.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! mam pytanie, pewnie głupie ale jednak. Chciałbym sie zapoznac z waszymi opiniami co do żarówek h7. jakie kupic do lamp soczewkowych (a4 z 99 roku). Mam teraz najzwyklejsze i najtańsze, ale wcześniej miałem droższe , polecane bardzo przez sprzedawce (nazwy nie pamietam) ale niestety nie siweciły lepiej od tych tanich , chodzi o to ze przy mokrym asfalcie jechało sie jak przy świeczkach. prosze o podpowiedzi co kupic. Pozdrawiam.

Najlepiej rozbierz reflektor, wyczyśc soczewkę, odbłyśnik bo to jest przyczyną nie świecenia prawidłowo lamp. Instrukcje znajdziesz w googlach gdzieś jak to rozebrac.

Jak kolega Adamer napisał wyczyść odbłyśniki i soczewki...jeśli się da u ciebie...
A później to wrzuć dobre żarówki...
np. Osram Night Breaker H7... nie kupuj tylko nic z Philipsa.

Co byś nie robił to i tak nie będzie świecić bo Audi ma fatalne światła. Jedynie co pozostaje to kupić sobie jakieś Hidy Philipsa i po sprawie.

Osrtam night breaker lub xenon hid tutaj da najlepszy rezultat. Zaraz beda pytania. Wiadomo, ze nie mozna, nie masz spryskow, ale masa ludzi tak jezdzi i jest ok.

Od niedawna użytkuję, jest lepiej niż na zwykłych.

Też mogę polecić te żarówki, dają radę , jednak najważniejsza jest czystość reflektora, ja w A4 po zmianie na nowe lampy poliftowe (Valeo więc OEM ori) zobaczyłem jasność na drodze, i nawet teraz mam wrażenie, że świecą lepiej niż moje xenony

Jeśli lampy są czyste to wystarczą najtańsze z tych dobrych czyli np Tungsram, Hella itd po 10zł za szt i święty spokój. te wszystkie +50% światła to nie należy rozumieć że w całym polu widzenia dają o połowę więcej światła, tylko w wąskim polu w centrum, poza tym 50% więcej względem czego? -standardowej żarówki ale jakiej? Wystarczy porównać do najgorszej żarówki z supermarketu i każda będzie miała +30%. Tak więc te +50 czy +100% to jest co najwyżej 15 % więcej względem najzwyklejszej żarówki dobrej firmy. Poza tym trzeba uważnie czytać info na opakowaniach, bo niektóre z tych +100% to nie więcej światła tylko... dezajnu, satysfakcji? no właśnie -czego? chyba zarobionych przez nich pieniędzy.