.: AUDI KLUB POLSKA :.

w poprzednim autku fescort 1,8 16V tez nie mialem kata-gazownik mowil ze przez to wariuje lambda-bo sa jakies zawirowania powietrza i mniej nie bedzie palil a palil 11 i szedl jak burza ponad 200 bez problemu na gazie. w koncu dorobilem sie upragnionego audi ale ono nie jezdzi tak jak powinno (inny post) mam instalke z kompem wiec zastanawiam sie czy wywalic katalizator w moim 2,3 ng moze pomoze to spalanie (13-14 bez butowania) i na przyspieszenie ponad 13 do setki

Nie dziw sie że pali więcej. Wszak to jeden cylinder więcej i 0.5 litra pojemności.
A co do katalozatora to proponuje wywalić.
Prawdopodobnie jest już zasyfiały strasznie i może powodować spadek mocy.
Polecam w środek katalizatora wstawić rure przelotową, albo wybebeszyć katalizator. I będize super

Pozdro

jesli katalizator jest sprawny to nie ma sensu go wywalac dla 3 koni, pomyslcie o ekologii

A co z głośnością wydechu po wybebeszeniu katalizatora - jest dużo głośniej ?? słychać metaliczny odgłos pustego tłumika ??

Najlepiej zrobić to w ten sposób że wywalić bebechy z katalizatora a w środek wspawać rurę i wspawać to z powrotem w wydech. Podobno można się w ten sposób pozbyć nieprzyjemnego dźwięku. J@cek ma tak zrobione u siebie i bardzo chwali..

a co myslicie o tej terori gazownika ze brak kata ma negatywny wplyw na odczyt lambdy,

Fakt u J@cka ladnie to chodzi i ma rury w srodku katow, ja mam też rury zamiast katów a i tak brzęczy powyżej 2 tys. przy przyśpieszaniu, wymiana tłumików także nie pomogła

Guzik_777 nie wiem jak jest w 2.3 ale u mnie np jest sonda przed katem więc nie ma żadnego wpływu wycięcie katalizatora na jej pracę. Wiem że czasem są dwie sondy przed i za katalizatorem.

w NG jest jedna przed katem, wiec rura i bedzie OK

jesli katalizator jest odkrecany to jak bede mial mozliwosc to wykonam test-wstawie rurke i zobacze co bedzie lepie. gozej jak bedzie trzeba ciac i spawac wtedy juz zmiany raczej nie odwracalne,,