Audi 100 c4 problem ze sworzniem wahacza

bruno 007 · **Dołączył(a):** 30.paź.2011 15:19:01 **Posty:** 3

Jestem szczęśliwym posiadaczem c4 2.5 tdi Ostatnio wziąłem się za wymianę wahacza przód lewy i ku mojemu zdziwieniu u mnie sworzeń niema 19mm tylko 21 a takiego niema w sprzedaży .Nie wiem co jest grane????Morze ktoś spotkał się z czymś takim w c4. Po założeniu wahacza ze sworzniem 19mm i po skręceniu pozostaje luz.

metyoo

wydaje mi się, że ktoś dłubał przy mcpersonie. widocznie kupił inny wahacz i rozwiercił otwór , co by wbić sworzeń...
u mnie takich problemów nie było...

Klax

Bardzo niewykluczone że wyrobiło się gniazdo sworznia w kolumnie (co się zdarza niestety) i dalej ktoś coś rzeźbił.

falko29

Jak ja chciałem wymieniać swożnie , dowiedziałem, się, ze są niewymienne, że należy wymienić cały wahacz. tak też zrobiłem :peace:

Klax

falko29 napisał(a):

Jak ja chciałem wymieniać swożnie , dowiedziałem, się, ze są niewymienne, że należy wymienić cały wahacz. tak też zrobiłem :peace:

Bo w przypadku C4 tak właśnie jest.

ratmasta

jest możliwość wymiany sworznia...
http://www.hpa.ipr.pl/

cena wahacza 650 zł lemfordera

makaon

Cytuj:

cena wahacza 650 zł lemfordera

tylko po co?
http://allegro.pl/trw-wahacz-przedni-au ... 58148.html
http://allegro.pl/wahacz-przod-audi-100 ... 11163.html
http://allegro.pl/moog-wahacz-lewy-przo ... 40324.html
3 w cenie 1, warto?
a bruno niech doda to:
http://allegro.pl/mac-person-audi-a6-c4 ... 12846.html

ratmasta

do C4 tansze o polowe niz do C3

bruno 007 · **Dołączył(a):** 30.paź.2011 15:19:01 **Posty:** 3

Dzięki koledzy za podpowiedzi .Rozmawiałem z kolegą mechanikiem i mi potwierdził że gniazda w zwrotnicy z biegiem lat się wyrabiają ale można spróbować jeszcze powiększyć nacięcie gniazda w zwrotnicy gdzie przychodzi sworzeń to wtedy da radę mocniej ścisnąć śrubą a jak to nie pomorze to wtedy tylko szukać zwrotnice.

Tomal

bruno 007 napisał(a):

Dzięki koledzy za podpowiedzi .Rozmawiałem z kolegą mechanikiem i mi potwierdził że gniazda w zwrotnicy z biegiem lat się wyrabiają ale można spróbować jeszcze powiększyć nacięcie gniazda w zwrotnicy gdzie przychodzi sworzeń to wtedy da radę mocniej ścisnąć śrubą a jak to nie pomorze to wtedy tylko szukać zwrotnice.

Ja bym zbytnio nie kombinował, bo jak Ci sworzeń wyskoczy, to laweta !!! Do tego półoś wychodzi ze skrzyni begów, olej musisz uzupełnić, często też koło powygina błotnik i niszczy nadkole

. A podczas szybkiej jazdy jakby ,to się stało, to resztę dopowiedz sobie sam. Zapytaj swojego mechanika ...Ale to najgorszy scenariusz .

wordeck

bruno 007 napisał(a):

można spróbować jeszcze powiększyć nacięcie gniazda w zwrotnicy gdzie przychodzi sworzeń to wtedy da radę mocniej ścisnąć śrubą

Uważaj, żeby za rok 1 listopada nie był też Twoim świętem. Kup używaną zwrotnicę za 100 zł i nie rób rzeźby z elementów, które decydują czy będziesz żył czy nie.

Pozdrawiam

falko29

Cytuj:

wtedy da radę mocniej ścisnąć śrubą

ścisnąć i nadwyrężyć materiał,który pęknie prędzej, czy później...
Ludzie, przestańcie drutować ;/ ! Nie stać mnie na droższe częsci, to kupuję tańsze...
A zaś nie ma co przesadzać, ze do starej sety sa części takie drogie...

electrofinger

Ja w C3 dobierałem wahacz i były (mam nadzieję że dobrze pamiętam) sworznie 18mm i 19mm. Standard to 18mm i dostałem taki na Allegro za 50zł + przesyłka. Auto stare i przeszło wielu polskich "mechaników" ale 18 = 18. A za całą kolumnę jak musiałem wymienić to dałem 100zł. Wahacz pasował.

ratmasta

50 zł kosztuje coś ala wahacz, który siada po 1 miesiącu

Marianb

Tomal napisał(a):

bruno 007 napisał(a):

Dzięki koledzy za podpowiedzi .Rozmawiałem z kolegą mechanikiem i mi potwierdził że gniazda w zwrotnicy z biegiem lat się wyrabiają ale można spróbować jeszcze powiększyć nacięcie gniazda w zwrotnicy gdzie przychodzi sworzeń to wtedy da radę mocniej ścisnąć śrubą a jak to nie pomorze to wtedy tylko szukać zwrotnice.

Ja bym zbytnio nie kombinował, bo jak Ci sworzeń wyskoczy, to laweta !!! Do tego półoś wychodzi ze skrzyni begów, olej musisz uzupełnić, często też koło powygina błotnik i niszczy nadkole

. A podczas szybkiej jazdy jakby ,to się stało, to resztę dopowiedz sobie sam. Zapytaj swojego mechanika ...Ale to najgorszy scenariusz .

