.: AUDI KLUB POLSKA :.

niedawno kupilem silniczek 2.2t 10v mc i smigam na nim od jakiegos czasu. Nie ma z nim problemow. jednak nie jest to silnik nowy i zastanawiam sie nad pewną operacją, mianowicie czy mozna w nim wymienić panewki na wale, korbach itp. na takie o oryginalnym wymiarze bez bulu ze cos nie bedzie pasować? ile moze kosztowac taki komplecik jakiejś dobrej firmy, ew. ile oryginały?

zastanawiam sie nad tym, bo jak doprowadze wtrysk benzyny do ładu, planuje wywalic instalke gazowniczą i zrobić mały tuning i chce zeby silnik byl przygotowany na to i sluzyl mi dlugo

Pytanie do Radia Erewań: "Czy można samochodem Zaporzeżec skoczyć z samolotu bez spadochronu?"
Radio Erewań odpowiada: "Można ale tylko raz..."

A poważnie, nie psuj silnika. Jeśłi nic nie stuka i trzyma ciśnienie oleju, to nie rozbieraj układu korbowo-tłokowego. Wymiana panewek ma sens, jeśli jednocześnie zrobisz szlif wału. Tyle że nigdy slilnik po szlifie nie wytrzyma tyle co fabrycznie złożony. Moc możesz podnosić, ale tylko wtedy, jeśli silnik jest OK. Jak założysz nowe panewki bez szlifu, to po 10 tys. zacznie Ci wszystko klekotac a po 20 tys. będzie gubił ciśnienie oleju. Tyle na ten temat.

Mój ojciec zawsze powtarzał: nie rozbiera się rzeczy, które są sprawne. Nic raz rozłożone nie będzie działać tak jak przedtem. I moja rada - jeżlei niema objawów zużycia panewek - nie ruszać. Szkoda kasy teraz i na poprawkę później. A wymiana jednego elementu bez ruszania drugiego z pary współpracującej jest niczym innym jak wyrzucaniem pieniędzy i silnika w błoto