.: AUDI KLUB POLSKA :.

W CUKu już sobie pogadałem - opcja OC do sportu nie wchodzi w grę... stawki są x3-x5 w stosunku do normalnego OC

Dokładnie jak Michaś prawisz... nowa formuła "mocniejszego" KJS czyli sKJS wymaga już pełnej klaty tak jak RO Pasy z homo FIA aktualną lub utraconą do 5 lat wstecz tak samo klata itd...
Wyjdzie za moment na to, że zbuduję B4 po to by dostroić w niej silnik a potem trafi to do jakiegoś sleepera typu A4B6 który będzie normalnym autem drogowym 500+. Do czasu aż się ktoś na przeglądzie połapie... co za kraj fu#k !!! Człowiek chce się rozwijać a tu kłody pod nogi
Pozostaje więc opcja wożenia auta na lawecie... i z tym nie będzie problemu ale jak do jasnego ciasnego zrobić takiej maszynie przegląd by było na legalu... się pytam ?

W tym kraju masz sobie kupić Skodę (wybacz ), Pandę, Punto najlepiej takie max.5 letnie z normą Erło78, najlepiej na kredyt bo jak Cię nie stać to trzeba iść do pracy i dostać kredyt na auto i być jak inni porządni, normalne obywatele a nie tu wychylać się z jakimiś starymi paliwożernymi strupami co to zatruwają środowisko
Nooo.






chociaż może bardziej tak
Tak serio to może nawet lepiej tego nie rejestrować i nie płacić tego zapowiadanego podatku ekologicznego od starych aut i horrendalnego (już niedługo) OC

Nie zrobisz. Nie rób problemu klasie rządzącej szaraczku. Eat sleep procreate consume die.

No to chyba się rozumiemy Leo myśl ta sama w tym samym prawie czasie napisana.

Trzeba za to wypić kiedyś

Szkoda, że wasza myślowa spójność nie pociesza mojej duszy

Przeca ja wzorowy "dostosowany" obywatel... Skoda (tfu tfuu...) w leasingu, podatki płacę, zus mnie kroi co miesiąc...
Jedni idą na ryby, drudzy wydają szmal na zagranicznych wycieczkach... a ja chcę mieć zabawkę na tor i tylko na tor po głębszym zastanowieniu i... po co przegląd mi w takim wozie do obijania band ?

Bo nie dajesz zarabiać aparatowi państwowemu. Wymykasz się spod kontroli, bo nasi ludzie muszą mieć pracę! Po co Ci hobby? masz siedizeć na dupie w bloku, a w pracy od 8 do 16 grzecznie i nie mieć wywrotowych myśli. Wszystko co robisz ma być podporządkowane państwu. Pamiętaj eine union, ein reich, ein merkel!

*sorry, nie mogłem się powstrzymać, ale to przejaskrawione powyżej dobitnie opisuje pewną gangrenę która w PL się toczy po 2000 roku.

+1
jak masz nadmiar kasy to masz odkładać na konto, lokatę bez procentu by Państwo, banki miały czym obracać a w razie czego położyć na tym łapę. Hobby Na co Ci hobby A jak już je masz to się nim nie chwal.

Rozumiem Was... tak mi się wydaje
Dzwoniłem przed chwilą do wydziału komunikacji... okazuje się, że wyrejestrować auta też legalnie bez jego pozbywania się nie można !!! Co lepsze... nawet wyrejestrowane ma mieć OC !!! Czyli nawet jeżeli jakimś cudem wyrejestrowałeś to i tak OC musi mieć ciągłość bo inaczej dostaniesz karę 3700PLN (stawka na 2016r) gdy dopatrzy się złodziejska masa !
Kufffaa... czy oni powariowali ?

Żeby wyrejestrować musisz go zezłomować
O tyle kraje Europy Zachodniej mają lepiej, że idziesz do urzędu zgłaszasz co trzeba bez bólu, wbiajają Ci Ungultig albo Abgemeldet i auto może sobie wrastać w ziemię na podwórku. A u nas nawet jak kury się w nim niosą to musisz płacić OC i ... co zrobisz jak nic nie zrobisz

Bo rozumiesz, winny musi być zawsze. ZAWSZE.
A ilu urzędników skazano za błędy według wprowadzonych parę lat temu przepisów? Z.E.R.O.

Pozostaje dogadać się z jakąś stacją utylizacji ale z tego co wiem od znajomego nie chcą robić takich numerów wcale
Przypomina mi się kawałek z klubowego filmu zlotowego gdzie ktoś zaglądający pod maskę noorca czy cowboya pyta... "a gdzie to ma VIN?" Wówczas jeszcze nie znałem znaczenia tych słów...

Sprzedaj niby auto do Ugandy i po problemie.

Za to chyba jest paragraf... poza tym, jako Polak , nie przepraszam, wróć - obywatel państwa-kolonii Polska, możesz jeździć chyba tylko pół roku na obcych blachach.
Nie wiem, jak to się ma z ubezpieczeniem obcego auta, czy Uganda ma cokolwiek takiego jak OC...

Chyba chodzi o sprzedaj, tylko po to, żeby móc wyrejestrować..nie żeby jeździć na jakichś afrykańskich blachach...

Bingo
Trzeba było sprowadzic i nie rejestrować.

Brałem to pod uwagę by kupić z DE tak bez niczego i nie rejestrować... ale już za późno
Teraz ciekawostka... zmiana silnika w aucie = zmiana jego ciężaru właściwego a więc... zmiana do odnotowania w dowodzie rejestracyjnym. Zgadnijcie... czy po 1.07.2016r ktoś wie jak to zrobić ? Pytałem w 3 okręgowych SKP i każdy co innego gada... oni chyba sami nie wiedzą o co chodzi z tymi badaniami... każdy ręce rozkłada
Trudno... najwyżej nie będzie klatki

z tego powodu też u mnie nie będzie, a i środek wraca - jako tako - do serii...

Zmiana silnika wiąże się z rozbudowaną ścieżką diagnostyczną. Włącznie ze zmianą danych mas pojazdu. Zdjęcia z wykonanych prac i co lepsza...faktura z warsztatu uprawnionego do takich czynności. Polski kraj dziki kraj...tego Tomku nie przeskoczysz.

Na szczęście...B4 wychodziło z 2,8 więc pakując VR6 możesz posłużyć się mykiem,że to fabryczny silnik więc homo się zgadza

O ja pierdo...lę jak to czytam