do sprawdzania grubości powłoki też trzeba z dystansem podchodzić... większość sprawdza zewnętrzne blachy... a co z tego że malowane są drzwi, maska, czy inna klapa?? to elementy wymienne. Warto za to pomacać miernikiem podłogę bagaznika, tylne błotniki, dach, podłuznice, wnęki drzwi
z ciekawostek: mierzyłem auto które z zewnątrz było 100% oryginał, niemalowane. Cóż z tego jeśli wneki obu drzwi z jednej strony były obłożone szpachlą... własciciel (handlarz) chciał się zakładać, chciał mi drzwi rozbierać żeby mi jakieś naklejki z rocznikiem pokazywać... ucichł nieco kiedy wjechałem jego autem na tył domu (równiejsza powierzchnia żeby na najazdy wjechać) i w głebi podwórka dojrzałem drugie takie samo auto bez zderzaka tylnego (w tym którego mierzyłem zderzak był wymieniany) i obrócone tak, że akurat nie było widać czy ma na sobie te podejrzane drzwi, czy nie... Wniosek: auto dość mocno walone w bok dla każdego kto będzie go macał miernikiem lub oglądał fachowym okiem tylko z zewnątrz - pójdzie jako 100% bezwypadek
EDIT: żeby nie było całkiem nie w temacie - ja używam miernika elektronicznego który ktoś już tu pokazał (MPS) z tym, że z sondą na kablu. Jest droższy, ale taką sondą można dojść w wiele miejsc do których pokazanym miernikiem nie dojdziesz