.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, czy są jakieś oznaki, że trzeba wymienić pasek rozrządu? Mój A6 ma 138 tyś przebiegu i niestety brak info co było wymieniane, jak dotychczas jeździ spoko ale słyszałem że pasek rozrządu trzeba wynienić, czy tylko pasek bo słyszałem że może też trzeba będzie pasek napinacza rolki i pompe wodną?
Czy trzeba jechać i wymienić czy czekać na jakies objawy (JAKIE ?) i wtedy dopiero brać się do roboty?
I jeszcze jedno pytanko: co trzeba jeszcze wynienić bo jak narazie wymieniłem klocki i płyn hamulcowy?

Z góry dzięki za odpowiedzi pozdrawiam

1. 138 tys przbiegu w 7-letnim autku ?
2. Objawy rozwalonego paska rozrządu to płacz właściciela, ale wcześniej zgon silnika
3. Pasek rozrządu wymienia się natychmiast po zakupie (zwłaszcza TDI).
4. Klocki,płyn hamulcowy, olej silnikowy, można olej w skrzyni i dyfrze (jeśli jest), płyn wspomagania, czynnik chłodzący w klimie.
5. Sprawdź stan świec żarowych i skoryguj kąt wtrysku (w razie potrzeby).

Powodzenia

Dzięki za odpowiedź, w automacie Tiptronic też trzeba zmienić olej?

Pozdr

Sprawdź jego jakość oranoleptycznie, jeśli cuchnie spalenizną , wymieniaj.

Nawet nie probuj wymieniac w Tiptronicu oleju. Jedz do ASO lub do goscia ktory ma vaga, podlacz i czekaj cierpliwie az temp. skrzyni spadnie do 40 st i wtedy sprawdz poziom oleju we wskazniku przelewowym pod skrzynia i ew. dolej. Rozrzad natomiast to oczywiscie pasek, napinacze ,rolki, paski wielorowkowe i pompa wody obowiazkowo, w sumie z robocizna 2 do 3tysi. Niestety V6 lubi kase

Baskecik nie kaz wymieniac koledze oleju w tipie. ASO po czesci maja racje,ze nie chca wymieniac tylko dolewaja(tak jest w instrukcji Tipa). Bylo sporo przypadkow nie wyjechania Tipa ze stanowiska po wymianie( wymiana na wyrazne zyczenie klienta oczywiscie)

A i jeszcze kolega still44 nie wie pewnie najgorszego.... sławetne wałki rozrządu, ale chyba nie bede go denerwowal bez potrzeby. Przyjdzie pora to sam sie zapyta. Pzdr.

Norbi dzięki za odp. ale powiedz to z tymi wałkami niech się załamę do końca i tak już zaczynam żałować że się wtopiłem w to AUDI...jak to ktoś na tym forum ma w podpisie Autentycznie Udokumentowane Duże Inwestycje trzebabyło zostać przy malutkim 206 narzekać na ciasnotę cisnąć gaz do dechy żęby pog górkę wjechać tą 80tką i jeździć ...

Wałki w 2,5 TDi 150 KM to normalka , po 200 tys km. do wymiany, zobisz i nastepne 200 tys km spokoju

Co do tipa to się nie wtrancam ...

Święte słowa Baskecika, a powiedzialbym nawet ze w niektorych przypadkach wczesniej sie wycieraja nawet po 160 tys, ale nie zalamuj tak bardzo rak, jezeli nie czujesz spadku mocy to gaz w podloge rura fiolet i do przodu. Ja regenerowalem walki bo mialem cholernie wytarte (220 tysi km.) i duzej roznicy po tej operacji nie bylo, tak wiec odp. masz prosta i nie przejmuj sie tak bardzo, bo przyjemnosc jaka powinien bez watpienia dawac ten silnik zamienisz na niepotrzebny bol glowy.Pzrd.

