Panowie, ja naprawdę wiem co piszę i o co pytam, moja wina że nie napisałem precyzyjniej, co nini9ejszym czynię: Kiedy jestem przełączony na gaz - silnik kręci się spokojnie do 7000 i żadne odcięcie nie występuje. Natomiast na paliwie, dokładnie z chwilą osiągnięcia 5000 obrotów/min, następuje odcięcie PALIWA - nie zapłonu. Gaz montowałem sobie sam, więc wiem, że nie zaingerowałem w układ zapłonu w ogóle, a zwłaszcza w taki sposób, który mógł wpłynąć na zmianę jego zachowania w zależności od tego, jakie paliwo jest załączone.
Wracając do mojego problemu - na wszelkie regulacje, modyfikacje mechaniczne silników itp, to ja panowie zapraszam do siebie. A o odcięcie pytam, bo właśnie cholera nie wiem, co nim steruje, a z lenistwa wolę zapytać najpierw na forum, a potem dopiero kopać całą instalację w poszukiwaniu przyczyny. Na zdrowy rozum, z uwagi że wtrysk realizowany jest mechanicznie i odcięcie może polegać tylko na wyłączeniu pompy paliwa, zaś jedynym sygnałem świadczącym o osiągnięciu danych obrotów mogą być impulsy z cewki - układ odcięcia musi być powiązany z obrotomierzem. Tylko teraz trzeba znaleźć przekaźnik, który może być równie dobrze w skrzynce, nad pedałami, jak i w obudowie budzika... Wie ktoś coś?
A tak przy okazji - mierzyliście swoje furki 0-100? U mnie, metodami chałupniczymi (kilkanaście pomiarów i policzona średnia) - na kołach 195x65R14 - ok 10.6 na gazie (dwie zmiany biegu). Na benzynie byłoby duuużo lepiej, gdyby nie to cholerne odcięcie (na III biegu mniej więcej przy 95

)