.: AUDI KLUB POLSKA :.

słaba beteryjka w miernikach powoduje cos takiego.

Bardzo możliwe bo ma chyba ponad 10 lat wymienie i pomierze bo spokoju mi to nie daje,dzis był u mnie znajomy elektromechanik,kazał mi zapalic samochód i nim dodam gazu zeby zgasła kontrolka aku,kazał wlaczyc swiatla a nastepnie zwiekszyc obroty,odrazu bylo widac różnice w natezeniu swiatla gdy zgasla kontrolka,obstawil ze upalona jest jedna z diod wzbudzenia.
Te niskopradowe moge kupic bez problemu ale gdzie kupie te duże diody,katody i anody gdybym chciał sam powymieniac wszystko

kup cały mostek, a nie będziesz sie bawił w wymiany diód. Faktem jest, że orygnalnego mostka już nie dostaniesz tylko chińszczyznę, ale jesli będziesz przestrzegał podstawowe sprawy typu nie zapalanie auta z kabla (czy.t pusty aku) to będzie jeździć - alternator ma wtedy b. duże obciązenie (wystarczy dotknąć alternatora po 5min pracy, a gwarantuje, że się oparzysz). dodam, że niektóre częsci chińskie są zawsze zastępowane oryginalnymi, które notorycznie się psują (np. wirniki Valeo 120A, ori padają notorycznie, a chinol jeździ). Niestety 90& chinoli to syf, niestety czasem nie ma wyjścia i trzeba to wkładac bo oryginały sa nie dostępne lub ich ceny są chore, a klient nie zapłaci. Niestety gwarancje, trzeba dawać, potem pretensje, że ch....a robota

Zebrałem sie zeby zrobic pozadek z moim alternatorem,pojechalem z nim do serwisu i co sie okazalo:
wszystkie diody sprawne,pierscienie rowniez,jedyne do czego można bylo sie przyczepic to łożyska,które zostały wymienione na nowe SKF,alternator został sprawdzony na przyrzadzie pod obciazeniem i wszystko było ok,po zamontowaniu alternatora w samochodzie efekt jest taki ze po uruchomieniu silnika kontrolka od ładowania nie gasnie i alternator nie ładuje,po zwiekszeniu obrotów do ok 1500 kontrolka gasnie i alternator ładuje, o co kaman?? serwis polecany przez wszystkich mechanikow wiec nie wydaje mi sie zeby nie znalezliby przyczyny gdyby taka była.

tomek mam tak samo...
czasami jak odpalę to samo gaśnie a czasami muszę przygazować..

Sprawdź kabel prądowy - na drodze z alternatora do akumulatora, wszystkie połączenia (te śrubowe rozkręcić, wyczyścić - najlepiej płynem do połączeń i skręcić). To samo dotyczy masy - alternator-silnik, silnik-buda, buda-akumulator.
Szukaj też uszkodzeń kabla, sprawdź też jego mocowanie w złączach.
Prawdopodobnie gdzieś jest słabe połączenie.

Własnie rozmawialem z mechanikiem i on obstawia kabel od wzbudzenia.

to także bardzo prawdopodobne - trzeba prześledzić ten kabelek do samego licznika.
Wzbudzenie alternatora następuje przez połączenie z masą - (jeśli się mylę proszę mnie poprawić) pomiędzy alternatorem a masą jest szeregowo żarówka w liczniku - jeśli ona nie będzie miała dobrego styku - też będzie problem - więc cały ten obwód (z licznikiem włącznie) do sprawdzenia.

Wymienionych poprzednio obwodów na razie także bym nie wykluczał - przerwa na którymkolwiek (prądowy, masa, wzbudzenie) to problem, który może się tak objawiać.

P.S. Sprawny układ ładowania - kontrolka powinna gasnąć nawet przy kręceniu rozrusznikiem.

Wiem ze powinna gasnac i bardzo mnie to denerwuje ze nie gasnie,tak sie zastanawiam bo cale klopoty zaczely sie po jakims czasie od wymiany licznika.

U mnie było tak, że na starym alternatorze gdy padały pierścienie musiałem mocno gazować nawet do 2000 żeby ładowanie się załączyło...

Po załeżeniu nowego alternatora przez okres pół roku problemu nie było...obecnie znowu zauważyłem, że z każdym miesiącem muszę mocniej przygazować...

Wzbudź go kontrolka na krótko, aby wyeliminować alternator.

Pierscienie sa wyeliminowane.

jak to mam niby zrobic??

Jeśli wyeliminowałeś usterkę samego alternatora (sprawne diody, sprawne uzwojenia, sprawny szczotkotrzymacz, sprawne pierścienie i dobrze leżące szczotki) to spróbuj wykonać obwód jak do wzbudzenia czyli: odłącz przewód wzbudzenia i podłącz go przez żarówkę do masy. Żarówkę dobierz o podobnej mocy jak w liczniku - teraz to będzie Twoja kontrolka ładowania. Zadbaj o poprawne i pewne połączenia tak wykonanego obwodu - najlepiej lutowane, skręcane.

Postaram się zaprezentować tekstowo/obrazkowo:

przewód wzbudzenia przy alternatorze ---------------> żaróweczka<---------------> masa.

----------------> - to są przewody

Rozumiem,w sumie to nic skaplikowanego,najgorsze jest to ze jest z tym duzo roboty bo u mnie zeby dostac sie do alternatora to jest kupe rozkrecania ale musze sie z tym uporac.

Nie musisz przy alternatorze. Na początek możesz się wpiąć w przewód od wzbudzenia w wygodniejszym miejscu. Osobiście podejrzewam bardziej licznik lub jego okolice.

Napewno kiedys kabel od wzbudzenia przy alternatorze byl urwany i ktos dolutowal do niego drugi ale jest to ładnie zrobione.Sprobuje jeszcze podlaczyc stary licznik na probe.

Jak już będziesz miał licznik wyjęty sprawdź połączenia - kostki do licznika, obwody licznika, oprawkę żarówki, wymień żarówkę - wszystkie elementy muszą mieć dobre połączenie.

Jeśli ktoś kiedyś lutował kabel sprawdź to miejsce - cyna mogła się utlenić, najlepiej przelutuj jeszcze raz.

Licznik mam z C4 i jest zrobiona przejsciowka,byc moze w niej jest problem.

wyjscie na kontrolke styka się w przewodem prądowym, a nie masą . Nie trzeba się z tym pieścić, lutowac skręcać itp, tutaj chodzi tylko o impuls, lekko dotkniesz to alternator musi się wzbudzić i tyle.

Skoro się myliłem dobrze, że ktoś mnie poprawił
W różnych konstrukcjach wzbudzenie może być do masy lub +. Ostatnio miałem do czynienia akurat ze wzbudzaniem do masy (fiat, alternator valeo), a u siebie nie robiłem jeszcze alternatora (ja mam do wymiany pierścienie).