.: AUDI KLUB POLSKA :.

Powoli doprowadzam Audiczke do stanu uzywalnosci.Mam ja dopiero miesiac a poszlo juz 3000zl.Wymienilem juz prawie wszystko,teraz zostaje demontaz tego gazu co mam i montaz sekwencji.Zdecydowalem sie na Stelle koszt 3900zl.
Musze jednak skleic najpierw ta puszke z napisem V6 i wymienic uszczelki pod kolektorem.Teraz mam pytanie:bo bede to robil sam a tuzem mechaniki nie jestem czy jest cos na co musze zwrócic szczególna uwageprzy demontazu tych rzeczy?Czy poprostu rozebrac a potem poskladac.Nie chce pogorszyc sobie sprawy,a do mechanika nie pojade bo juz i tak wydalem troche kasy a jeszcze mnie czeka sporo.
A drugie pytanie:czy moge rozdzielic kolektor i czy wtedy sprawdze czy mi nie wywalilo tych blaszek od skracania dolotu,bo pare razy to tak pierdyknelo ze az prawie zawal mialem

Dzieki za wszystkie rady i sprawa w miare pilna

Jak mozesz to podaj mi adres gazowni gdzie zakladaja sekwencje za 3,900.Dzieki.

dokręć kolektor właściwym momentem chyba ok 20 Nm żeby nie ściągnąć do siebie głowic.resztę zrobisz w/g uznania z tym żę uszczelka do rozpołowienia kolektora coś 70 zł. a sprawdzić działanie można bez rozbierania.

W rzeszowie sa conajmniej dwie firmy,co zaloza za tyle.dokladnego adresu nie znam,ale jak jestes z tad to moge ci wytlumaczyc co i gdzie.

Jak narazie jeszcze nie mam pieniedzy na sekwencje ale mysle ze w lecie zaloze taka instalacje.Dobrze wiedziec ze w RZeszowie zakladaja taka instalacje za rozsadne pieniadze .Jak juz zalozysz do u siebie ta sekwencje to daj znac jak sie sprawuje.Dzieki!!!!!!

vega1 napisał:


Czyli co????

Czyli obie sondy lambda,wtrysk,termostat,czujnik temperatury,wlacznik wentylatorow,caly moduł grzewczy(zepsuty silnczek od nawiewu),kable wys.napiecia,wszystkie tarcze+klocki,i to co standardowo sie robi po kupnie czyli rozrzad:pasek,napinacze,pompa wodna.O drobtazgach nie wspominam.Czeka mnie jeszcze przeplywka,kolektor dolotowy i zobaczymy co jeszcze aaa i klejenie lub wymiana puszki tej z napisem V6.Oczywiscie autkiem dalo sie jezdzic,ale AAH stwierdzilem nie poto sie ma zeby jezdzic,tylko poto by zasuwac i musi byc jak w ksiazce pisze i koniec.

hmm to mało zapłaciłeś. Ciełes ostro po kosztach.

Malo??

Wg mnie tak. Robiłem co nieco jakiś czas temu i cen dokładnie nie pamiatam ale tak mniej więcej:
- tarcze klocki przód - pewnie z 500zł
- tarcze klocki tył - 250zł
- rozrząd - 700zł
- świece - 200zł
- przewody 400zł
- sondy - 600zł
- termostat - 80zł
- wtrysk - 6 wtryskiwaczy po 30zł szt - 180zł
no jakieś tam inne graty o których pisałeś/bądz nie.
Dodatkowo jakaś robocizna, to spokojnie pod 4 tys podchodzi, więc myśle ze w dobrej cenie sie zmieściłeś.

No te pieniazki tak uciekaja.Mniej wiecej ceny podobne,choc tarcze+klocki przod zmiescilem sie w 450zl,termostat 50 itd ale to bez znaczenia.W sumie wyjdzie pod 4000zl a jeszcze mnie czeka troche.Tylko czy jest sens?Silnik ma 210 tys km.Dojezdzi do 300 000 ???

Hehe, po wymienionych elementach przypuszczam że ma grubo powyżej 210tys. No chyba ze tak ostro zapuszczony był.
Ile przejedzie zależy tylko i wyłącznie od tego w jakiej jest teraz kondycji i jaka będzie jego eksploatacja.
Kupiłeś go "okazjonalnie", że aż taki wkładu finansowego wymagał??

Nie no,az tak zle nie bylo.Wydaje mi sie ze calym zlem w tym aucie jest instalacja gazowa starego typu ktora zamontowal poprzedni wlasciciel.Kilka razy powaznie strzelilo i tak za kazdym razem silnik pracowal coraz gorzej na benzynie.Oczywiscie ze moglem sobie darowac np sondy lambda i juz bym zaoszczedzil z 700zl.Moglem jeszcze sporo przejezdzic na hamulcach,i moglem rowniez sie nie zawziasc i jezdzic dalej na tym gazie,pomimo strzalow.I penie wiele osob tak jezdzi.Ale jednak stwierdzilem ze chce doprowadzic auto do takiego stanu ze jak wielu z nas tu pisze te auta daja wiele wiele frajdy.Po drugie zawsze chcialem miec spory silnik (chorowalem na V8 4,2) a jak juz sie ma takowy to pasuje zeby smigal tak jak ma byc. Dlatego w sumie kupilem za 11tys i pewnie razem z gazem,robocizna i czesciami doloze z 10tys.

Czy warto????

Odpowiem jak juz dojde do konca...

No kurde, a jak wołam za swoją kupete 20tys to każdy sie krzywi i mówi że ogłupiałem. A koniec końców wcale nie chce aż tak wiele

Witam.Ostatnio znajomy gazował taki motorek sekwencja i policzyli mu za wszystko 2300 zł w tym 300 zł za pompe paliwa do benzynki bo sie skonczyła.Ze starej instalacji została tylko butla i przewód do komory silnika.Reszta wszystko nowe.Ten znajomy to "putin" taki nick ma na tym forum.POzdrawiam.

Albo używka albo sprzęt pochodzący z nocnej wyprawy...

I tu sie mylisz kolego.Wszystko jest nowe i zainstalowene w porzadnej firmie ktora nie istnieje od dwoch tygodni.Za zagazowanie 2,2 turbo 20V krzykneli 3800 zł Pozatym wszystko dziala bez zarzutu.Nawet stary osprzęt oddali co sie rzadko zdarza Firma znajduje sie w Zamościu.

2300 PLN w silniku V6? Sekwencja? Ofertę na piśmie poproszę...

To nawet bym pojechal do tego Zamoscia...

Za taką cenę to i ja bym pojechał tam założyć sekwencję.