K@mil napisał(a):
Miałem automat.Nie zepsuł mi się.Tylko jeżdziłem z nożem na gardle że jak sie sypnie to masakra finansowa.I nawet jak ktoś dba ,czyli wymienia filter i olej, to gdy kupujesz używany, to nie wiesz czy poprzedni właściciel od nowości o to dbał.Co innego jak masz gruby portfel.To samo tyczy się quattro.Z automatem zapomnij o nawet namiastce sportu ulicznego,chyba że masz co najmniej 4,2 pod machą,choć jak bym kupował 4,2-moje marzenie-to tylko w manualu i to najlepiej 6-biegowym.Poza tym zawsze trudniej jest sprzedać automat,choćby nie wiem jak nowoczesny.

i tu sie wlasnie mylisz.... w przypadku luksusowych modeli ludzie bardziej szukaja aut z automatycznymi skrzyniami-im nowoczesniejsza skrzynia aut. tym bardziej poszukiwane jest takie autko i lepsza cene sie osiaga.... jak kupujesz zadbane auto i z normalnym oryginalnym przebiegiem to nnie musisz sie obawiac automata-nawet jezeli cos sie stanie to naprawa nie jest az taka kosztowna.....
wowo napisał(a):
Nie wypowiem sie co do trwałości skrzyni automatycznej. Ale zamieniłem sie z kumplem na A4 też V6 2.8 w tiptronicu i albo te auto to padlinka, albo ta skrzynia tak strasznie zamula auto. Mój manual przy tym A4 to istny szatan.
Tiptronik mozliwe ze troche zanizaa osiagi, lecz tylko troche.... Moze po prostu masz cos "zamulone" w samochodzie?? moze kat itd itp.