Kwadrat napisał(a):
tez tak muyslalem ze hamulec nie odbil, ale dzisiaj wsiadlem rano przejechalem kilometr z piszczenie, i w pewnym moemnice cisza, nie wiem musze to odnalezc bo sporo mnie kursow teraz czeka, a pasek napewno nie
Słuchaj mnie to dziś spotkało a że nerwus jestem to zdjąłem koło i okazało się że po zimie szlag trafił gumę na prowadnicach zacisków i taki efekt to dawało. Poszedł w ruch WD40 i założyłem kółko. Narazie przeszło ale muszę nowe gumki kupić i zmienić bo WD40 to tak na 2 lub 3 dni a potem znów będzie piszczeć. Nowe gumki , przeszlifować drobnym papierem prowadniczki i trochę smaru. To musi być to bo narazie przeszło. Chyba, że się mylę choć myślę że nie
