.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, zwracam się do uswiadomionych o pomoc.
Kupiłem niedawno audiczke A6 2.0E '95 jest bardzo ładna ale ma jeden feler
ku ku rde przerywa i nie trzyma równych obrotów na wolnych, czasem to ustaje i jedzie gładko ale po jakims czasie przerywanka się zaczyna.
Nie jest to tak mocno odczuwalne żeby nie dalo się jechac ale mocno denerwóje, a dodam jeszcze ze nie chce sie zagrzac do 90 stopni.
Nie wiem nawet jak odczytac kody blędów tym cudeńku!!
Początek numeru silnika ABK26

Jeszcze raz POMOCY!!

No jak Panowie, poradzicie coś?

Drogi kolego
Przyczyn może być wiele J trudno jest powiedzieć sprawdź podstawowe rzeczy takie jak sonda i silniczek krokowy , filtr powietrze , filtr paliwa

http://img365.imageshack.us/img365/4744/zima15ff.jpg
AUDI B4 95r 2.0 ABK AVANT
http://img365.imageshack.us/img365/8771/audiok9vu.jpg

Zacznij od wizyty w warsztacie gdzie przeprowadzaja diagnistyke VAG. Mozesz sie dowiedziec wiecej niz czytajac gdybania na forum.

witam. ja tez mam ten silnik ABK w b-4 i juz tu wczesniej opisywalem swoj problem taki sam jak twoj ale nic konkretnego nie mam. nie ma juz sil walczyc,a walcze z tym od kilku miesiecy, powymienialem kupe rzeczy i nic. a jest tak jak mowisz jedzie dobrze i czasami sa malo odczuwalne przerywania jakby brakowalo iskry na swiecy albo brak chwilowo paliwa, cos takiego. wkurza to niemilosiernie

To i ja dodam, że w moim ABK dzieje się to samo. Tak jak kolega napisał, przerwy są prawie niewyczuwalne i występują tylko czasem. Raz na wysokich obrotach, innym razem przy wolnej jezdzie- nie ma reguły. Poza tym silnik pracuje ok. Kombinowałem, że to wysokie napięcie i wymieniłem wszystko (palec, kopuła, świece, kable). Dalej się dzieje tak samo.
Mam pytanie do kolegów: czy macie ten efekt na benzynie? Czy LPG? Czy na jednym i drugim?

a ty jak masz? u mnie jest czy to na gazie czy na benzynie, nie ma roznicy bo sprawdzalem. tak jak mowisz tez nie maja znaczenia obroty bo np powoli rozpredzam go na "jedynce" czy "dwojce' i przerywa, tak samo i na "piatce" w czasie normalnej jazdy tylko juz rzadziej, najczesciej w trakcie przyspieszania, co wiecej zauwazylem ze najczesciej jak jade na zimnym silniku to zacznie przerywa jak temp dochodzi do ok 70 stopni, pozniej juz tak nie, ale najczesciej i najbardziej intensywnie wlasnie przy tej temp. wymienilem raz kable na silikonowe, bylo tydzien spokoju, potem kupilem drugie firmy "beru", byl spokoj przez jakies 2 tygodnie. nie bede przediez co 2 tygodnie kupowal nowych kabli. nie wiem juz gdzie by tu reke wsadzic bo tez mam powymieniane wszystko razem z modulem. nie wiem czy to czasem nie ma gdzies przyczyny w komputerze, nie daje jakis zlych sygnalow:(

a ty jak masz? u mnie jest czy to na gazie czy na benzynie, nie ma roznicy bo sprawdzalem. tak jak mowisz tez nie maja znaczenia obroty bo np powoli rozpredzam go na "jedynce" czy "dwojce' i przerywa, tak samo i na "piatce" w czasie normalnej jazdy tylko juz rzadziej, najczesciej w trakcie przyspieszania, co wiecej zauwazylem ze najczesciej jak jade na zimnym silniku to zacznie przerywa jak temp dochodzi do ok 70 stopni, pozniej juz tak nie, ale najczesciej i najbardziej intensywnie wlasnie przy tej temp. wymienilem raz kable na silikonowe, bylo tydzien spokoju, potem kupilem drugie firmy "beru", byl spokoj przez jakies 2 tygodnie. nie bede przediez co 2 tygodnie kupowal nowych kabli. nie wiem juz gdzie by tu reke wsadzic bo tez mam powymieniane wszystko razem z modulem. nie wiem czy to czasem nie ma gdzies przyczyny w komputerze, nie daje jakis zlych sygnalow:(

