Lejkers napisał(a):
mechitro napisał(a):
Jak depne w coupecie ostro na pedał hamulca tak powiedzmy przy 20km/h (tak, że opony nie tracą przyczepności, a samochód szybko staje) to na wskaźniku ciśnienia wskazówka spadnie na ułamek sekundy do zera.
I po chwili wraca na 5 bar.
Myślę, że po prostu przy takim hamowanku olej przemieszcza się do przodu, samochód nurkuje w wyniku czego smok zaciąga przez ułamek s powietrze.
To musisz mieć coś nie tak z tym wskaźnikiem ciśnienia.U mnie nigdy nie było takiego zachowania, nieważne z jakiej prędkości hamowałem i jak intensywnie wskaźnik zawsze pokazywał ciśnienie adekwatne do obrotów silnika.
A tak wogóle to mi się wydaje że masz własnie coś nie tak z tym wskaźnikiem, jeżeli nie z czymś innym, bo jeżeli on ci się zachowuje tak jak mi mówiłeś na spocie/grillu (z tym załączaniem się go od razu po włączeniu zapłonu, kiedy silnik jeszcze nie chodzi) to musi byc coś nie teges, bo niby co on ma pokazywać jak pompa nie daje ciśnienia bo nie chodzi

Ja tak nigdy nie miałem.
Co do stanu oleju i tej kotroliki to wystarczy dolać oleju i będzie ok.U mnie też tak było jak miał mniej niż połowę miarki to przy ostrym hamowaniu się ta kontrolka zapalała i zaraz gasła, jak dolałem to już tego nie było.Olej poprostu siła bezwładności przemieszcza się w misce i tyle a czujnik jest akurat tak umieszczony niefortunnie że tak to wyłapuje.
Coś nie zrozumiałeś... Czujnik nie załącza się po włączeniu zapłonu
Tłumaczyłem Ci, że latem wskazówka podnosi się na 5bar "z kluczykiem"
tj. w momencie zapłonu silnika a przy obecnej temperaturze takie ciśnienie osiąga dopiero po 1s pracy ! Ale ta rozmowa tyczyła się lepkości olejów ...
Widze w ETOSie, że w moim silniku na smoku nie ma żadnego elementu, który przeciwdziałałby przemieszczaniu się oleju ...