.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dwa tygodnie temu, w lesie między Mińskiem a Kołbielą miałem awaryjne hamowanie ze 130km/h do zera, bo łoś spokojnym krokiem sobie wyszedł na jezdnię... Było blisko, ale tym razem się udało Te rejony jakieś naszpikowane łosiami są

Pirat drogowy, zabrać lejce za przekroczenie prędkości.

Uuuuu z Mińska na Kołbiel - to naprawdę podejrzana trasa.

A po drodze w Rudzienku jeden z najlepiej zarabiających fotopstryków w PL

Pierwszy dzien w robocie po urlopie...
Najgorsze ze sobie po obiadku zimnego piffka strzelic nie moglem Zabieg cwiczylem przez ostatnie 8 dni...sie czlowiek do dobrego przyzwyczaja
Skonczylo sie voyagowanie we Władku/ Chłapowie.
Korki na Helu zabrały mi 4h z czwartku....to jakas masakra jest

Na Hel Panie to się pociągiem jedzie albo promem płynie, nigdy tam autem nie jechałem właśnie ze względu na korki (oczywiście w sezonie).

Nie na darmo Chris Rea śpiewał o drodze na Hel

Historia była taka...
Czwartek rano - zachmurzone niebo. Wsiadamy we fury i lecimy do fokarium na końcu Helu. Zajechaliśmy, wchodzimy (swoją drogą bzdura totalna bo wchodzisz przez bramki wrzucając 5PLN a przy wejściu rozmieniarka). Chodzimy po fokarium i nagle... oberwanie chmury. Biegiem do auta jak innych 200 osób, po drodze peleryny foliowe po całe 7PLN na dziecko i 10PLN na dorosłego (ZŁODZIEJE !). No i się zaczęło... każdy chciał wyjechać. Droga na Hel pusta, wyjazd tak zakorkowany, że w postoju dzieci potrafiły wysiąść, zjeść po 2 bułki i wrócić do auta w tym samym miejscu...
Teraz już wiem - pociąg lub jakaś wodna wyprawa. Mimo wszystko było warto - dzieci foki pooglądały.

My jak byliśmy to moja sąsiadka nie weszła bo stwierdziła, że "wystarczy jej jak się na swoją fokę napatrzy".
Dobra koniec OT.

Ja tam na Helu w życiu korka nie widziałem.
Pomijać wystarczy: czerwiec, lipiec, sierpień i wrzesień (możliwe że pierwszy i ostatni nawet nie cały)

Przysłali mi ze Straży Miejskiej za parkowanie koło szpitala na Niekłańskiej.
Ale dalej nie widzę o co im chodzi.
Mam do wyboru (załączone druczki):
1. Wskazać kto kierował, nie ma nic o mandacie
2. Odmówić wskazanie i przyjąć 200 PLN.

Wypełniłem (1) swoimi danymi i im odeślę (bo nie chce mi się pisać na jakiegoś Ukraińca, coby mnie potem nie ciągali - czas cenniejszy niż pieniądz)
Tyle jak im to odeślę to co?
Przyślą mi kolejne pismo z 200 PLN mandatu za złe parkowanie? Czy mniej?
Bo jak to samo to po co latać na pocztę, wypełnię wtedy (2) i szluz?
Ktoś wie jak kolejno wygląda procedura (dla mnie pierwszy raz, bo tam znaku nie widziałem a stało tam multum aut, ledwo miejsce znalazłem, więc przyjąłem błędnie, że można tam parkować.....)

Rok temu wypełniłem i odesłałem nr1 bo dostałem pozdrowienia od ITD z fotoradaru. Do dzisiaj cisza.

Aha, a czy komuś coś przysłali właśnie po (1) i jeśli tak to ile? Bo jak też 200 to od razu wysyłam (2), a tak odeślę (1) na siebie i poczekam co dalej....

błąd zrobiłeś wypełniając kto kierował. Nie masz obowiązku ewidencji kierowców auta jako osoba prywatna, jedynie transportówki muszą prowadzić ewidencję. Możesz wskazać jedynie komu użyczyłeś auta. A kto kierował? A ch... wie panie, dzwoń pan do tego co mu użyczyłem

I tak nie mam odzewu, kiedyś to się chyba przeterminuje

olej po roku sie przedawnia, moga przyslac ponaglenie- olej

Temat goracy...wczoraj przyszla fotka do firmy. Prowadzil pracownik. Wskazalem ale zadzwonil i dogadal sie w Chełmży ze odesle wypelnione mailem i dostanie mailem mandat....by jego zona nie widziala.

Kilka lat temu nie wskazalem. Fotka z tylu auta z Krosniewic..71 na 50 bylo. Podjechalem na posterunek strazy miejskiej i po kwasnej minie pani strazniczki dostalem upomnienie. Zaplacilem 100 wiecej ale bez pkt.

Opcja 1 jest dla masochistow...punkty na klate
Teraz wiem..najlepiej ich olac na etapie wskazania.

może nie straszne ale wnerwiające zamówiłem kilka dni temu na ale drogo kilka rzeczy od sprzedawcy motosolution_pl z warszawy jeden nr tel wyłączony drugi wcale nie odbierany miało być szybko bo we wtorek pewnie wracam do uk a tu d.....a gość totalnie niepoważny jak przesyłka przyjdzie po moim wyjeżdzie wcale nie będzie odebrana niech sobie wsadzi w cztery litery dobrze ,że zaznaczyłem opcję płatne przy odbiorze,
kupiłem bez logowania ktoś się orientuje czy mogę się bezproblemowo wypiąć na gościa i zamówić gdzieś gdzie ludzie traktują kupującego poważnie ?

a mnie wczoraj poskrecalo w karku, nie mogę szyją ruszać

Z kolei ja mogę codziennie robić wpis w tym wątku bo wstaję o 6- tej i idę do roboty, a wracam o 22- giej.