Witam.
Moj znajomy ma takie samo audi jak moje, rok młodsze.
Czyli A4. 1.8 20V. 96r.
Silnik przestał mu chodzic na jeden cylinder, po zmierzeniu okazało się ze nie ma cisnienia na tym cylindrze. Po podnieśieniu głowicy okazało się ze wykruszone jest kawałwek główki zaworu wydechowego. Po rozebraniu widac nagar z oleju na główkach zaworów od góry co było przyczyna pęknięcia(uszczelniacze trzonków niby ok ale luzne prowadnice zaworów powodowały ze olej ciekł po trzonku z czego powstał nagar i zawór sie nie domykał i pękł od tej strony gdzie był nagar).
On mowi ze ma 200tys przebiegu (oryginal), oleju brał mu 0,6l/1000km pólsyntetyka
Moje pytanie jest takie: Czy przy takim przebiegu mają prawo wyrobic sie prowadnice zaworów?
Musi dac głowice do wymiany prowadnic-ile to bedzie kosztowało? Ma juz nowe zawory wydechowe i uszczelniacze ile jeszcze musi włożyc w ta głowice?
P.S. Tak sobie myśle ze lepsze są silniki 8V, tam zawory chodzą pionowo i problem prowadnic odpada. No i jest ich mniej.
_________________ A4 1.8 20V ADR + LPG sekwencja
Ostatnio edytowano 01.maja.2006 21:13:17 przez duszek, łącznie edytowano 1 raz
|