generalnie jest tak z leprzego na gorszy mozna przechodzic natomiast z gorszego na leprzy po dużym przebiegu raczje bym nieradził bo konczy sie to przeważnie remontem silnika..
jeśli smigał na mineralu to lej minerał jeśli na syntetyku to syntetyk ...ale przechodzenie z minerala na syntetyk po 200 tys to zabujstwo dla silnika...
ja osobiscie zaczołbym od sprawdzenia jakie oleje przewidziala fabryka do twojego TDI...
umnie był ciekawy przypadek ... silniczek V6 w niemczech zalewany był ARAL 0W40 niby najnowszy i najleprzy olej a niedokonca bo na tak żadkim ojeju przy zimnym silniku rano stukały mi popychacze fabryka przy tym silniku poleca 5W40. po wymianie na 5W40 wszelkie stukotliwe dolegliwosci ustały znaczy ilej odpowiedni do mojego silnika.. fabryka wie co pisze no nie.
Tu nasuwa mi się jeszcze jeden przykład może troche śmieszny dla niekturych ale bardzo życiowy.. Mianowicie spróbujcie zalać syntetykiem silnik Cinquecento 700ccm nawet po kompletnym remoncie z nowiutkimi popychaczani szlifem itp... efekt bedzie świetny popychacze z rana będą grały jak stare organy w kościele

poprostu do tych silników fabryka przewiduje minerala i taki nalezy stosować pomimo obecności na rynku dużo leprzych
Takze jakiej firmy olej nalejesz to nieważne wazne zeby parametry były zblizone do fabrycznych parametrów no i nie leprzy od dotychczasowego bo zaczną się kłopoty jak w twoim przypadku.