Tomal ma rację. Miałem taką sytuację w V8 D11, w poprzednią zimę. Upalałem ostro auto na lotnisku. Wróciłem do domu, a pod garażem wyskoczył mi sworzeń.

Musiałem zmienić przy mrozie - 20 przeguby (wewnętrzny/zewnętrzny), półoś oraz połamałem zderzak

. Zwrotnice się uratowały, choć mam już przygotowane kolejne. Wymieniłem od razu wahacze. Na koniec przegląd dla własnego bezpieczeństwa. Tanie nie zawsze znaczy złe. Kupiłem wahacze KAMOKA po ok 100zł/szt. Mam na nich niewiele 12 tyś km i wszystko jest ok. A przy moim zawieszeniu wszystko wybija się duuuużo szybciej niż w serii.

audiV8q · **Dołączył(a):** 11.gru.2008 11:32:31 **Posty:** 135

ale jak Wam wyskoczył sworzeń? ścieło śrubę? bo przecież trzpień sworznia ma podcięcie na rdzeń śruby...ja jechalem 15km bez w ogóle dokreconej nakrętki od śruby i nie wyskoczyło nic bo śruba byla na miejscu drutem obwiązana ;-)

)

ale bez śruby to chwila i wypada sworzeń z wahacza ;-)

mnie wypadl ale jak przetaczałem auto po warsztacie

Aha...podziwiam Cię z tą Kamoką ;-)

w tym sensie, że ja na wahaczu kamoka zrobiłem 4 tyś a na jakimś ruville za prawie 200zl może z 9tys....teraz ładuje albo lemforder albo oryginał jak dostanę w ASO...cena wprawdzie 2x tyle, ale mam nadzieję, że przeżyje to dłużej...

Marianb

audiV8q napisał(a):

ale jak Wam wyskoczył sworzeń? ścieło śrubę? bo przecież trzpień sworznia ma podcięcie na rdzeń śruby...ja jechalem 15km bez w ogóle dokreconej nakrętki od śruby i nie wyskoczyło nic bo śruba byla na miejscu drutem obwiązana ;-)

)

ale bez śruby to chwila i wypada sworzeń z wahacza ;-)

mnie wypadl ale jak przetaczałem auto po warsztacie

Aha...podziwiam Cię z tą Kamoką ;-)

w tym sensie, że ja na wahaczu kamoka zrobiłem 4 tyś a na jakimś ruville za prawie 200zl może z 9tys....teraz ładuje albo lemforder albo oryginał jak dostanę w ASO...cena wprawdzie 2x tyle, ale mam nadzieję, że przeżyje to dłużej...

Wypadł, bo z tego co pamiętam, to coś źle złożyłem. Nie za bardzo widać, ale robiłem to na drodze przed garażem i chciałem to poskładać jak najszybciej, bo było strasznie zimno. A co nagle, to po diable :621:

Na temat wahaczy KAMOKA nie mogę powiedzieć nic złego. Sam się dziwię, że tyle wytrzymały, przy tym zawieszeniu. Mam dość mocno zglebowane i strasznie twarde auto. Kto widział, ten wie. Elementy, które u mnie sypią się na potęgę, to górne mocowania amortyzatorów. Próbowałem różnych i najdłużej, bo około półtora roku (~15tyś km) wytrzymały Ruville.

electrofinger

ratmasta napisał(a):

50 zł kosztuje coś ala wahacz, który siada po 1 miesiącu

Przejeździłem ponad dwa lata na nim, auto przeszło dwa przeglądy na nim a auto zostało jakiś czas temu sprzedane. Nie oznacza to że jestem zwolennikiem wszystkiego co "nojtańse", może mi się po prostu udało z tym wahaczem...

audiV8q · **Dołączył(a):** 11.gru.2008 11:32:31 **Posty:** 135

Marianb napisał(a):

audiV8q napisał(a):

ale jak Wam wyskoczył sworzeń? ścieło śrubę? bo przecież trzpień sworznia ma podcięcie na rdzeń śruby...ja jechalem 15km bez w ogóle dokreconej nakrętki od śruby i nie wyskoczyło nic bo śruba byla na miejscu drutem obwiązana ;-)

)

ale bez śruby to chwila i wypada sworzeń z wahacza ;-)

mnie wypadl ale jak przetaczałem auto po warsztacie

Aha...podziwiam Cię z tą Kamoką ;-)

w tym sensie, że ja na wahaczu kamoka zrobiłem 4 tyś a na jakimś ruville za prawie 200zl może z 9tys....teraz ładuje albo lemforder albo oryginał jak dostanę w ASO...cena wprawdzie 2x tyle, ale mam nadzieję, że przeżyje to dłużej...

Wypadł, bo z tego co pamiętam, to coś źle złożyłem. Nie za bardzo widać, ale robiłem to na drodze przed garażem i chciałem to poskładać jak najszybciej, bo było strasznie zimno. A co nagle, to po diable :621:

Na temat wahaczy KAMOKA nie mogę powiedzieć nic złego. Sam się dziwię, że tyle wytrzymały, przy tym zawieszeniu. Mam dość mocno zglebowane i strasznie twarde auto. Kto widział, ten wie. Elementy, które u mnie sypią się na potęgę, to górne mocowania amortyzatorów. Próbowałem różnych i najdłużej, bo około półtora roku (~15tyś km) wytrzymały Ruville.

właśnie...jakie masz zawieszenie oraz konfiguracje kół i co możesz o tym zestawie powiedzieć?

bruno 007 · **Dołączył(a):** 30.paź.2011 15:19:01 **Posty:** 3

Chyba będę szukał nowych (używanych ) zwrotnic lepiej nie ryzykować.

.: AUDI KLUB POLSKA :.

Audi 100 c4 problem ze sworzniem wahacza

Kto przegląda forum