.: AUDI KLUB POLSKA :.

Nie no... 20K już poszło, teraz mam nadzieję się w 10K zamknąć.

Szalenstwo...Ale pozytywne.
Morgi... Jedno jest pewne Nie zardzewieje Ci...bo to alu

Ja mam jeszcze jakieś drobne serwisy do porobienia jak rozrzad czy oleje niebawem,hebelki z D3 bo seria to żenada(juz mam wsio tylko tarcze i klocki kupić)do tego oponki jakies konkretne na monoblocki kupie i nowe wielosezonowe bo na alasce nie mieszkam. Z większyc modów to wymiana elementów karoserii-drzwi klapy na takie bez jakis wczesniejszych ocierek(mam w piwnicy pół ósemy) no i oddam lakiernikowi co by mi całą pieknie odmalował. i tu zejdzie jakis miesiąc i z 7tysi pozostałe 13 to koszt aktywnego zawieszenia pneumatycznego

Wczoraj padł AQ na amen w A8.
I tak miał jedną celę zyebaną no i dwa tygodnie jeździł niewiele a nie wyłączałem "zabezpieczenia" (czyli odcięcia w bagażniku).
Padł yebaniutki na amen (nie pierwszy raz).
Wziąłem dziada w Cabrio i wymieniłem na nowy, by mieć raz na dłuższy czas z głowy.

też tak miałem jak po 5 latach jakis za mały noname padł ot nagle. obecnie siedzi już 3 latka bosz S5 duzy silny i można se muzy słuchac na biwaku

Ten padł już nie raz, i miał jedną celę zyebaną....
Po prostu mnie wkurzył... dałem se spokój z ładowaniem i wymieniłem na nowy... i tak tyle rzeczy porbionych, to mieć niepewny aq to obciach.

jaki wsadziles?

To co było na stanie (jedyny w 3 sklepach), bodaj chyba (na 90%) Centra 750A/90Ah

Mnie tez to czeka... zostawilem w S na dwa tygodnie zapalone swiatelko... wyladowal sie do zera. Podladowalem, odpalil...ale juz nie to samo.

Dla mnie AQ to część wymienna, wytrzyma ze 3 lata i na złom.
Innych nie było.
Na razie kręci....

ja tam tylko bosze. iles juz aut wyposazyłem i w zadnym jeszcze nie zmieniałem bo predzej auta pójda jak te S5 padnie

Morgi... ogarnąłeś tą klimę ?
Dziś był u mnie znajomy z BMW 5 4.4 V8... taka fajna maszynka i śmierdziało mu w kabinie klimą mimo, że zrobił odgrzybianie.
Jeździł od fachowca do fachowca i każdy tylko jakieś psikacze do nawiewów wsadzał aż trafił do kolesia co mu parą pod ciśnieniem od strony gdzieś tam filtra umył przewody. Wsadził rurę jakąś i ogień, że w kabinie się szaro zrobiło... Potem jakieś azotowanie zrobił przez godzinkę i pomogło. Jeździ 2 mc i nie śmierdzi.
Może warto gdzieś jeszcze podpytać o "czyszczenie" w ten sposób ?

A ja czyszcze tylko u jednego kolegi bo on sam robił sobie ozonator z jakis pierdółek zamawianych z ebay usa. Efekt taki że po 15minutach jak ta maszynka pracuje wali ozonem że trza wietrzyć auto i daje to kilka razy większa dawkę. Drugi rok z rzedu i żadnych zapaszków a wcześniej bywały

Czekam na parownik, zamówiony kilka dni temu, ma być za 2 tyg.
jak będzie to pojadę i:
-zrobię klimę
-centralny zamek
-zwiechę tył
-wydech

Nikt starego trupa nie ubezpieczy.

sprobuj, a potem się wypowiadaj

Potwierdzam-nikt starego trupa nie ubezpieczy. lepiej we worek kase zbierać noz lizac rowa jakiemus palantowi co nam wyjatkowo da AC i potem 3tyś za szkoda

Sprawdź MiniCasco, moje D2 wzięli bez problemu. Co prawda jest od Twojego młodsze, ale może i Tobie się uda...

OK zawiozłem A8 dzisiaj na dorobienie klimy, centralki, jednego wycieku płynu chłodniczego.
Zobaczymy co z zawiechą tył - zależnie od cen części - bo na razie nie jest źle, więc może sobie chwilowo daruję, podobnie z wydechem.

Parownik klimy po 22 latach:
https://www.facebook.com/88oce88/photos ... =3&theater