.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Muszę zabrać się za tylne zawieszenie w moim autku. Stuka tam już chyba wszystko co jest możliwe:) Zastanawiam się jeszcze tylko nad tym czy wymieniać też sprężyny? Napewno mam rozwalone amortyzatory. Aktualnie jest tak, że jak się dociąży tył to dosyć mocno siedzi. Nie wiem tylko czy jest to spowodowane tym, że są mocno zużyte amortyzatory czy sprężyny. A jeżeli to sprężyny to czy ktoś z Was próbował używać gum do sprężyn http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=91022293 jako taniego półśrodka i czy to wogóle ma sens.
Poradźcie co z tym zrobić bo z jednej strony nie chciałbym się ładować w zbyt duże koszta a z drugiej nie chciałbym poprawiać zawieszenia dwa razy
pozdr

No jak kładziesz duzo to te gymy pomagaja i nie zmieniaja charakterystyki zawieszenia, koszt zaden więc warto spróbować.Niemniej jednak wymiana sprężyn pewnie Cie nie minie.

Witam w sumie chciałbym tylko dodać że u mnie jedna strona tyłu siedziała troche nizej niz druga wiec dalek kilka gum i jest równo i nie ma problemu.Amorki też mam wywalone z tyłu ale gumy na jakis czas do wymiany amorów załatwiły sprawe.

Witam panowie i chciałbym wam wybić z głowy te gumy, usztywniaja one zawieszenie przez co nie ma odpowiedniej amortyzacji i niestety buda pęka w okolicach amorków to jest dobre jak chcesz sprzedac samochód.Radze jak najszybciej wymienic sprężyny i amorki. po pierwsze samochodzik się prowadzi wtedy o niebo lepiej i bezpieczniej i nie ma kosztów ze spawaniem później nadwozia.Wiem to z autopsji. pozdro

Więc dodam od siebie że mam te gumy zamontowane w dostawczym tranzicie z przodu oraz mialem w osobowce .Auto jest sztywniejsze jak zaladujesz cos do bagaznika to tak niesiada bo sie opieraja o te gumy zwoje . Napewno nic ci sie niestanie nic niepeka .

do czasu panowie wszystko do czasu

Chyba bardziej peka jak wali zwój o zwój niz przez gume wiec nie wiem skad te "czarnowidzenie"?

Daniel1983 ma racje. Dlaczego?
Jeśli są gumy wkręcone to sprężyna nie ugina się tyle co powinna, bo ją guma blokuje i wszystkie naprężenia przenoszone są na blache kielicha lub gniazda. Poza tym auto na nierównościach zacznie skakać jak piłka.
Dlatego uważam, że wkręcanie gumy w sprężyny jest niedobrym pomysłem. Nawet właściciele maluchów to potwierdzili.

Nic ci niepopeka ja na takich gumach jeżdze juz piec lat i dodam jeszcze że mam pozakladane po dwie na spręzyne . Ty chcesz zalozyć jedna to co ci sie stanie nic

Witam! Wydaje mi się, że większą szkode mogą zrobić twarde spręzyny niż te gumy. Ja wswojej B2 miałem po 2 sztuki z każdej strony, zrobiłem ponad 100 tyś. km. i nic nie popękało ani tym bardziej nie odczułem jakiegoś skakania samochodu jak piłka. W moim przypadku tył samochodu zrobił się stabilniejszy. A co sie tyczy maluchów to one podskakuja jak piłka i bez gum w spreżynach!

Witam!!!
Jam mam w swojej audi z tylu tez wkrecone gumy po jednej sztuce na strone i nic mi niepeklo jeszcze!Moge wlozyc cos ciezszego do bagaznika 5osob i nic nieszoruje ani nieskacze jak "pilka"!
Mysle ze to niezaszkodzi!!Ale amorki to lepiej wymien,to niejest taki straszny koszt!!!
Pozdrawiam!!!

Od 8 miesięcy mam takie gumy w B4 TDI na wszystkich sprężynach ... dlaczego ? aż wstyd się przyznać ... kupiłem auto z obnizonym sportowym zawieszeniem. Jest zajebiście twarde zawieszenie ... może to odczucie subiektywne po jeździe Renault 19 ale wszyscy kolesie mi to mówią. Auto jest b. nisko zawieszone i jakbym nie włożył gum na sprężyny to nie wjechałbym nawet do garażu. Efekt jest taki że auto jak było sztywne i twarde tak jest ... może nawet ciut twardsze, w zakręty wchodze tak szybko jak chce i kiedy chce, no i optycznie prezentuje się super ... Co do pękania to nic mi nie peka i mam nadzieję, że nie pęknie choć przyznaje że zawieszenie jest twardsze -sportowe i może to na to także wpływac. W kazdym razie polecam bo efekt jest murowany ( utwardzenie ) i znacznie tańszy niż nowe zawiasy.

z opisu wynika ze nie trzeba wymowac sprezyn tylko podlewarowac samochod, pytanie do tych ktorzy maja takie gumy, prawda to? chyba musze sobie sprawic bo tyl mam bardzo "miekki"..

Prawda musisz podnies auto żeby ja tam wcisnąc ,inaczej nieda rady

polecam Ci gumy bo sam miałem kiedys w cygarze właśnie z tyłu i było duzo lepiej mogłem z kompletem pasazerów przelecieć garba bez obaw

miałem po jednej sztuce z tyłu

auto było po strzale w tył parę ładnych lat temu i miało tam daleko zaawansowana korozje mimo tego nic nie pękało

da się zamontować tylko najlepiej na lewarku unieść bo da sie włożyć czasem bez lewarowania ale wtedy mozna taka gume zgubić

miałem to kiedys i są do dupy, na zakretech na koleinach żuca dupą jak z tylnim napędem i mogą ci spreżyny pęknąć bo pracuja w jednym miejscu. Nie zakładaj tego badziewia kup drugie sprężyny a jak chcesz to Ci mogę je dać za darmo

no dobra chcąć się usprawiedliwić to relacja ceny (za gumy) do osiagniętych efektów super

ale popieram kolege że samochód z takimi wkładkami nie prowadzi sie najlepiej ale do jazdy po drogach naszych jest ok (na autostrade moze nie koniecznie)

co do pękniętych sprężyn to nie słyszałem tak samo jak o pękaniu budy

ale co za róznica jak Ci nawet pęknie sprężyna skoro własnie ona jest już i tak do wymiany po to te gumy


pewnie że lepiej nowe sprężyny i amory ale jak pisałem koszt nawet więcej niz 100x większy

hmm, ludzie załużcie te gumy a potem jak nie będzie wam pasowć to zdejmijcie ( w to wątpię ). Najwyżej wyrzucicie 15 zł ... ale sami przekonacie sie że warto ...

załóżcie

Można spróbować założyć ale nie warto. Jak to miałem to nie chcieli mi podbić przeglądu bo powiedzielo że to niedozwolona ingerencja w zawieszenie ale jak ktoś ma znajomego w serwisie i powoli jeździ i często załadowany to można zobaczyć jak to sie sprawuje jak ktoś nie ma kasy na spręzyny