Może źle się wyraziłem - w porównaniu do tego co się dzieje powyżej to do 2000 ten samochód prawie stoi
To chyba przez ten czip, przesunęli obroty max momentu do góry zapominając o poprawieniu dołu. Zresztą słyszałem że w tym silniku tak jest - wina sprężarki właśnie - i ciężko coś dołożyć na samym dole nie przekraczając granicy dymienia.
Przyzwyczaiłem się do Golfa i lubię jeździć 1700-2200, mało wtedy pali i czuję jak silnik tak od 1800 zaczyna szaleć. Ale to jest zupełnie innysamochód...
Mam pomysł jak przy pomocy VAG-a zdjąć charakterystykę z silnika (coś tak jakby jeżdżąca hamownia). Zobaczymy jakie będą wyniki - na razie myślę nad metodyką.
A może już ktoś to przerabiał?