byłem u mechanika, który powiedział coś w stylu:
w zasadzie to jeszcze działa, ale już nie tak szybko, ale jeszcze reguluje, więc on by ją zostawił bo jest tak na granicy
a szkoda katalizatora (czy wogóle jeszcze działa po 238 tys km??) i szkoda środowiska bo czuć benzynke w spalinach

i szkoda oczywiście samej benyny:) .
wieczorem sprawdze świece /wymieniałem rok temu/
mam już dość mechaników, każdy uważa że sie zna a później rozkłada ręce, najlepiej wymienili by pół silnika "
bo im się wydaje że to może być..." większość mechaników jest dobrych aby wymienić klocki hamulcowe, olej i może jeszcze pare pierdół, ale poprawną diagnozę to mało który potrafi postawić..
tak na chłopski rozum, jeśli na gazie jest OK, a na benzynie chodzi nierówno to musi być problem z układem wtryskowym, bo z tego co wiem to gaz jest bardziej czuły na iskrę, więc jak by były padnięte kable lub świece to na gazie były by wcześniej problemy niż na benzynce, a on na benzynie nierówno chodzi... wymieniłem rozdzielacz wtrysku z klapą spiętrzającą i regulatorem ciśnienia i nadal to samo... ręce opadają