.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam od dzisiaj problem, zaczal skrzypiec mi dolny wachacz w lewym przednim kole, ten do ktorego dochodzi amortyzator, co robic wymieniac caly czy czesciowo ?? I gdzie najlepiej sie udac we Wroclawiu - jakie koszty ??

hmm nie bardzo wiem jak moze Ci wachacz skrzypieć - moze to tulejki na wachaczu? koszt- śmieszny, problem jest tylko z wymiana , bo potrzebna jest prasa

Wymień cały.

Hmm no właśnie, czy regenerować czy wymieniać, też pewnie mnie to spotka prędzej czy później, ktoś ma doświadczenia w tej kwestii ?
Czy we Wrocławiu ktoś zajmuje się regeneracją ? O ile kupno górnego jest dobry wyborem, bo to jakieś tam 120-130zł, ale dolny to już kwestia powyżej 300zł, więc może warto zregenerować...

Regenerowałem u siebie jak miałem B5 i nie było żadnych problemów.Jak ktoś dobrze to zrobi to będzie OK

Ja bym podjął decyzję o wymianie tulejki, jeżeli sworzeń jest dobry. W przeciwnym przypadku bym wziął nowy TRW.

Tez chcialem tulejke, dzisiaj szukalem po sklepach we wrocku ale maja same wachacze , i dzisiaj przestalo trzeszczyc .... ehh ..

Słabo szukali Wahacz dolny to jakieś 240 zł oryginał.

Regenerowany 150 zł taki sam efekt jak nowy 240 zł

No lewa strona przestala trzeszczec, teraz prawa .... kur .... mam dosyc, niewiem nawet co to jest ...

Spokojnie!!!

Dokładnie to samo przerabiałem.
Zlokalizować skrzypiący sworzeń jest trudno,
bo mało prawdopodobne, że to guma.

Jesli skrzypi przy kołysaniu i kręceniu kierownicą,
to jest 99% sworzeń, na 90% dolny przedni,
bo jest końcówka na dół i szwankje smarownie.

Dziś wreszcie udało się go skutecznie naoleić strzywawką.
Jesli dzięki temu urwę dodatkowe 15 tys km
na niemiemieckim zawieszeniu to i tak dobrze.

Zrobiłem na nich w Polsce od października 2004 - 52tys km.
Zimą wymieniłem dwa górne - oba z 99 roku oryginały VW/OOOO.

Musze jednak przyznać, że oszczędzam zawiechę - unikam szaleństw po wyrwach.

trzeszcy trzeszczy i za jakis czas przestaje, standard

Trzeszczy trzeszczy, ale nie ignorować tego ja to olałem i w koncu pękł wahacz ten dolny co amorek podpiera, urwane koło koszty o wiele wiele większe niż sama wymiana wachacza i gdybym jechał szybciej to może bym tego postu już nie napisał. Dobra rada lepiej wymienić!!!