.: AUDI KLUB POLSKA :.

kolegi passat b6 silnik 2.0 TDI BMP jest właśnie na etapie reanimacji motorowni, na razie napęd pompy oleju, następnie padnięta turbina, podobno przejechał tylko parę metrów jak zapaliła sie kontrolka ''motor stop'' a jednak turbo dostało, ciekawe jak wyglądają panewki bo jeszcze motor w częściach i nie był odpalany

Czy ktos sie moze orientuje czy problem ten dotyczy rowniez A3 2.0 TDI z silnikiem BKD?

A tak wygląda u mnie zabierak (wałeczek) po przebiegu 156tkm.





Jak widać zużycie jest minimalne..

Mnie nowy zabierak w ASO kosztował 15zł ale żeby go wymienić to roboty było sporo (demontaż rozrządu). Akurat rozrząd też miałem do wymiany mimo że auto było serwisowane w ASO w Niemczech i w książce serwisowej pisze o zmianie rozrządu to jednak tego nie zrobiono jak to miało być... masakra co by było jakbym dalej tak jeździł...

Ktoś wcześniej pisał że materiał beznadziejny i może z czegoś to dorobić albo imbus włożyć.. co do imbusy to by go ukręciło w momencie, a oryginalny zabierak sprawdzałem na wytrzymałość pilnikiem i nawet go nie zarysowałem.

Naprawdę nie wiem dlaczego u kolegi tak szybko się ten zabierak wyrobił...

Twardość sprawdzana pilnikiem nic nie znaczy trzeba sprawdzić metodą Rockwella albo Vickersa na przyrządzie, porównać obie twardości i wtedy będzie można coś powiedzieć. Albo wykonać to z mocniejszej stali a potem ulepszyć cieplnie.

owszem można tylko czy się opłaca?! nowy w ASO kosztuje 15-30zł i wystarczy że go wymienisz wraz z rozrządem i śpisz spokojnie. Tylko trzeba o tym wiedzieć i pamiętać.

A jeżeli można zrobić twardszy niż ten z ASO Nie trzeba go będzie wymieniać wcale.

niedawno ktos mi sie pochwalil, ze w jakims francuzie tez jest/byl ten patent z napedem pompy (oczywiscie sie wytarl) i z racji tego, ze ten imbus tam byl sprzedawany w komplecie to dorobil i wiecej z tym problemu nie mial
Klasa rozwiazania generalnie jak dla mnie jak "zabieraki" w fiacie 126P

Tak czy siak jezeli rogi tego imbusika sie spracowuja to jak dla mnie nie ma tez watpliwosci, ze i gniazdo dla niego tez bez uszczerbu nie pozostaje (chyba, ze roznica twardosci obu elementow jest naprawde duza) i nowy zuzyje sie szybciej
2.0tdi jest ciagle na tyle nowe, ze patenty garazowe jeszcze nie sa dobrze rozpoznane - moze warto przy wymianie "na drugi imbusik" wcisnac cos w to gniazdo by nie pracowalo (sa specjalne substancje ktorymi uzupelnia sie np wyrobiena w piastach by lozysko kola osadzic itp)

Ja juz wiem, ze vw/audi z 2.0tdi napewno w zyciu miec nie bede
Przemek

KorNoLio jeśli masz czas i możliwości to mogę Ci podesłać ten stary zabierak żebyś go trochę potestował i może byś wymyślił czym go można zastąpić ?!

Pozdro

Czas może i bym znalazł, jak to zrobić tez bym wiedział, ale nie mam bardzo na czym, uczyłem się o tym trochę na studiach, jeden ze znajomych ma warsztat i twardościomierz Rockwella do mierzenia twardości, ale za to nie ma czym zrobić imbusika i tak koło się zamyka, trzeba by latać z jednego miejsca w drugie i kombinować

mi możesz podesłać to może coś wykombinuję,

znajomy ma dobry warsztat, wykonują precyzyjne matryce i stemple do pras wysokiego zgniotu, mają wszystko co by było potrzebne (materiał, maszyny do obróbki, piec hartowniczy itp.)