a ty jak masz? u mnie jest czy to na gazie czy na benzynie, nie ma roznicy bo sprawdzalem. tak jak mowisz tez nie maja znaczenia obroty bo np powoli rozpredzam go na "jedynce" czy "dwojce' i przerywa, tak samo i na "piatce" w czasie normalnej jazdy tylko juz rzadziej, najczesciej w trakcie przyspieszania, co wiecej zauwazylem ze najczesciej jak jade na zimnym silniku to zacznie przerywa jak temp dochodzi do ok 70 stopni, pozniej juz tak nie, ale najczesciej i najbardziej intensywnie wlasnie przy tej temp. wymienilem raz kable na silikonowe, bylo tydzien spokoju, potem kupilem drugie firmy "beru", byl spokoj przez jakies 2 tygodnie. nie bede przediez co 2 tygodnie kupowal nowych kabli. nie wiem juz gdzie by tu reke wsadzic bo tez mam powymieniane wszystko razem z modulem. nie wiem czy to czasem nie ma gdzies przyczyny w komputerze, nie daje jakis zlych sygnalow:(

cos mi sie tu zawiesilo, trzy razy wyskoczyl ten post:)

LPG i Pb- ta sama choroba. Przypuszczam że naszym autom dolega to samo bo mowisz o identycznych objawach. Przyspieszanie=przerywa najczęściej.
Też załozyłem całe wysokie napiecie BERU bo wczesniej miałem jakieś badziewne kable za 50 zł. I tak jak mowisz po wymianie kabli problem jakby sie uspokoił na kilka dni. Dzisiaj znów mi przerwała. Ja to odczuwam ewidentnie jako chwilowe zaniki iskry. Co jeszcze może ze to odpowiadać?

czyli nie jestem sam z tym koszmarem, bo inaczej juz tego nie moge nazwac. teraz np wrocielm z trasy ponad 300km i nie wyczulem zeby przerwal ale za to i tak sie rewanzuje samoch bo czasami odczuwam jakby spadek mocy, tzn nie przerwie ale przy wcisnieciu gazu do podlogi przyspiesza strasznie mulasto, a za chwile juz dobrze. nie wiem juz sam co tu moze nawalac, moze sie okazac ze to jakas piedolka, jakis kabelek, ALE jaki? w week wymienilem swiece na brisk-silver do gazu specjalne, podobno dobre, wczesniej mialem ngk ale na te z kolei slyszalem narzekania ze z gazem sobie nie radza. niestety ale to tez nie pomoglo. czujnik halla tez odpada bo go tez na probe wymienialem na nowy (te male gowno kosztuje prawie 200zl!!). z komputera idzie sygnal do modulu, ale mam taka nadzieje ze komp nie nawalil i to nie od niego idzie ta usterka. niech ktos sie znajdzie kto bedzie wiedzial o co tu chodzi w tych silnikach...

witam kolegów może dołącze sie do wypowiedzi mam tez jeszcze audiczke 80 b4 z silnikiem ABK 2000E mam te same problemy co opisywaliscie miałem gazownie zlikwidowałem jezdze na Pb i do tego doszło mi iż po zimie mam straszne problemy przy odpalaniu rano wymieniłem co było możliwe czujniki nowa pompa paliwa sonda lambda przepływomierz świece kable WN itp wymienia przez cały dzień,strasznie nienawidze tego auta i mam go dosyc bo choc mam je od 1 roku to z mila chęcia sie go pozbęde bo ile krwi mi napsuło i zdrowia to moje ,a o kasie nie wspomne serwisy Audi ,WV, Seat różni mechanicy i nic kompletnie nic kazdy rozkłada ręce padaka te auto na maxa a miało byc takie fajne pozdrawiam i życzę powodzenia.

