Dobralem sie ostatnio do kolektora wydechowego w 200 (silnik KG) bo przebicia byly juz zbyt dokuczliwe... Myslalem ze powymieniam uszczelki i wszystko bedzie ok

Juz po zdjeciu kolektora dolotowego zauwazylem pekniecie na kolektorze wydechowym przy 4 cylindrze...

Stwierdzilem, ze w zwiazku z tym wymienie kolektor (mam druga taka niunie na graty wiec nie mialem problemu) Kiedy zaczalem dobierac sie do drugiego kolektora zauwazylem ze jest on tak samo pekniety... Po wymontowaniu go z samochodu zauwazylem dwa kolejne pekniecia od dolnej jego strony

Po zdjeciu tego pierwszego, okazalo sie ze tez jest od dolu popekany w tych samych miejscach jak ten drugi

Co ciekawsze, to na drugim widac ze byl juz spawany w tych miejscach i znowu popekal. Najwyrazniej jest to wada konstrukcyjna i zastanawiam sie teraz co z tym zrobic

Any ideas
Moze ktos z Was przerabial juz ten problem
Postaram sie wstawic zdjecia tego badziewia
