.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Mam B2-ke '80 z silnikiem 1.6B Podczas pracy silnika wydobywa sie z wewnatrz dziwne gwizdanie, jakby w rytm pracy, tj. nie jednostajnie ale np. na wolnych obrotach takie "zizizizizizizi...." Juz dwoje moich znajomych podczas jazdy zapytalo mnie "Czy masz w tym samochodzie jakas sprezarke?" - bo rzeczywiscie na wyzszych obrotach brzmi cos jakby gwizd sprezarki.
Dzwiek dochodzi z wewnetrza silnika, gdzies jak wał, moze skrzynia. Nie jest to zaden pasek, nie walek rozrzadu, cos glebiej bo obsluchalem dokladnie.
Wyjasniam pytanie w temacie: otoz zwrocilem uwage juz kilka razy ze inne audiczki wydawaly ten sam dzwiek, np. kiedys na ulicy zwrocilem uwage na znajomy dzwiek, obejrzalem sie - byla to B3-ka, rowniez kiedys audi 100 cygaro, juz nie wspomne,ze moj brat mial kiedys 4000CS quattro z silnikiem zupelnie innym niz moj bo 5-cio cylindrowym 2.2l i tez wydawal ten sam dzwiek!
Stad moje pytanie, bo jestem ciekawy moze ktos zna przyczyne? Moze to jakas specyfikacja starszych silnikow? W sumie nie jest to chyba szkodliwe ale bardzo mnie to drazni. Brzmi to jakby pod maska siedzial jakis chochlik i brzeszczotem pilowal metal w rytm pracy silnika....
Jakies sugestie, spostrzezenia?

Na postoju też, czy tylko w zasie jazdy? Może skrzynia?
Z drugiej strony audikowskie silnika z tamtych lat, mają ten swój charakterystyczny dzięk rzędowego silnika.

U mnie silniczek też gwizdał przy przyśpiesznaiu (dzwięk jak malutkiej t-sprężarki) Bardzo przyjemny
Ale później coś sie skopało... samochód przestał jeździć i już nie gwizda
Jak przywrocić gwizdanie ?

Pozdro

to pompa od wspomagania kierownicy tak robi hehe.walnieta jest po prostu.ale jeszcze bedziesz tak jezdził 100 lat.
pozdro.

no ale w mojej b2 , nie ma wspomagania , i podejrzewam ze u autora tego posta rowniez, a wiec pompa wykluczona w tym modelu

cholera jasna ja tez nie wiem co to jest ale kazde b3 i b4 jakie znam przy pewnej predkosci wydaje jakis taki dzwiek kojarzacy mi sie z silnikami elektrycznymi Juz nie raz i nie dwa po tym dzwieku poznalem na ulicy nadjezdzajace z tylu audi.

Witam -moge tylko powiedziec co u mnie gwizdalo w mojej babci .
1. lozysko napinacza paska
2 .lozyska w alternatorze
po wymianie silnik o 50% ciszej pracowal......

hmm, o jakim gwizdzie mowicei??
To w srodku slychac??, przy jakiejs predkosci okreslonej?? jak gdzie kiedy dokladnie

Ja tam nic nie slysze tylko muzyke piatki , no i wycie pompy

No pompe do wspomagania mozna wykluczyc, bo ... jej nie ma, jak juz wczesniej wspomniano.
Alternator rowniez, bo byl wymieniany, stary byl tez raz rozbierany i nie ma to znaczenia - dzwiek jest ten sam.
A dzwiek slychac caly czas, na wolnych obrotach i na wysokich, na biegu i na luzie - zawsze.

to tak wyglada jakby ci jakieś łorzysko pogwizdywało.... co tam jeszcze masz na łożyskach.??? pompa wody.? napinacz.? umnie był jeszcze jeden powód świstania co ja sie naszukałem o chrystusie już myślałem że będe silnik wyciągać.. a problem był prozaiczny mechanior źle załorzył geme pomiedzy przepustnicą a układem dolotowym (amortyzator gumowy) z dołu ciągnoł fałszywe powietrze co powodowało niezłe świszczenie...

U mnie to gwizdało przy przyśpieszaniu tak jak by turbinka była.
Ale jak jeden z "mechaników" przestawil mi zapłon to po ponownym ustawieniu już nie gwizdalo.
Czy to może być przyczyna? Podobał mnie sie ten gwizd

Pozdro

Proponowałbym najpierw zdjąć paski klinowe (pompa wody, alternator) i wtedy posłuchać.

Lozysko na rolce napinacza paska.

Ja dodam cos od siebie > nie wydaje sie mi ze to jest jakieś łożysko na rolce, paski itd.. zmieniałem u siebie te elementy, nawet dla testów paski spryskałem wd 40 i... słychać jakby świst.. jakby była jakaś trubina delikatnie ale .. to fajny bajer bym powiedział...

bardziej przyczyne widziałbym w powietrzu które jest zasysane

A może to gwizd w głośnikach

Ja bym obstawial pekniety kolektor wydechowy lub wydmchane uszcelki na nim. Mialem tak u siebie - po wymianie ucichlo zizizizi.

Gwizd w głośnikach to jest oddzielny temat > już przerobiony bo
zamontowany mam wzmacniach pod głośniki, wzmacniacz jest zasilany bezpośrednio z akomulatora i nie mam zadnego filtra i jezeli działa radio to słychać prace alternatora /delikatnie, przy samym zasilaniu/ dodam ze system nie jest skończony

z kolektora to już bym zupełnie zrezygnował bo chyba połowa ludzi a moze i więcej nie ma go pękniętego..

ja uważam ze to żadna wada i poprostu silnik pracuje !! a dobrze ze w ten sposób a nie inny

skorzystam z sugestii i posprawdzam, ale bardziej przychylalbym sie do ktoregos z lozysk, bo to raczej nie jest swist powietrza, dzwiek typowo metaliczny, poza tym dzwiek wydobywa sie jakby z zewnatrz silnika, troszke jakby w dolnej czesci. Uszczelki pod kolektorami nowe (juz 2 razy zmieniane przy okazji remontow) wiec tez odpada. Zaczne od rolki napinacza, potem pompa i alternator (choc ten chyba raczej jest ok) a jesli nie to... hmmm... skrzynia? sprzeglo?
jesli dojde co bylo przyczyna, na pewno poinformuje na forum
dzieki za rady

a ja zauważyłem żę te gwizdanie występuje jedynie u tych co mają ciężką nogę i wysoko kręcą silnik miałem 4 różne 1.6 i 1.8 oraz 2.0 jak tylko kupiłem był spokOj po 15 tyś zaczynały gwizdać i gwizdały aż do sprzedaZy czyli to możę być przyczyna dzwięk jest charakterystyczny to fakt i nie sąto łożyska czy rolki bardzij dolot czy wydech

a ja zauważyłem żę te gwizdanie występuje jedynie u tych co mają ciężką nogę i wysoko kręcą silnik miałem 4 różne 1.6 i 1.8 oraz 2.0 jak tylko kupiłem był spokOj po 15 tyś zaczynały gwizdać i gwizdały aż do sprzedaZy czyli to możę być przyczyna dzwięk jest charakterystyczny to fakt i nie sąto łożyska czy rolki bardzij dolot czy wydech