.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Kupilem dopiero co nowe tarcze (ATE) i klocki na przod (Lukas) i przy hamowaniu zagluszam pociagi na dworcu
moze ktos wie o co chodzi? w sklepie mnie zapewniaja ze nigdy nie mieli takich akcji z tymi klockami i ze napewno zle to poskladalem. Twierdza ze zle odtluscilem tarcze i nie przeszlifowalem papierem sciernym zeby zetrzec warstwe ochronna i teraz pod wplywem temperatury wytworzylo sie "szkliwo" ktore piszczy (tylko na rozgrzanych hamulcach). Doradzili zebym rozebral jeszcze raz pojechal papierem sciernym tarcze i klocki i powinno byc dobrze.
Co sadzicie?

Ja mam Brembo i Lukasy na tyle i jak sie zagrzeja to tez niemilosierni piszcza
Te kloce chyba tak maja.

pozdrawiam

ale u mnie to nie jest minimalnie Ikarus przy tym to pikus

Ja taż miałem problem a tarczmi i klocakmi ATE - piszczały w czasie spokojnego hamowanie jak Ikarus. Rozebrałem zaciski przeszlifowałem klocki, pomoczyłem je w jakimś specyfiku do klocków ( od kumpla dostałem), tarcze pojechałem papierem ściernym, przesmarowałem samoregulatory. I nastała cisza.

Ja też kiedyś mając Merca 123 miałem problem z piszczącymi hamulcami, wtedy tylko tylną ściankę (nigdy element współpracujący z tarczą!) klocka przesmarowywałem towotem odpornym na wode i było OK. Podro gronk.

klocki beda piszczaly jezeli sie przegrzewaja a nie sa odporne na takie temperatury lub jezeli klocek nierownomiernie dolega do tarczy , czyli jezeli prowadnice zacisku beda pozacierane , tarcza bedzie miala widoczne rowki , ranty i zaglebienia oraz jezeli pomiedzy klocek a tarcze dostanie sie piasek lub ine twardsze zabruszenie niz klocek i tarcza , wtedy po jakims czasie na tarczy powstaja charakterystyczne rysy , tarcza robi sie w tych miejscach fioletowa.

na poczatek proponuje , jezeli nie bylo to robione , rozebrac ham,ulce , przeczyscic i przesmarowac prowadnice zaciskow. jezeli to nie pomoze to pozostaje wymiana klockow. osobiscie polecam Ferrodo Premier , zjezdzilem juz troche tych klockow i nawet przy pokaznych rantach na tarczach nie piszczaly. klocki ATE natomiast na ktorych tez sporo zrobilem zanim zaczalem kupowac Ferrodo mialy tendencje do przegrzewania sie przy ostrzejszych hamoiwaniach a to nie bylo zbyt przyjemne podczas hamowania jak ginely hamulce i wlasnei po takich hamowaniach te klocki potrafily piszczec . oczywiscie trwalo to kilka , kilkanacie kilometrow slabszych hamowan zeby wystudzic tarcze i klocek i zeby zetrzec spalona warstwe klocka

Hans... powiedz mi co może być u mnie... hamulce jak się rozgrzeja to strasznie piszczą fakt... ale dodatkowo przy lekkim skręcie w lewo podczas jazdy (np na łuku) słychać ciche piszczenie (nie jednostajne) właśnie z hamulców... czy to będą krzywe tarcze?? czy faktycznie klocek nierównomiernie przylega do tarczy? a może klocek nie wraca do odpowiedniej pozycji?? Co mi poradzicie w tej sprawie??
Za info z góry wielkie dzięki...

bo niestety kolega kupił Lucasy z niższej pułki jak już kiedyś wspomniałem Lucas ma trzy linie produkcyjne swoich wyrobów.
Co do ATE to zmieniłem już 3 kpl w swoich autkach i nigdy nie miałem problemu z piszczeniem a to dlatego że stosowałem odpowiednią matę którą docina się na wzór klocka i przykleja się od strony tylnej klocka.
Czasami można już spotkać klocki które mają ją fabrycznie .
Druga sprawa jest taka że klocek zawsze nacinam z góry na dół gumówą (rowek na jakieś 2-3 mm głęboki) po to aby pył z klocka miał miejsce którym zostanie odprowadzony.Zawsze pomaga.Co do zacisków hamulcowych to muszą być w nienagannym stanie bo inaczej też będzie piszczeć.Jak napisał Hans prowadnice i cylinderki muszą pracować lekko.
Do nowych VW i Audików zawsze klienci dostają Ate i nigdy nie ma problemów Pozdrawiam
PS rozbierz i przeczyść acetonem cały układ i zasmaruj go miedziuchą w sprayu

mozna kupic takie "cudo" w sprayu do klockow aby nie piszczaly , gdzies to kiedys widzialem...

A ja mam klocki i tarcze ATE i jest GIT !
Moj mechanior powiedzial ze najlepiej jak jedno i drugie tej samej firmy bo czasem gdy tak nie jest to piszczą klocki . Ja mialem Lukasy wczesniej i cholera piszczaly ale teraz cisza i spokoj

Twoje szczęscie jest moim szczęsciem
Pozdrawiam

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Piszcza klocki ? To proste dlaczego.Wyczysc rdze,wyskrob np. srubokretem i posmaruj wysokotemperaturowym smarem,najlepiej z dodatkiem pylu miedziowego ale marka BMW stosuje normalny smar lozyskowy.A te miejsca smarowania i czyszczenia to miejsca gdzie klocek styka sie z prowadnica tego klocka.

uzupełnij profil skąd jesteś i przedstaw sie na odpowiednim forum
a tak na marginesie to zwykły smar łożyskowy wytopi się w układzie hamulcowym zaraz po pierwszym lepszym hamowaniu bo ma bardzo niską temp.zapłonu/wrzenia/ czy coś tam
Dlatego do hamulców tylko smar na bazie miedzi bo ona wytrzymuje bardzo duże temp.
Pozdrawiam

A wracając do problemu.Rafi spróbuj naciąć klocki hamulcowe od góry na dól tak jak pisałem z reguły pomaga.Najlepiej na 2-3 mm przemyj układ acetonem i zasmaruj miedziuchą wszystko co sie da.
Możesz ewentualnie kupić inne klocki ale to już koszt większy niż czyszczenie układu.Z tego co wiem to prawie każdy jeden klocek REMSA (pierwsza fabryka klocków Lucasa na świecie ) jest w ten sposób fabrycznie zrobiony że jest nacięty

A moje nacinałes sam czy takie były ?

No pewnie że nacinałem.......
Nie no bez pozwolenia nie śmiałbym.
Jak są nacięte to fabrycznie...kurna nawet do pudełka nie zaglądnołem żeby sprawdzić czy dobrze dobrałem