.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,
Zauważyłem że moje AEB 1.8T wciąga 0.3L oleju na 1000km.
Turbo mam nowe KKK, kompresja zmierzona na cylindrach kolejno 12,12.5,12.5,12.
Jeden z mechaników coś wspominał o uszczelniaczach ale auto na zimnym nie kopci na wolnych obrotach nie puszcza dymków.
Zauważyłem jednak nowy objaw, w okolicach łączenia węża z intercoolerem widać wyciekający olej.
Odkręciłem ten zaworek łączący odmę z układem ssącym i widzę olej jak i czuje ze w środku rury idącej do turbo jest lekki film olejowy. Mówię sobie są przedmuchy i wali olej do dolotu. Ale po odkręceniu korka oleju ani nie kopci ani nie dmucha.
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy i pożerania oleju ?

Olej jest w obu króćcach , w tym idącym do odmy jak i w tym idącym do dolotu.
Pragnę dodać że autko normalnie się zbiera , na hamowni zmierzono mu poprawną moc i moment.
Zaworek ze zdjęcia wymieniłem na nowy.

A tu widok belki pod intercoolerem.

0,3L na 1 000 km czy na 10 000 km ?? Turbo nowe czy po regeneracji??

Jeżeli jest lekki film olejowy zawsze będzie.

Mogą być pierścienie olejowe zjechane i olej będzie spalany.

Turbo nowiutkie oryginalne z dokumentacją i rachunkami wstawione pół roku temu.
Przebieg to 280 000 km.
Konsumpcja to 0.3L na 1000 km.
Powyżej wklejone foty zafajdanej belki pod intercoolerem.
Same pierścienie olejowe ? Bo kompresja jest jak dla mnie w miarę ok.
A może jednak uszczelniacze zaczynają się psuć?

jakby uszczelniacze były walnięte to nie było by oleju przed przepustnicą, tylko olej by wpadał do komory spalania i tam się spalał. Nie dymi przy odpalaniu po dłuższym postoju??

Jeżeli zafajdana jest podłużnica koło IC to może to być też olej z przewodów od wspomagania.

Jeżeli masz olej w rurze między turbo a IC to albo odmą wali albo uszczelniacze turbo, ale jak mówisz turbo jest nowe to pozostaje odma. Może podłącz sobie odmę do jakiejś butelki i zobacz ile oleju Ci wydmuchuje. Tylko zaślep króciec od odmy w dolocie po jej odłączeniu.

Ojej jest na pewno w rurze od IC do przepustnicy.
Tydzień temu odkręciłem wąż wytarłem szmatką, wczoraj znów odkręciłem a tu znowu olej.
Nie jest go tyle ze sie wylewa ale 1 ml może być.

niewielkie ilości zawsze będą w dolocie. U mnie na 10 000 km wciąga jakieś 0,5 L oleju. Turbo jest stare, pierścienie wymieniałem jakieś trzy lata temu i w dolocie też jest wilgotno od oleju.

I sprawdź jeszcze drożność odmy. Zbiera się tam maź która mogła zakleić rurki.

Pierścienie wymieniałeś wszystkie 3 per tłok ?
Robiłeś coś z gładzią cylindrów ?
Zastanawia mnie tylko ta usyfiona olejem belka oleju wspomagania jest na max nic nie ubywa.
No nic najpierw zrobię jakiś odstojnik dla odmy zobaczę ile wypluwa.

Porobiłem zdjęcia po odkręceniu węża przepustnica ------> intercooler:



Czy to jest normalna ilość oleju w wężu?
Mechanik cały czas twierdzi ze winę za konsumpcje oleju ponoszą uszczelniacze.
A jakaś ilość oleju w dolocie to norma z powodu odmy.

Norma. Chyba, że zamontujesz Oil Catch Tank.

Ok. Czyli odmy zostawiam w spokoju i szukam przyczyn konsumpcji w
1. uszczelniaczach
2. pierścieniach

uszczelniacze to niski koszt więc- jak masz spać spokojniej to zmień i zobaczysz czy pomogło. Co do pierścieni, kompresja niby ok, ale ja w 2.3 miałem zrysowaną gładż cylindra (wyszło przypadkiem na sam koniec jak go miałem) i też olej ciągnął 3-4l co zmianę. Mimo nowych uszczelniaczy i t d

Jak myślicie wymienić uszczelniacze ze zdejmowaniem głowicy ?
Czy jednak nie zdejmować i wymienić je tak w ciemno bez oceny stanu gniazd zaworowych ?
Silnik ma już nalatane 280 000 km.

też obstawiam uszczelniacze, cięzko zarypać "dół" w 1.8t.

czapki nie ma sensu zwalać

od góry bez zdejmowania głowicy bo się koszty porobią..