.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dodam że wcześniej nie wiedziałem jaki był i zalałem Mobilem Super S półsyntetyk. Czy to dużo ? Poiwiedzcie - prawdopodobnie czym leci ? Bo gdzieś musi przecież

Powiedz że użyłeś wyszukiwarki
Albo chociaż zerknołeś na forum technikalia na obecną lub poprzednią strone

2 litry to bez urazy - ale nic! Wymieniać silnika jeszcze nie musisz

Musisz się do tego przyzwyczaić,ja też tyle dolewam.To jeszcze nic strasznego.Aby ta wartość się nie zwiększała.
Oczywiście, że zaraz będą wypowiedzi : ojojjjj!!! - to dużo, musisz coś z tym zrobić.Uważam, że jak się nie będzie zużycie zwiększać to jeszcze nie ma co wpadać w panikę.

panowie nie badzcie tacy optymistyczni ... 2 literki w 1.9 TDI to dosyc sporo.... ja dolewam z 0,8 litra na 10kkm a kolega prawie 3 razy tyle... na twoim miejscu zaczalbym sie martwic i szukal przyczyny o ktorych bylo bardzo duzo ostatnio na forum ... poszukaj a znajdziesz.

pewnie przez turbinkę rpzesysa - rozkręć którąś z rur od dolotu na dole i zobacz ile oleju z niej wyleci. Jak będzie sucho to trzeba szuakć dlaej - wszczelniacze itp a moze ogólnie przebieg jest nieco większy niż na liczniku

Nie martw sie ja przez pol roku dolewalem bo myslalem ze ubywa i tak zawsze dolalem ze mi to tylem wychodzilo W sumie zmarnowalem 4l oleju

ja musialem dolac u siebie jakies 1.7 litra na przelomie 12 tys km ale to dlatego ze turbina ma nieszczelnosc tzn 1 litr przez 10 tys km a 0.7 przez 2 tys km
jednak nie ma tego zlego... obok mnie lezy turbo od ARL'a i czeka na montaz... juz niedlugo

Sucho nigdy nie będzie a mokro być musi , jesli w rurach widać film olejowy lub wyledi kilka kropel jest ok, jeśli płynie rzeka, wtedy nalezy się martwić.

Zauwazyłem że wszystko zalezy od stylu jazdy, czasem dolewam 0,5 litra od wymiany a czasem wciagnie litr w czasie jednego dnia ... na przykład tak miałem na letnim zlocie na Technicznej.
Może kolega po prostu butuje Niunię i stąd apetycik na oleum.

mam nadzieje ze kolega codziennie nie katuje tak niuni... ale kto wie ... poczekamy moze cos powie o swoim stylu jazdy...

nie nie - jak bym śmiał. Ogólnie jeżdżę "niesportowo" ale czasami (rzadko) trzeba użyć turbiny i tych koni co jescze w las nie pouciekały Ale np. brata Golf ten sam rocznik i przebieg podobny (300 000 ) od wymiany do wymiany nic nie ubywa. Skąś musi spierniczać w takim razie.

Czyli może jednak wyciek, a na osłonie silnika nie widać nic ?

właśnie o to chodzi żepo odkręceniu osłony widać że jest mokra, ale i ta materiałowa osłona klapy też jest mokra (w okolicach między filtrem powietrza a silnikiem)

Wymień uszczelke pod pokrywą zaworów, jesli to tam cieknie ew. źle został załozony filtr oleju, niestety wtedy filtr do wymiany i do prawidłowego założenia.

teraz czas na wymianę oleju. powiem żeby zerknęli i zwrócili uwagę aby dobrze założyć filtr

Miałem podobny przypadek i dlatego go wspomniałem; samodzielnie wymieniajac olej źle dokręciłem filterek i olej wyciekał pomału spod filtra. Dopiero Kinyo to zauważył i po swojemu mi wkręcil filterek, później było juz ok.

a jeszcze zapytam przy okazji - może na minerala się przerzucić ? (przejechane już ok. 300 000)

Zdecydowanie nie
Usuń wyciek a problemy sie skończą. Minerała będziesz lał przy 700 kkm

2l na 10k to sporo... chyba że pałujesz ostro maszynę....