U mnie objaw jest podobny tylko mało odczuwalny, dzieje się mniej więcej tak:
jak jade tak sobie z małą prędkością obrotową czyli do 3 tyś to jest takie uczucie jakby ktoś na chwilę ręczny zaciągał tak delikatnie Do tego jeszcze odpala kiedy mu się chce

witam nowych zdruzgotanych:) no to kolego wcale mnie nie pocieszyles jak w serwisie rozlozyli rece bo chcialem sie tam wybrac badz do jakiegos magika od elektroniki bo ja sam mam zalamane rece. podoba mi sie te auto i marka ale po tych przebojach sam tez na niego krzywo patrze i chce sie go pozbyc jak najszybciej bo ile mozna pompowac kasy bez zadnego skutku. nie wiem czy to moze jakas wada fabryczna czy co?
niech ktos se znajdzie co powie w czym tkwi problem.

czy naprawde nikt nie mial takiego przypadku co by sie z nim uporal???

Cześć Koledzy z przerywającymi ABK

Temat, jak juz pisałem w tym wątku, mam ten sam. Auto miało delikatne "dziury" w gazie, szczegolnie podczas przyspieszania, w okolicach górnego, delikatnego wciskania pedału gazu. Były momenty że było całkiem dobrze ale było i tak że przerywało seriami. Szczegolnie podczas pierwszego kilometra jazdy, zanim temp. osiągnęła wlasciwy stan. Jak było ciepłe- przerywało jakby mniej.

Uznałem ze to musi byc chwilowy zanik iskry. Nowa kopulka, kable, palec, dokladne osuszenie całej elektryki- i NIC !
Zlekcewazyłem swiece bo zrobiłem na nich 9 tys km. Uznałem ze to nówki. Wczoraj mnie nerw poniósł i wykreciłem wszystkie. Osad na elektrodach i kolor prawidłowy. Ale wkręciłem nowe NGK.

Nie chcę niczego przesądzać ale jezdżę drugi dzień i jeszzce nie przerwała. Znajomy gazownik powiedział mi ze swiece, mimo ze nowe, mogą byc wadliwe.

Nawet jak macie w miarę nowe swiece- sprobujcie złapac sie tego sposobu. Moze to jednak TO.

no witam. Powiem Ci pol-u ze ja juz wymienialem swiece raz z ngk na nowe ngk i teraz niedawno wymienilem na brisk-silver, niby sa do gazu ale to mi nie pomoglo, bo dalej przerywa. moze jeden dzien to za malo zeby cos stwierdzic wiec czekam na twoje dalsze spostrzezenia. a powiem jeszcze ze jak cos grzebie przy tych kablach i kopulce to jakby czasami sie uspokoi. ale i tak teraz jak wymienilem kable na beru to w ogole jest lepiej bo przerywa od czasu do czasu jak mu sie chce, bo wczesniej to jak jechalem w trasie to silnik potrafil chodzic impulsowo- to byla zalamka. nie wiem moze z komputera ida ajakies prady ktore po przejsciu przez modul rozwalaja kable albo cos takiego, nie wiem juz

@daniel

Nie chcę wpadać w entuzjazm. Wiem że moze sie okazać ze to tylko chwilowy zanik problemu bo np. komp jest odpowiedzialny za wszelkie klopoty. Albo jakies inne ustrojstwo. Po paru dniach testowania napisze Ci co sie dzieje z autem.

Tak czy inaczej podepnę go pod VAG i zrobie solidną diagnostykę. Juz sie umowiłem z majstrem. Zobaczy się co tam siedzi bo od momentu zakupu nie podpinałem. Pozdro

moze byc chwilowe, bo jak wczesniej pisalem i inny kolega tez ze np po wymianie kabli bylo z tydzien spokoju, a pozniej dalej to samo. a jesli chodzi o podpiecie pod komp to nie wiem czy cos wykaze na postoju, mysle ze trzeba by bylo jezdzic z laptopem podpietym pod kompa w samochodzie az do momentu przerywania i wlasnie wtedy w momencie przerwania czy cos by wykazalo na laptopie..w kazdym razie zycze powodzenia i czekam na wyniki, pozdrawiam