Witam.
Jako że zegary w parchowozie uległy "samozniszczeniu" postanowiłem zdobyć drogą kupna nowe. I tak po bardzo okazyjnej cenie dorwałem z powypadka dokładnie takie jak chcialem.
Obrotek (nareszcie) + vmax 220km/h z 2.3 NF (Cholera nie ma wogóle zegarów do C3 na rynku!!)
Fotasek zegarów
Tak, nie mają szybki bo sie potłukła, ale obudowe moge przecież wziaść ze starych więc to nie problem
1. Po uruchomieniu silnika okazało sie że obrotomierz żyje

, ale nie udało mi sie wkręcić wskazówki wyżej niż 5000obr/min. Podejrzewam że ma to związek z ilością cylindrow i po rozkręceniu i przestawieniu "magicznej" zworki (czy co tam z tyłu jest) będzie ok.
2. Prędkościomierz "klatkuje", tzn przeskakuje z 20-30-40 km/h po przekroczeniu danej prędkości, brak płynności. O co chodzi?
3. Wskaźnik temperatury zdechł. Mam nadzieje że da rade przełożyć ze starych zegarów i nie będzie protestować
4. wszystkie kontrolki działają prawidłowo oprócz świateł
- Nie działa podświetlenie tablicy, zegarów (NIC), na światłach drogowych nie pali sie kontrolka. Why?
5. Co to za cudny kabelek z tyłu zegarów? W starych zegarach takiego ficzersa nie mam:
Zobacz kabelek
Licze na pomoc
PS. Archiwum przejrze jutro bo za chwile wychodze i do jutra mnie nie będzie.
Pozdrawiam