.: AUDI KLUB POLSKA :.

jezdziłem 2 powiem szczerze ze slabiutko to jedzie ,róznica 10 kucy i 140 kilo tiptronic porażka http://www.automobile-catalog.com/car/2 ... ronic.html

gratuluje zakupu kolego, dbaj i ciesz się z jazdy

No i VW czyli A8 po 2 tygodniach sie rozsypało pekł pasek rozrzadu wymieniany przy 217tys a teraz 235tys , kazdy mi mówił nie kupuj VW a jedna meli racje i co teraz czynic z tym szmelcem??

paski nie pękają same z siebie, masz 100% pewności że był wymieniany przy 217 ?
dobry zwyczaj to zrobić rozrząd po zakupie, bo nigdy nie wiadomo..

był wymieniany 100 % , co teraz na tego trupa poszło 28 tys , szacowany remont min. około 10 tys Boże jedyny dał h.. kupić ,

Naje..łeś kasy jak za zboże , takie 20-sto letnie strupy ze sprawnym silnikiem chodzą po 6 tys, kup całego, przełóż silnik, resztę rozsprzedaj na części, budę na złom aluminiowy, i jakoś wyjdziesz na swoje. Są też angole po 4 tysie więc co tu biadolić?
http://allegro.pl/audi-a8-d2-anglik-199 ... 46205.html
Jak się chce bezproblemowo jeździć to trzeba sobie kupić Fiata Pandę na gwarancji.

może był wymieniony przy 217kkm, a licznik przepchnięty o 120kkm w dół i tyle w temacie.
Od dawien dawna wiadome jest, że wymienia się podstawowe rzeczy takie jak rozrząd chociażby, bo większości poprzednich właścicieli się nie wierzy. Wiesz co zrobiłeś i wtedy jesteś pewien.
Co czynić? Sprzedaj w takim stanie jakim jest, albo wyłóż kolejne 5 koła na naprawę i jeźdź pewnym wozem.

PS. A8 podobno nie jest tanie w utrzymaniu, pewnie już o tym prędzej czytałeś

Tak na poważnie naprawiaj i ciesz się super furą, a marudy anty VW niech dalej toczą pianę z ust

Wszystko bylo by tak pieknie jak bym mieszkal w pl tu wszystko jest razy 3 tylko wyplata razy 2 jak w polsce ale trudno. Wlascicielem samochodu od 4 lat jest 60 letni wlasciciel firmy, szpital samochodowy robi u niego kilku polakow. Rozmawialem faktycznie wlasciciel nie katowal auta kupil go jak mialo 200tys zmienil rozrzad itp. autem zrobil przez ten czas 35tys km srednia predkosc mial okolo 22 jak sie nie myle i spalanie 19,5 to pamietam napewno u mnie bylo 12 hehe , dzwonilem do prawnika auto musi podlegac gwarancji przez zapewnienie bylego wlasciciela o perfekcujnym stanie auta , do tego dochodzi ze wlascicielem jest mechannik wiec wada mogla byc utajniona celowo

Dzialaj kolego, bo paski nie pekają tak od siebie, szczegolnie w tej klasie wozideł.

Który to sam wymieniał i po kilku kkm pękł? Ziółko? Zdarza się przecież- innemu stąd markowy filtr oleju zrobił rabanu w V8 itd.

Byly wlasciciel powiedzial ze zmieni pekniety pasek za wlasne pieniadze powiedzial ze po wymianie powinno byc wszystko w porzadku , czekam na telefon.
Bylem u mechannika wsadzili pasek mowi ze to jest silnik bezkolizyjny i nic nie powinno sie stac , mowil ze odpalali ale sa jakies stuki a to przez to ze pewnie zle wsadzony passek bo nie bylo znakow , dziwne to wszystko albo kto tu ostyro kreci albo pali za duzo , czekam na kolejny telefon
Ok mechannik mówi ze zawory sa na lancuchu i nie ma mozliwosci zeby tłot mógł wygiać zawory a pasek jest tam od czegos innego, Boże jedyny co drugi to lepszy.