.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam , mam problem, w mojej Audi dzieje sie tak ze jak otwieram drzwi to nie zapalaja sie lampki w srodku. Natomiast jak wyjmuje klucyk ze stacyjki to sie zapalaja, czujnik czasowy dziala, i czujniki sa wszystkie sprawne, ktos mi mowil ze podobno jest jakies urzadzenie co tym wszystkim steruje , moze ktos wie gdzie to urzadzenie jest, dodam ze mam B4 1.9 TDi rok prod 1992
Z gory dzikeuje za pomoc

A antynapadówkę masz? Może główny przewód się gdzieś urwał to żadna krańcówka nie bedzie działać.

Za to odpowiedzialne sa wylaczniki krancowe w okolicy zamka. W srodku zasniedzialy juz styki. Wez odkrec dwie srubki i delikatnie wyciagnij ten wylacznik z przewodami. Przeczysc drobnym papierem sciernym styki i prysnij do srodka wylacznika w plastikowe szczeliny troche preparatu WD-40. Ja tak zrobilem u siebie i po otwarciu jakichkolwiek drzwi zapala sie oswietlenie wnetrza a nie tylko po wyciagnieciu kluczyka ze stacyjki. Pamietaj aby podlaczyc przewody w takiej samej kolejnosci.

Czesc.
Lukasz zrob tak jak koru napisal, ale najpierw trzeba zdjac po otwarciu dzrzwi oslonke gumowa z krancowki na stykach powstaje tzw. patyna ktora nalezy usunac.
Pozdro.

Chodzi wam o ten wyłacznik na slupku??, czyli jak sie odkreci tego blachowkreta i wyjmie ten wlacznik to tam sa dwa kable( mowie od strony kierowcy) bo wszedzie indziej jest po 1, czyli teoretrycznie jak sie je do kupy zewrze to powinny sie lampki zapalic czy nie, czy trzeba wziac zewrzec jeden z tycg kabli z masa zeby sie lampki zapalily???

z masa.

No i podlaczylem jeden a potem drugi kabel z masa i nic sie nie dzieje, lampka jka sie nie palila tak sie nie pali, moze ktos ma jeszcze jakies pomysly co to moze byc