, tak zeby plyn mogl swobodnie krazyc w ukladzie, a jego poziom byl miedzy Min a Max.