Na benzynie jedzie pieknie... Na upartego na wolnych obrotach jakby czasem jeden cylinder nie zapalil...ale to delikatne i nie stanowi problemu.
Zonk jest na gazie. Mianowicie:
- kołysze autem na wolnych obrotach
- między 2-3 tys szarpie (powyżej dużo mniej)
- im wyższy bieg tym szybciej się kończy

... tzn. 3ci przy ok 6 tys, 4ty przy 5,5 ... 5ty nie wiem dokladnie, bo to juz spora predkosc
Praca silnika ma inny odgłos niż na benzynie. Taki warkoczący. Bardzo możliwe, że jeden cylinder nie pali...przynajmniej tak to brzmi.
Miał ktoś podobny problem?? Proszę o pomoc....
Dodam, że świece są nowe. Kable wyglądają ok zarówno wizualnie jak i po spryskaniu wodą w ciemnościach nie było widać przeskakujących iskier.
Auto ma instalacje LPG sekwencyjną.
Nie znam zabardzo historii. Jeżdzę nim tydzień, a gaz zakładał poprzedni właściciel. Twierdzi, że dopuki jeździł było ok, potem stało ok 2-3 miesięcy.
HELP