Można by spróbować cosik wykombinować, jakby się udało, byłoby "dla potomnych"

To zapodaj mi twój adres na PW to Ci to w przyszłym tyg poślę

Panowie a jak już opracujecie "imbusik" wykonany we właściwej technologii to proponuję opatentować i zaoferować współpracę z Audi Ingolstad w temacie jakość made in AKP Może nauczyliby się w końcu na czym polega ta przewaga dzięki technice i uspokoili w temacie wypuszczania bubli chociaż w tematyce TDI ( bo chyba po za 4.2 TDI w pozostałych coś nie halo )
pozdr.
ps. Może i to działanie celowe, ale tylko dzięki forum AKP stracili grupkę potencjalnych klientów na 2.0, 2.7 czy 3.0 TDI , przynajmniej tych świadomych, którzy na bierząco śledzą tematykę CCCO v. postęp i technika

Jeśli chodzi o mnie, to dla mnie Audi ma jeszcze inne wartości które cenie. A że akcyza celna zniechęciła mnie do przywozu Audi z silnikiem o większej pojemności to jakoś to przeżyje. Choć ja wychodzę z założenia że jak dbasz, tak masz... i niema reguły że każdy silnik 2.0, 2.7 czy 3.0TDI musi ulec poważnej awarii.

Ogólnie moje Audi mam krótko, zrobiłem nim zaledwie 2tkm. Ale jeśli naprawdę silnik będzie tak awaryjny jak piszą to przesiadam się na 1.8T albo TFSI

Pozdrawiam

Czy mógłbyś podać numer cześci tego wałka?

Pewnie że mogę

Adres części: 03A18A1
Nr katalogowy: 03G 115 281 D

albo po prostu "zabierak z pompy oleju" i w ASO powinni wiedzieć o co chodzi

Zapodam też schemat pompy oleju silnika BLB gdzie szukać zabieraka(25). Ale ostrzegam że z tym jest więcej roboty niż się wydaje

Więc tak:
kolega H4mm3R podesłał mi ten zabierak i znajomy zabrał go do swojego warsztatu "na testy"
Żeby się nie rozpisywać, trochę to skompresuję...
Po analizie tematu, doszliśmy do takiego wniosku:

teoretycznie istnieje możliwość wykonania lepszej jakości zabieraka, by nie był tak wadliwy, ALE...

- na małą skalę koszty wykonania byłyby spore (dużo wyższe niż w ASO)

- poza tym, po małej dyskusji doszliśmy do wniosku, iż nawet, gdybyśmy wykonali taki zabierak, to ilu z Was zdecydowałoby się na zakup naszego rezygnując z tego z ASO ,
ja osobiście zastanawiałbym się czy zakupić produkt teoretycznie lepszy, ale za to droższy z warsztatu "wujka Jasia" , który tak naprawdę nie przeszedł testów wytrzymałościowych w silniku i nie wiadomo jak długo będzie służył i czy nie rozleci się po 1tkm (powtarzam, teoretycznie byłby lepszy ).

Czy też na czas udać się do ASO, wydać te 15 zł i mieć spokój na następne 100 - 150 tkm

Tak więc doszliśmy do wniosku, że jeśli każdy z Was (po przykrych doświadczeniach kolegów) będzie pamiętał o tym małym szczególe, który bezwzględnie trzeba wymienić na czas, to nie będzie potrzeby aby "wujek Jasio" się nad tym głowił

Gorąco pozdrawiam i jeśli macie jakieś uwagi to "walcie"

Jak byś mógł napisać coś więcej na temat jego teoretycznej wyższości.

Jakieś pomiary twardości chociaż jakieś cyferki porównania

jak będę u kolegi w warsztacie, to dowiem się dokładnie co i jak i "naskrobię" tu

Ok będę czekał na info

pomiar twardości:

zabierak - 56 HRC

dla przykładu porównaliśmy z kluczem sześciokątnym 6, klucz ten jednej z lepszych firm kupiony na tzw sztuki, koszt 1szt 25 - 30zł, pomiar twardości:

klucz - 50 HRC

można by spróbować wykonać taki zabierak z materiału używanego do produkcji wtrysków (jest wytrzymalszy), możliwości jest kilka i jest to wykonalne, jednak NIEWSPÓŁMIERNE, jeśli chodzi o koszt wyprodukowania takiego zabieraka w ilościach jednostkowych

nawet jeśli bazowało by się na takim kluczu j.w. i ulepszyło by się go (rozhartowanie, zrobienie gwintu w zabieraku, ponowne hartowanie), to już sam koszt zakupu klucza dwukrotnie przewyższa cenę zabieraka z ASO, nie wliczając w to procesu technologicznego

reasumując koszta były by nieporównanie wyższe