.: AUDI KLUB POLSKA :.

Cześć wszystkim.

Odkąd kupiłem niunię, czasem przy kręceniu kierownicą (ze wspomaganiem) coś mi po prostu buczy w okolicach silnika. Płyn do wspomagania jeszcze jest, wspomaganie pracuje wydajnie. Najlepiej ten motyw objawia się, gdy na ostrym łuku do tyłu mocno depnę po hamulcu.
I jeszcze jedno: odgłos tego wycia zależy od obrotów silnika.

Nie mam nic przeciewko temu, żeby Niunia mi coś nuciła pod nosem, ale ona chyba ma jakiś katar.

Radźcie, co robić?

pompa wspomagania .... jezeli nie cieknie i wspomaga to niemasz sie czym przejmowac a wrecz mozesz sie cieszyc

u mnie tez buczy. ten model tak ma.
A gwizdanie pompy wody coraz bardziej przypomina stare turbo.

Te wózki tak mają, za to je kochamy

jezeli to buczenie zwieksza sie przy skretach to mialem ostatnio przypadek w robocie ze kolesiowi odzywalo sie lozysko w skrzyni myslelismy ze to lozysko w kole ale jednak to skrzynia wiec sprawdz gdzies u mechanika czy jak powniesie sie kola i zacznie niemi krecic czy skrzynia nieszumi mozesz jeszcze sprawdzic czy to niejest wina opony

Muszę uściślić.
Buczenie POJAWIA się na pewno w momencie, gdy mocno wcisnę hamulec cofając po łuku do tyłu. Pojawia się i trwa kilkanaście minut. Po zgaszeniu silnika i szybkim uruchomieniu ponownym (metoda windows) buczy nadal. Od prędkości POJAZDU nie zależy, zależy od obrotów silnika (czyli skrzynia, opony i układ jezdny odpadają).
Buczenie nasila się przy zwiększaniu obciążenia na kierownicy (czyli przy kręceniu kierownicą) - zarówno na postoju, jak i w ruchu.

dzięki za komentarze, proszę o więcej.

sadki.

Na 100% popma wspomagania buczy. Jak zmieniłem płyn wspomagania, to przestała. Nie wiem może to zbieg okoliczności, ale fakt faktem że ucichła.

Mozesz miec tez nieoryginalny wąż łączacy pompe wspomaga z maglownicą i to jest powodem buczenia o ktorym piszesz

rozwiązanie mojego przypadku:
pomimo, że stan w zbiorniku jeszcze był ponad MIN, to przy gwałtownych manewrach (nie tylko hamowanie po łuku do tyłu) prawdopodobnie pumpa się zapowietrzała, dlatego wyła.
wymieniać nie trzeba było, dolałem 6162 do stanu, i jest oka.

dzięki za zaangażowanie.

a piana dalej na 2 palce

ta ta normalnie tyskacz

1) Nie ma piany wytwarzała się, gdy pompa chwyciła powietrze. Wtedy wychodziło takie fajne cappucino ze śmietanką

2) Z zawodu jestem automatykiem, gdzie wyznaje się świętą zasadę: jeśli coś działa dobrze, to nie wolno tego ruszać. - nie będę wymieniał.

niewymieniaj opon na zimówki te co mamy działają dobrze

ech...

żarty żartami, ale jakby tak czepić się każdego detalu, który jest z niewiadomym przebiegiem, to musiałbym przecież pół niuni wymienić.

ps
byłem dziś na letnich kapciach na słowacji.
żałowałem, że nie zmieniłem opon, wprawdzie śniegu nie było, ale temp poniżej 4 st C - to już nie na letnie gumy.

ejze przeciez z tyłu masz zimówki, czy nie