.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, jest to mój pierwszy post na tym forum, ponieważ zakupiłem moje pierwsze AUDI.
Więc: zakupiłem AUDI A3 1.6 102 KM BGU w bardzo okazyjnej cenie, jednak z mankamentem. Po pewnym czasie, kiedy silnik chodzi na biegu jałowym (10-15 min), czy też dłuższej jeździe w korku, temperatura podchodzi do 90*C oraz z wydechu zaczyna wychodzić biały dym. Zdecydowanie za dużo. Wentylatory nie chodzą, a temperatura zawiesza się na 90*C, nie ma szans na więcej. Kiedy już jestem w trasie temperatura spada do minimalnej wartości 50*C. Myślę, że silnik został swego czasu przegrzany, no i poszły pierścienie. Nie martwiłem się remontem dopóki jeden z mechaników u którego byłem na komputerze stwierdził, że silniki z blokiem aluminiowym nie nadają się do remontu, ponieważ przegrzany blok aluminiowy puszcza śruby razem z gwintem. Więc moje pytanie:

Czy ktoś z Was remontował kiedyś silnik 1.6 BGU z podobnymi objawami?
Nowy silnik to koszta pewnie około 4000zł ......

Pytanie zasadnicze - ubywa Ci płynu chłodzącego? Sprawdzałeś co jest na korku wlewu oleju, bagnecie i zbiorniku wyrównawczym? Jeżeli wszystkie są czyste i nie ma ubytku płynu, to olałbym dymienie. Teraz jest spora wilgoć, a skondensowana w wydechu woda może się zacząć wydalać w postaci pary po nagrzaniu układu po tych kilkunastu minutach jazdy.

brałem to pod uwagę, bo wraz z dymem z wydechu kapie woda.. pod korkiem masło. Zrobiłem nim od kupna zaledwie 600 km, ubytku płynu chłodniczego ani oleju nie zauważyłem. Z tą wodą dobra myśl, spróbuję zrobić małą dziurkę w tłumiku końcowym co by woda przez nią uleciała. To by mogło pasować, ponieważ samochód został ściągnięty w październiku ubiegłego roku co wskazywały dane na brifie niemieckim o wyrejestrowaniu pojazdu.. jeśli stał od października to byłoby to prawdopodobne. Miał ktoś podobne przypadki? Ten dym jest naprawdę niestandardowy, na diagnostyce przed zakupem zakopcił całą stację heeh mimo znacząco podwyższonego parametru (nie pamiętam dokładnie którego) był o dziwo ciągle w normie i do polskiego poloneza dużo mu jeszcze brakowało... heh

Może po prostu po awarii silnika ktoś usunął termostat, żeby jeszcze trochę pojeździć. Handlarz albo nie miał pojęcia co jest grane, albo dobrze wiedział ile kosztuje ten silni.

Druga opcja jaką rozważam to to, że może termostat się zawiesił i jest cały czas otwarty. Mam już zakupiony nowy, lecz jeśli pierwsza myśl się potwierdzi, to lepiej jeździć bez termostatu do remontu silnika.. hmmm

Ostatnie pytanie, czy mógłbym do tego silnika podmienić blok na stary żeliwny? Wątpliwe żeby to pasowało, ale może?

Czy trudną operacją do wykonania byłoby podmienienie silnika w mojej ślicznotce np. na 1.8?

Pozdro

Nie rób dziury - zbędne.
Jeżeli nie ubyło płynu ani oleju to powinno być OK. Jeżeli masz zacięty termostat to sterownik silnika czyta niską temperaturę i źle steruje silnikiem. Jak dobrze pamiętam masz tam dwustronny termostat z podgrzewaczem tak ?
Masło pod korkiem to nic groźnego - czasami wystarczy przegonić auto z większą prędkością przez godzinkę i zniknie.
Masz masło na bagnecie oleju ? Czy silnik żwawy ?
Jeżeli auto stało tak długo to możliwe, że nie odparował jeszcze układ wydechowy ale po 600km powinno ustąpić.
Wymiana silnika to małe piwko, gorzej z osprzętem bo jest lekko inny, podobnie z ECU - musisz zdobyć ecu od 1.8 i próbować zgrać z immo albo je wyłączyć.

Termostat: http://allegro.pl/termostat-audi-a3-a4-a6-tt-1-6-1-8-1-9-2-0-gates-i4917793240.html
Silnik chodzi bardzo żwawo, nawet jestem mile zaskoczony, jeździłem 1.9 DTi z Hondy 105KM i moja obecna benzyna lepiej chodzi. Na bagnecie nie ma śladów masła, czysty, tylko olej. Jeszcze nie miałem okazji go przegonić dobrze, raczej jeżdżę oszczędnie. W takim razie dochodzenie zaczynam od termostatu.

Czy ktoś z Was wykonywał naprawy z aluminiowym blokiem?
Pozdro i dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

Fakt - masz rocznik 2004 w górę - tak jest zwykły termostat.
Nie bój się aluminiowego bloku - jeżeli nawet ktoś go przegrzał to wcisną Ci nowe tuleje cylindrów i latasz dalej.
Taniej kupić drugi BGU niż remontować swój - wiesz o tym ?
Przegoń auto.

właśnie niekoniecznie, używany BGU kosztuje ponad 2 tys i to raczej średni. Remont jak wyliczyłem około 800 zł jeśli wszystko dobrze by poszło, a gwinty zostały w bloku...

800zl? Za co? Chyba, że remont to dla ciebie wymiana uszczelki pod głowicą

800 zł za robociznę. Partacza

remont to znaczy części, remont przeprowadzę z wujkiem mechanikiem:)

Więc: termostat wymieniony, kopcenie znacząco zmalało, jednak ciągle doskwiera:/ (znajomi pytają: co ona tak kopci?? hehe)
sprawdziliśmy ciśnienie na cylindrach i wyszło od prawej około: 9 9 9 7
hmmm chyba wszystko jasne..
w najbliższym czasie przeprowadzę próbę olejową, opiszę rezultaty.
Jestem delikatnie ograniczony w działaniu, ponieważ jestem po artroskopii;/

Może macie jakieś sugestie?

Poczekajmy na próbę olejowa. Wiesz, że czasem wymiana samych pierscieni nic nie da i trzeba robić cylindry, wymieniać tłoki. Remont to często niemiła niespodzianka

Dziś niestety, po około 200km od wymiany termostatu zachlał sobie olej do poziomu minimalnego. Potwierdziły się więc moje obawy...