To ja napiszę czego nie polecam....Zdecydowanie NIE polecam ośrodka wypoczynkowo-rekreacyjnego Manta w Pogorzelicy (domki murowane). Syf, kiła i mogiła. Grzyb na ścianach, pająki gdzie się da, meble z epoki "późny Gierek", smród stęchlizny, niedomykające się drzwi, zero wyposażenia pokoju (poza łóżkiem z wygniecionym materacem od którego bolą plecy po nocy i pościelą sprawiającą wrażenie nie świeżej + szafa). Mydła brak (usłyszałem, że takie rzeczy to są w hotelu), papier toaletowy taki, że podrażnień wiadomo gdzie można się nabawić. Kibel i toaleta na korytarzu (przykleili na drzwiach karteczkę że tylko dla naszego pokoju - jakby to coś miało zmienić ). Ceny....przez telefon 100zł os./dzień , dziecko 75%. Wyżywienie w cenie (tutaj nie mam zastrzeżeń, może poza tym że do stołu szwedzkiego trzeba było się pchać i wcześnie przychodzić bo szybko znikał i nie był uzupełniany).
Jak zajechałem z rodzinką to myślałem ich w recepcji rozniosę

Nie miałem innego wyjścia, więc zostałem, ale organizowałem czas tak by być tam tylko w nocy niezależnie od pogody.
Ostatniego dnia zrobiłem dokumentację fotograficzną i poszedłem do recepcji wyrazić swoje niezadowolenie. Kiedy rozmowa szła szorstko, wyjąłem telefon i pokazałem im fotki. Zagroziłem Sanepidem i zażądałem rekompensaty w wysokości połowy opłaty. Wlascicielka ośrodka nie protestowała i stwierdziła że w takim razie domków nie będą już wynajmować gościom

(bo mają jeszcze budynek z pokojami, gdzie podobno warunki są lepsze)
Pojechałem pierwszy raz od 6 lat nad Bałtyk i przeżyłem (spodziewane) rozczarowanie. Już wiem dlaczego przez ten czas jeździłem tylko do HR. Dla porównania....w tym roku na przełomie czerwca i lipca płaciłem na Krk 42euro za:
-2 osoby dorosłe + 2 dzieci
-apartament 40m² (duży salon +sypialnia + aneks kuchenny z pełnym wypasem + czysta i wyposażona w środki czystości i normalną srajtaśmę łazienka)
- taras większy od mieszkania z widokiem na morze
- parking dla auta z monitoringiem i zadaszeniem
- Klima
- w pokojach Wi-Fi, telewizja sat., suszarka do włosów, nawet sejf...
- no i pogoda all the time...
Bałtyk ma swój urok, ale na pewno nie zapłacę za jedną noc 300zł, a nawet 200 bo gruba przesada.
Jeszcze usłyszałem argument - bo mamy sezon tylko przez 3 miesiące

...a kogo to....
Dobrze że byłem tam tylko 3 dni.....