.: AUDI KLUB POLSKA :.

Kolejna akcja sponsorowania mojej audiance 2'go życia skończyła się niepowodzeniem. naprawiałem podłogę w zasadzie suszyłem tapicerke podłogi i zakładałem wygłuszenie dodatkowe na podłogę, wiązało się to ze ściągnięciem całej wykładziny i akumulatora, który podpiąłem pod prostownik, żeby naładował się chłopak w końcu porządnie...

co się stało jak zacząłem składać wszystko do kupy.

założyłem akumulator i oczywiście alarm zaczął wyć, wyłączyłem i looz, klemy przykręcone, wkładam kluczyk i pierwsze co mi się rzuca w oczy to to że nie świecą się kontrolki na przełączniku LPG. Przekręcam dalej i kompletnie nic. wiatraki chodzą jak zawsze po przekręceniu, ale zdy daję na rozruch przygasa wszystko nawet światła i słychać takie głuche puknięcie i nic więcej, 0 reakcji ze strony rozrusznika.

nie mam pomysłu na to co to może być, coś jakby immobilizer ale za cholerke nie wiem jak to sprawdzić.

ma ktoś jakiś pomysł?

Takie puknięcie to potcznie zwany "bendiks" - skończył się jego żywot. Dla pewności zlokalizuj rozrusznik i znajdź trzy przewody idące do niego: dwa grube -jeden do masy, drugi do + akumulatora; oraz trzeci cienki. Na ten trzeci podaj zasilanie z plusa akumulatora i zobacz co będzie - jak zakręci to rozrusznik OK i szukaj dalej w układzie stacyjki, może kostka?

czekaj czekaj, na podłodze leci taki gruby przewód czarny wchodzi gdzieś za komputer, ale szczerze mówiąc wziął się znikąd bo nie ma zarobionej końcówki i nie wiem do czego go podłączyć

myślałem ze to przewód jak milion innych w tym samochodzie zostawionych dla beki. gdzie go podpiąć?

Wszystkie przewody opisane w moim poście znajdują sie w komorze silnika (pod maską). Jak przygasa Ci wszystko w aucie po przekręceniu kluczyka to "coś" musi brać bardzo dużo prądu. Pierwszym takim urządzeniem jest rozrusznik.

dziwne to dosyć bo rozrusznik działał normalnie przed rozebraniem wnętrza i nic nie robiłem pod maską, Bo skoro nie ruszałem nic pod maską to nie należy moim zdaniem szukać tam przyczyny usterki.

tylko ten czarny przewód mnie zastanawia.

biegnie on normalnie po podłodze razem z przewodami od tylnych lamp i rurką do centralnego zamka. gdy wyjmowałem akumulator zauważyłem że znajduje się w jego okolicy właśnie ta niezarobiona końcówka, jak już pisałem prędzej przewód jest czarny i gruby około 1,5cm średnicy, myślisz że to może masa od rozrusznika? jest podłączana oddzielnie... hmm...

Zanim w poszukiwaniu usterki zaczniesz pruć instalację elektryczną w aucie sprawdz i zacznij od tego co najprostrze. Kolega dobrze podpowiada.

Chłopaki już kręci i działa

ten czarny przewód to nie była masa ... co za młot daje czarny przewód na zasilanie, wychodzi na to że mam 2 przewody zasilające podłączone bezpośrednio do akumulatora.

dzięki za pomoc, a te pyknięcie jest za każdym razem gdy odpalam tylko jak rozrusznik zakręci to zagłusza ten dźwięk.

jeszcze raz dzięki, reanimacja audi ciąg dalszy