I jeszcze jedno, jak bedziesz w okolicach Warszawki daj znac, chetnie bym wypróbowal inne 2.5TDI i moze wtedy bym tak nie plakal ze slabe mam odejscie.

to nie jest prawda.
AFB przejechalem 238 000km. hamownia pokazala 154ps (zatem cztery wiecej niz byc powinno). gdyby walki wykazywaly zuzycie, to moc spadlaby w stopniu widocznym.
olej Motul wymieniany co 10 000km.

wiekszosc 2.5TDI na pl rynku to auta z przebiegiem 350 000 - 400 000 km z licznikiem ustawionym na 147 000 (tak by zmiescic sie w zakladce do 150 na mobile.de). nie ma okazji .

Jak cuchnie spalenizną to już trochę późno na wymianę. A może to oznaczać nadejście konkretnych kłopotów.

A możesz rozwinąć temat i napisać gdzie i dlaczego samochód nie mógł zjechać ze stanowiska po zmianie płynu ?
W wielu źródłach szukałem (także dzwoniąc po całej Polsce do różnych ASO) i konkluzja jest taka, że warto wymieniać płyn w ASB (max co 90 tys. km) a w niektórych trzeba (np. multitronic co 60 tys. km). Płyn się starzeje tak samo jak olej w silniku i traci swoje właściwości. A jego parametry są dużo bardziej krytyczne niż oleju silnikowego.
Piszesz o instrukcji do tiptronica, o jaką instrukcję konkretnie chodzi ?

Chodzi o instrukcje postepowania w ASO w stosunku do Tiptronica. Wiem,ze warsztaty robiace skrzynie automatyczne chetnie chca wymieniac olej, ale tak jak pisalem moze to doprowadzic do unieruchomienia autka ASO Autoviva, ASO Sobkol. Wmultitronicu wymienia sie olej natomiast w Tipie tylko dolewa.

Nie wiem z jakiego powodu, ale temat wymiany płynu w tiptronicu jest w ASO mocno lekcewazony. Jak wspominalem, swojego czasu próbowalem dowiedziec sie czegos i na krótko postawione pytanie ASO zwykle zbywalo tak jak Ty: nie wymienia sie. Ale po dluzszej rozmowie okazywalo sie, ze tak naprawde to zalezy to od konkretnej skrzyni. Bo w A4/A6/A8 byly montowane rózne modele, nawet w obrębie tych samych samochodów. Na pewno byla duza partia skrzyn w których VAG nie przewidywal wymian, ale to sie nie sprawdzilo ! Podobnie jak serwis LongLife w V6 TDI, bo stad biora sie powycierane walki rozrzadu ! Nie rozumiem dlaczego ASO twierdza, ze nie wymienia sie ATF'u skoro jego parametry sa dla pracy skrzyni duzo bardziej krytyczne niz dla oleju silnikowego. A w trakcie pracy plyn traci swoje wlasciwosci. Nie rozumiem takze dlaczego jego wymiana mialaby byc szkodliwa, czy wrecz unieruchomic samochód. Przy wymianie na taki sam czynnik oraz filtry moze to tylko pomóc. Automat to nie jest manual, gdzie o oleju w skrzyni mozna zapomniec.

Zrobisz jak uważasz, ja tez chcialem to zrobic i jak podrazylem temat doszedlem do wniosku, ze odpuszcze wymiane tym bardziej ze poznalem dwoch mechaniorów z kilkunastoletnim starzem w ASO Audi i oni mi wymiane odradzili doslownie w ostatniej chwili(bylem juz umowiony) Wczesniej obdzwonilem ASO i linie doradczą Audi(czy jakos tak sie to nazywalo) i oni odradzali wymiane. Tez zglupialem, bo zdaje sobie sprawe ze sa tam ruchome czesci ze soba wspolpracujace i musza sie wycierac zostawiajac opilki w oleju.

Swieta prawda. Ja rowniez kupilem auto z przebiegiem 150 tys.. Niestety po tygodniu auto kaput


Nie znalem wtedy jeszcze ani kosztow naprawy ani dobrych mechanikow od Audi. Trafilem za to do polecanego i cieszacego sie mimo wszystko dobra renoma ASO. Tam poznalem prawde. Auto mialo przebiegu 240 000. Walki byly wytarte tak, ze nie przypominaly juz walkow.

Koszt naprawy mnie powalil calkiem (ponad 11 000 PLN)

To cię nieżle skasowali

Wręcz koszmarnie Cie skasowali !!!