.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jak w temacie dalej szukam, zastanawiam sie co moze byc przyczyna dosyc slabego przyspieszenia mojego autka. Sprawdzilem poprawnosc ustawienia rozrzadu i poza babolem zrobionym przez"mechanika" ze zle zalozonym napinaczem, nic wiecej nie wyniknelo. Na vagu wszystkie parametry w normie i juz mnie zaczyna trafiac, ze nie moge dojsc o co cho. Jest jeszcze tak mysle opcja wytarcia sie krzywek na walkach,ale przez korek wlewu oleju nie widac zbyt duzego zuzycia. Jak sam mechanik powiedzial wyglada to na 150 tys km. dodam,ze autko ma 215tys i czy po takim przebiegu jest mozliwe tak mocne zuzycie krzywek zeby moc spadla?

a katalizator? zaworki upustowe ? ... przeciez nie masz korkow wlewu oleju po obu stronach ... posprtawdzaj jakie spaliny wychodza ile powietrza potrzeba przy jakich obrotach , posprawdzaj to i porownaj z innym , sprawnym ... takich rzeczy jak zapchany kat , zdychajace walki czy nieszczelny zawor upustowy nie zdiagnozujesz na vagu

1. Hamowałeś autko ? Jak duzy jest spadek mocy w porównaniu z fabryką ?
2. Zuzyte wtryski, słabe ciśnienie doładowania spowodowane uszkodzeniem zaworów sterujących turbiną, niewydatek samej turbiny, zapchany filtr paliwa,powietrza lub przypchany kat, uszkodzenie potencjometru pedału gazu, przepływka, przegrzany i w konsekwencji przegrzewający sie nadal silnik ... mozna ksiażkę napisać. Do tego fakt ze te silniki sa raczej niedopracowane i scierajace sie krzywki + padające turbawki nie nalezą do rzadkości. Osobiscie zaczalbym od filtrów paliwa, powietrza i zalania porzadnym paliwem, później warsztat z hamowanią i szukanie po kolei ... sporo wyjdzie na testach VAS`em a reszta to już intuicja mechanika i jego fachowość.

Niestety na odległosć nic więcej nie wywrózymy.

Wiem,ze nie zdiagnozuje, ale nie chce zdejmowac pokryw zaworow zeby sie przekonac, ze krzywki sa ok, bo dlaczego mialyby sie nierowno zuzywac? chociaz wiem ze jesy taka opcja. Katalizator jest ok(a tak na marginesie dalo by cos wypieprzenie go na stale?) z zaworami upustowymi nie walczylem, ale w czwartek wybieram sie do Mastersa na podciagniecie softu, wiec moze on mi to sprawdzi.

Hamowac bede zaraz po Elmocie na ktory sie wybieram, a wiekszosc opisanych rzeczy wyszlaby na vag-u, reszte postaram sie sprawdzic jak najszybvciej i dzieki za sugestie panowie moderatorzy. Teraz jestem duzo bardziej swiadomy. Jak jeszcze cos wam wpadnie do glowy to smialo... filtry (paliwa i powietrza sa swieze, przeplywka druga w kieszeni i na obu chodzi tak samo) Pzdr.

popros Marka o zaslepienie EGR (zawor recyrkulacji spalin - zaslepia sie blaszka) - czasami moze zabrac 1/3 mocy, gdyz jest caly uchylony i jedziesz na spalinach...
koledzy maja racje - przy 215 tys katalizator moze dzialac jak pantofel w wydechu... wycialem w AFB - samochod zrobil sie zwawszy z dolu i bardziej rasowo brzmiala turbina .

Egr jest ok, byl sprawdzany.

I jeszcze jedno ,jak sprawdzic czy kat nie jest zapchany i nie zamula autka? Dzis sprawdzalem przyspieszenie z rodzinka na pokladzie w osobie mojego dziecka i zonki, 11.8sek. i 12.3 z wlaczona klima!! Przerazilem sie, a dodam,ze autko jest zawirusione Massakra jakas!

mozna zrobic odwiert w wydechu (przed katem) i sprawdzic cisnienie gazow spalinowych. za duze cisnienie=zapchany kat.

o wartosci (cisnienia) pytaj niejakiego marka s.

przyspieszenie rzeczywiscie niezbyt imponujace... powinno byc max 9s (niezaleznie od wagi zony ).

Dobre . Z Markiem S. widze sie za kilka godz., a zonka jest naprawde szczupla,ale rozbawiles mnie na maxa. Byles na Bemowie 1-go?

I jeszce jedno apropos wyciecia kata, nic nie musiales stroic po usunieciu go, wszystko bylo ok i przy jakim przebiegu wycinales?

wycinalem przy 226 000. nie ma zadnej potrzeby ustawiania czegokolwiek z poziomu VAG''a / VAS'a. nalezy jednak powierzyc to spawaczowi z fantazja - moj naprezyl caly wydech tak, ze po nagrzaniu wydechu wszystko trzeszczalo jak na kutrze...

wycialem w poszukiwaniu spadku mocy. zaczalem szukac usterki, lecz nikt w moim miescie nie mogl mi pomoc. w koncu poznalem Diagtronik i oni w w ciagu 10 min wyleczyli potwora (lmm).

po wycieciu katalizatora bedzie delikatnie slyszalna turbina na wolnych, pojawi sie tez bardziej intensywny zapach spalin i czasem brunatny dym (niewiele) przy rozruchu. poza wieksza zywotnoscia na dole nic wiecej nie zaobserwowalem. najlepiej jest wyciac caly kat (cala puszke) i wspawac w to miejsce rure (na wypadek gdyby kat byl dobry i komus zalezalo na jego ponownym wspawaniu).
zapytaj o odwiert M.

z powodow niezaleznych ode mnie nie bylem na Bemowie (choc mialem byc).

duży błąd... najpierw doprowadź auto do stanu używalności a potem
czipuj...

No panowie zmierzylem mojego potwora na chamowni. Ma cale 122 kuce!!! tragedia, wywalilem katalizator i nic absolutnie to nie dalo. Jedyna rzecz jaka mi teraz pozostala do zrobienia to wymiana wtryskiwaczy. W zwiazku z tym mam prosbe do posiadaczy 2.5 TDI(AKN) o wypozyczenie wtryskow doslownie na probe drogowa. Chce miec pewnosc,ze to one mi podupadaja, bo niechcialbym wydawac tych pare zeta niepotrzebnie. Druga sprawa, czy ktos z Was nie orientuje sie gdzie mozna nabyc w dobrej cenie rzeczone wtryski. Pzdr.

Ja pierdziu.... u mnie tez niezbyt bogato przyspiesza ale licze na przeplywonierz.

Jak masz AKN-a i mieszkasz,bywasz w okolicach Wawy, to wpadaj. Mam zapasowa przeplywke to sprawdzisz.

no to teraz juz sam wiesz czemu wczesniej wiekszosc wozow Cie objezdzala, a zganiales wszystko na tiptornica

obys jak najszybciej doprowadzil autko do idealnego stanu i czerpal przyjemnosc z jazdy

Ja stawiam na przepływkę.Ostatnio koledze zamówiłem założył i cieszy się do dziś z przyjemności z jazdy.
Przepływka do AKN-a to jakies 350-400zł z boscha.

Zwracam honor BladyRs. Jak wreszcie zacznie chodzic bede w szoku. Moze polubie Tipa

Stary przeplywka to byla pierwsza rzecz jaka zakupilem i teraz mam dwie,obie dobre BOSCH 250 zeta