.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
wymieniam gumowe wieszaki wydechu chyba ze 2 razy do roku - poprostu tragedia. Kupowałem jakieś lepsze (chyba Bosal?) i też długo nie wytrzymały. Ostatnio nie było żadnych lepszych to kupiłem jakieś zwykłe - jeden urwał się już przy zakładaniu. Po 1-2 miesiącach znów słyszę ze któryś się urwał.

Czy ktoś jeszcze ma podobne problemy? Sytuacja jest raczej nienormalna... jakby tak wymieniać co 5 lat to jeszcze zrozumiem ale nie 2 razy w ciągu roku.
Może kupić wieszaki w ASO ? Może przed założeniem nowych jakoś podszlifować zawieszki?

W ACQ kupiłem kpl w ASO w zeszłym roku. Nic się z nimi nie dzieję. W c4 odkąd mam auto ( około 4 lat ) nic nie robiłem z wieszakami a są jak nowe. Polecam ASO.

Poszukaj wieszaków firmy BOSAL, mam juz w 2 aucie. Nie ma się czego czepić, a płaciłem ok 3-4zł/szt.

Kup w ASO. Z zamienników najdłużej wytrzymał mi GKT (ok 3 lat)

Też mam ten problem, a wynika on stąd że zamienniki (nawet ten Bosal) są po prostu duużo mniejsze od oryginałów i chyba temu się rwą.

Jak napisałem wyżej miałęm Bosale - też była kicha.
Ile płaciliście za sztukę w ASO?

Bosale sa kibowate jak i inne gumeczki;/ Albo oryginalne "koniczynki" albo wąski gryby pasek parciany zszyty. Mi wydechy w C3 rwały wszystko jak popadło. Nawet oryginały ciężkie życie miały. Założyłem opaski własnego wyroby i już problemu nie ma;]

około 12pln/sztuka

Jak nie ASO to naprawdę sprawdźcie sobie, bo nic innego godnego uwagi nie znam:
http://www.gktrading.pl/

Wielkiego porownania nie mialem, wymienilem wszystkie na nowe i u mnie bylo OK. Koniczynki sa tylko w czesci pod autem, ostatni tlumik trzyma sie na okraglych grubych pierscieniach - tam mi zawsze wyginalo zaczepy i gumki po jakims czasie ginely. Najlepiej je troche wzmocnic wspawajac wygiety drut.

Nie polecam Bosala, miałem ten sam problem, że siadały 2x w roku.

Witam!

Ja bym zaczął od sprawdzenia ułożenia wydechu. Skoro urywają ci się notorycznie wieszaki tzn. że wydech jest gdzieś ponaciągany. W żadnym aucie nie robiłem z wieszakami chyba że gdzieś zahaczyłem i sam je pourywałem.
Jeśli wieszaki nie leżą w idealnej pozycji to co byś nie założył to i tak się w końcu urwie.

ja bym proponował sie przyjrzec poduchom silnika , szczegolnie tej po stronie kierowcy

miałem podobny problem , gumki zmieniałem co pół roku .. i padały w naj miej oczekiwanych momentach , w końcu się wnerwiłem .. kupiłem nowe gumki - zamontowałem je , a do tego obok nich zamontowałem sprężyny ocynkowane wyjęte ze starego tapczanu .. na końcu tych sprężyn zarobiłem oczka .. powiesiłem obok gumek .. i wydech nawet nie piknie trzymają się tak od 2 lat i jest cacy polecam

oryginalne wieszaki z ASO sa wewnatrz zbrojone tasma stalowa. Nie wszystkie ale te glówne tak. taki wieszak kosztuje ponad 20 pln ale warto. Druga sprawa to oryhginalnosc wydechu czyli to ile on wazy bo jezeli bylo cos drutowane , sztuowane to moglo zwiekszyc wage wydechu i wtedy problem jest z wieszakami. W autach z lpg temat czesciej problematyczny bo w czasie dni chlodniejszych w wydechu zbiera sie woda co zwieksza mase wydechu. Niemiej jednak w moim jeszcze 19 letnim aucie mam poki co oryginlany wydech

Wczoraj byłem u gościa od tłumików i polecił sprawdzić to poduszki pod silnikiem. Jestem umówiony na wtorek - będzie diagnoza czy są ok jeśli nie to je wymienie (ciekawy jestem jakie to koszty...), zamówie nowe wieszaczki z ASO i zobaczymy...
Wychech niestety mam juz nieoryginalny - tłumik tylny i środkowy wymienione na zamienniki, katalizator wypatroszony, no i LPG załozone (ale regularnie sprawdzane, ustawiane - zadbane).
Wydechem nigdzie nie zachaczam, na podnośniku wszystkie wieszaki i zaczepy są na swoich miejscach.
Jak ww środki nie pomogą to już chyba będę odstawiał jakąś powizorkę...

sorki za offtop,ale jak z poziomem hałasu w twojej smoczycy?
mam na myśli brak katów, nie hałasuje/byczy/brynczy?
ja byłem zmuszony usunąć wkłady katalizatorów i hałasuje mi niemiłosiernie...
tęsknię już za ciszą w samochodzie...
nie wiem, czy mam wyciąć obudowy katów i wspawać rury, czy próbować innych sposobów.
zamontowałem zamienniki tłumików (środek+koniec) i zdaję sobię sprawę, że raczej nie będą miały tej sprawności, którą mają orygnały, ale mimo wszystko powinno być względnie cicho w samochodzie, a nie jest....

Jak tłumik nie jest ori to krawędzie zaczepów mogą być bardzo ostre. Też kiedyś się mawymieniałem tych wieszaków, aż w końcu, zdjąlem tłumik i oszlifowałem krawędzie. Od kilku lat mam spokój

Kat mam wybebeszony bez rurki w środku. Wg mnie w środku tak samo jak przed "operacją"
No właśnie też o tym myślałem, pogadam z mechaniorem jak będzie mi zakładał nowe wieszaczki.

No i po operacji. Wczoraj sprawdziliśmy poduszki silnika i skrzyni - wyglądały raczej ok. Mechanior zamówił wieszaczki, dziś podjechałem i elegancko mi je wymienił. Na tył założył takie dość grube i tylni tłumik dochodzi do takiego gumowego odbojnika (wcześniej był niżej). Reszta gumek też wymieniona na kapkę większe niż stare i są one bardziej miękkie niż stare. Zaczepy gość trochę ponaginał i wszystko wygląda dużo lepiej. Zobaczymy ile wytrzyma ))