.: AUDI KLUB POLSKA :.

w silniku Z1 w mojej Audicy cieknie z czujnika (tzn chyba to jest czujnik) oleju.
To o czym piszę, jest wkręcone z góry do korpusu do którego od dołu pod skosem wkręca się filtr oleju i wystaje z tego czujnika kabelek. Cieknie mi olej dość mocno spod tego czujnika i coś z ty musze zrobić.
Wobec tego, czy da się toto uszczelnić wymieniając jakąś podkładkę czy trzeba ten czujnik wymienić w całości? Co gorsze to to , że obok jest jakiś sztywny aluminiowy przewód olejowy który mocno przeszkadza w próbie dokręcenia (lub odkręcenia) tego czujnika ale pewnie można go bez spowodowania kłopotów odkręcić?

możesz mieć pęknięty czujnik, wtedy wymiana, jeśli jest cały to miedziana podkładka załatwi sprawę.

Wymień czujnik bo cieknie na górze tam gdzie wchodzi wsówka elektryczna.
Co do odkręcenia.Klucz nasadowy nie podejdzie??

a jest to czujnik cisnienia oleju, tak? tez mi cieknie, myslalem ze olej pod filtrem zwiewa (uszkodzona uszczelka czy cos) ale potem skumalem ze ten czujnik cos ciagle mokry, ja go wycieram a on mokry... tak orientacyjnie ile taki czujnik stoi?

u mnie tez cieknie, dolny czujnik oleju, zwykle dzieje sie tak, ze leci w tym miejscu, gdzie nasuwa sie kapturek z wsówką, ja zmienie go przy wymianie oleju (czyli pewnie w tym miechu jeszcze )

jest to czujnik cisnienia oleju ..... wymien i problem z olejem sie skonczy ... cena ... pewnie z jakies 50 zł ...

czujnik 15-30 zł max.Chyba że spanky wspomina o oryginale.

rzeczywiście są 2 czujniki jeden do którego idzie biały kabelek i ma biały kapturek a drugi z niebieskim kabelkiem i czarnym kapturkiem a brązowym czujnikiem.
mnie cieknie brązowy (nowe czujniki sa już koloru niebieskiego) czyli ponoć ten od niskiego ciśnienia oleju
pytałem w sklepie to powiedział mi że cena to ok. 10-12 zł
oczywiście nie oryginał

klucz tam jest chyba 24 i na pewno nie płaski-zwykły bo nie ma miejsca aby kręcić nim, raczej oczkowy albo głęboki nasadowy

Tak na marginesie to właśnie zamienniki mają tendecje do takich "zachowań" jak opisywane, dojście jest makabryczne, zawadza rura od wody, ja zrezałem tego czuja dopiero kluczem "rurowym" bo bardzo wystawał, czujnik kosztował mnie 13 PLN, po 2 miesiącach znowu jest to samo... znowu będę musiał zmieniać bo rzyga jak głupi a niedość tego jeszcze silnik olej wtrynia...

Ja miałem to samo ciekło strasznie czujnik był walnięty ale po wymianie na nowy za 8 złotych wszystko gra

no nic dziwnego że ci silnik olej wtrynia skoro ci cieknie z czujnika
ja zpłaciłem za czujnik 10 zł , jest produkcji made in Germany i niby powstał w tej samej firmie co wyciągnięty oryginał. Dojście jest rzeczywiście ciężkie, ale wystarczy zluzować czujnik a potem już "palcyma" idzie jak złoto.
zobaczymy ile ten nowy wytrzyma ?

Czy po odkręceniu tego czujnika ostro olej wycieka? Trzeba go spuszczać do wymiany czy da rade bez?

Dużo nie ucieknie.Chyba że na odpalonym silniku bedziesz odpalał .

wymieniaj na zimnym silniku to olej jest gęstszy a lekki wyciek jest ale w ciągu kilku sekund wkręcasz nowy czujnik i mało oleju ucieknie.

Bardzo ciekawe spostrzeżenia i ja też mam wyciek oleju w tych okolicach ,a co do orginalności to nawet elementy zakupione w niemczech ze znaczkiem MADE IN GERMANY nie koniecznie są robione w niemczech i przez niemców Dlaczego tak twierdze , bo pracuje w odlewni aluminium i w zakładzie odlewamy elementy zawieszenia, tuleje, elementy klamek do samochodów audi , vw bmw,mercedes itp. żeczy z aluminium które następnie są wysyłane do niemiec do dalszej obróbki. Zaznaczam że już z zakładu wychodzą ze znaczkiem oooo vw , made in germany itp. więc wiem że orginał może być taki sam za 8zł jak i za 50zł oczywiście pracuje w Koninie i firma jest prywatna polska.

Nic nowego nie odkryłeś . Wiele firm robi w ten sposób aby uniknąć duzych kosztów produkcji.

Za to odkryłeś nową ortografię

IMHO moim skromnym zdaniem
to już chyba nie te czasy gdy wszystko co niemieckie było the best a co polskie, tureckie czy inne było szajs. Przepaść technologiczna już nie jest taka jak kiedyś. U nas bardzo często produkcja odbywa się na takich samych urządzeniach lub lepszych (bo całkiem nowych), i z zastosowaniem tych samych materiałów więc dlaczego coś co jest wykonane szwabską ręką ma być z definicji lepsze od wykonania polskiego
Z tego co wiem to Ople składane w Polsce mają najlepszą jakość wykonania ze wszystkich fabryk Opla ale mit złej jakości polskich wyrobów na pewno pokutuje i jeszcze jakis czas tak bedzie niestety...
pozdrawiam wszystkich madeingermanowców

Widzę, że temat nieco zboczył z torów. Wbrew temu co mi zarzucił jag66 ja też uważam, że na chwilę obecną "nasze" jest lepsze ale... spróbuj kupić taki czujnik made in poland... wszystkie są albo włoskie albo hiszpańskie albo francuskie. A w temacie nie oryginałów i oryginałów tak jest oprócz ceny jeszcze jedna istotna różnica - kontrola jakości.. dawno temu na forum wypisałem wywód na temat czujnika temperatury do ECU i moich z nim przygód, wszystkie maiły wady albo półprzewodnika (niedbale dobrana ch-ka) albo materiału (po przejechaniu kilku kilometrów czujnik pękł bo zmiana średnicy była wykonana na ostro bez zaokrągleń co powodowało olbrzymie naprężenia w tym miejscu), dopiero oryginał rozwiązał definitywnie problem i zapomniałem o problemie. A co do brania oleju... niestety to nie wina czujnika tylko zajechanego silnika.