.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, używałem szukajki, przeczytałem posty na ten temat i wychodzi na to, że trzeba się przyjrzeć czujnikowi przy skrzyni i zimnym lutom na płycie licznika. Czy coś jeszcze oprócz tego? Jak zabiorę się do naprawy auta kuzyna, chciałbym wyczerpać wszystkie możliwości diagnostyczne. Dzięki

nie wiem czy mam takiego kaca, czy tak napisałeś, bo za cholere nie wiem o co Ci chodzi

Chodzi o to, że jak się zabiorę za lokalizację problemu, to oprócz czujnika przy skrzyni i zimnych lutów na co mam zwrócić uwagę? Czy są jakieś bezpieczniki po drodze, albo inne niuanse?

Weź lepiej opisz usterkę, bo nikt Ci nie pomoże nie wiedząc co chcesz zrobić.

Nie działa szybkościomierz, jak ostatnio rozpędziliśmy auto do dużej prędkości to zaczęła skakać wskazówka od zera do 140 km/h. Wskoczyła na 140 i spadła do zera. Przy mniejszych prędkościach nie pokazuje nic.

A tam nie jest prędkościomierz jeszcze na lince?

nie ma (chyba od '87 audi nie stosuje linki)

Nie ma linki na 100%.
Sprawdź czy czujnik w skrzyni daje sygnały, sprawdź przewody elektryczne od czujnika do zegarów, a potem to co w szukaczce znalazłeś.
Aha, działa licznik kilometrów?

Licznik kilometrow tez nie dziala. Jak tak nieraz skacze szybkościomierz to i licznik kilometrow nabije parę kilometrow, ale symboliczna ilosc

Więc licznik oraz prędkościomierz powinny być ok. Przyczyny szukaj w pourywanych ścieżkach, zimnych lutach lub gdzieś w przewodach.

żeby być pewnym że wina jest po stronie licznika, nalepiej weź przełóż od kogoś licznik na moment

o bolesci to ja tez sie podlacze do licznikowego problemu... Wczesniej mi nie dzialal licznik kilometrow ale po dokreceniu masy zaczal czasem chodzic. Do dzis chodzi tylko jak jest lodowka w samochodzie a gdy tylko zrobi sie cieplo to on mowi "strajkujemy" i przestaje chodzic. Predkosciomierz chodzi bez najmniejszych zastrzezen

Ja miałem tak samo. Doszedłem do wniosku, że nie ma sensu się męczyć, wymieniłem licznik - i miałem rację, bo to było coś zwalone w układzie naliczania km.

ps.
Frodo, Ty to masz nawet całkiem taką samą bestię, jak ja

na zlocie trza bedzie , nawet popsuty kilometrarz nas laczy
PS. Sam predkosciomierz od benzynki bedzie pasowac do Rudolfa?

Prędkościomierze są już bardziej standardowe, mój jest od benzyniaka.

dzieki ale najpierw powalcze z obecnym licznikiem . W najgorszym wypadku bedzie przeszczep

buhahahahahahahaha
to już wiem Sadki jak Ci spalił 5.1l na 100km
Niestety prędkościomierz od benzyny inaczej pokazuje a co za tym idzie także nalicza kilometry. Jak rezałem obrotomierz to zaczełem przeliczać w/g podanych impulsów, ale już nie pamiętam (przy 100km/h było chyba ok.8km za mało). Wiem tylko że właśnie zaniża prędkość, więc stąd Twoje zajebiste spalanie się wzieło
pozdro

Więc tu cię zmartwię, bo licznik pokazał mi dokładnie tyle, ile mapa komputerowa.
Pozatym to, że od benzyniaka, powiedział mi sprzedający. Mógł się więc mylić.
A mówiąc jeszcze inaczej, numer części (licznika) był ten sam, co więcej, zgadzała się ilość impulsów / 1km.

Czyli masz od trakora

ps. gratuluje spalania

Naprawiłem swoje stare cykadełko. Przed naprawą nie liczyło km wcale, po naprawie liczy wspaniale. Instrukcja: Rozkręcić, przelutować porządnie wszystkie luty na płytce drukowanej, zkręcić i jeździć. Nie maziać paluchami po cyfrach, bo ze starości lakier znika.

Swoją drogą chętnie go sprzedam, bo mi leży. Zegarek też sprzedam, mam wreszcie obrotomierz